Fernando Santos może w najbliższym czasie przypomnieć sobie nieprzyjemne chwile z czasów, gdy prowadził reprezentację Polski. Portugalski szkoleniowiec został wezwany na rozmowę z zarządem po porażce z walczącym o utrzymanie Gaziantep FK.
Fernando Santos na początku stycznia obecnego roku został ogłoszony nowym trenerem tureckiego Beskitasu. Tamtejsze media były wówczas zachwycone głośnym nazwiskiem, a sam początek pracy 69-latka nie zwiastował katastrofy. Teraz jednak portal “Hurriyet” donosi, że po dwóch ligowych porażkach z rzędu były selekcjoner reprezentacji Polski został wezwany na rozmowę do zarządu.
Dyrektorzy klubu chcieliby uzyskać wyjaśnienia, dlaczego tacy ofensywni zawodnicy jak Vincent Aboubakar oraz Rachid Ghezzal zaczynają spotkania na ławce rezerwowych. Santos będzie się musiał wytłumaczyć również z zimowych nabytków, które póki co nie spełniają oczekiwań władz klubu i kibiców. Zespół ma także najniższą średnią oddawanych strzałów od… dekady.
Maç sonucu. #GFKvBJK | 2:0 pic.twitter.com/xQ3tzxrLJ4
— Beşiktaş JK (@Besiktas) March 11, 2024
Beskitas pod wodzą Fernando Santosa zanotował dotychczas siedem zwycięstw, dwa remisy i cztery porażki. Turecki zespół zajmuje przy tym czwarte miejsce w tabeli ligowej z dorobkiem 46 punktów.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Piłkarz wyrzucony z klubu Fernando Santosa w niecodziennych okolicznościach
- Tureckie media o Santosie: Nawet jeśli wygrywa, to w słabym stylu
- Powrót Fernando Santosa? Portugalczyk kandydatem do objęcia reprezentacji
Fot.Newspix