Reklama

„Wyblakło znaczenie derbów Krakowa”

redakcja

Autor:redakcja

07 listopada 2021, 12:37 • 3 min czytania 5 komentarzy

– Znaczenie derbów wyblakło. Powodów jest wiele. Nie umiem zaangażować całego serca w wydarzenie, w którym na boisko wybiegnie dwudziestu dwóch facetów, z czego aż piętnastu obcokrajowców. To już dla mnie traci posmak emocjonalnego współzawodnictwa – mówił Andrzej Sikorowski, kibic Wisły Kraków i muzyk grupy Pod Budą, w rozmowie na antenie WeszłoFM. 

„Wyblakło znaczenie derbów Krakowa”

– Tęsknię za czasami, kiedy kibice Wisły Kraków i Cracovii mogli wspólnie oglądać derby miasta. Teraz trudno wyobrazić sobie taką symbiozę. Zmieniły się czasy, bo i sport się zmienił, i sposób kibicowania się zmienił. Znaczenie derbów wyblakło. Powodów jest wiele. Nie umiem zaangażować całego serca w wydarzenie, w którym na boisko wybiegnie dwudziestu dwóch facetów, z czego aż piętnastu obcokrajowców. To już dla mnie traci posmak emocjonalnego współzawodnictwa. Co to znaczy Wisła, co to znaczy Cracovia? Kiedyś to były piłkarze, który wychowywali się w klubowych strukturach od małego, teraz to jest rywalizacja za duże pieniądze i tyle. Symbolika trąci myszką. Czym się podniecamy? Że kopnie bramkę Czech, Brazylijczyk czy przybysz z dalekiej Afryki? Zaczyna mnie to irytować. 

Andrzej Sikorowski twierdzi też, że choć niektórzy piłkarze Wisły Kraków prezentują wysoki poziom piłkarski, to z większością z nich trudno mu się identyfikować.

– Nie identyfikuję się z żadnym zawodnikiem Wisły. Część potrafię docenić, bo wiem, że to dobrzy piłkarze. Jestem tylko obserwatorem, tylko kibicem. Nie mogę nikogo pouczać, ale dla mnie próba przesunięcia do przodu typowego stopera – Michala Frydrycha – wydaje się karkołomna. Lubię go oglądać, ma coś do zaproponowania – taki spokój. Wie pan, za trenerem z jakiegoś kraju pojawiają się nagle jego rodacy. Czy oni wnoszą wartość dodaną? Czy zmieniający, raz po raz, kolor fryzury Jan Kliment wnosi coś sensownego? Nie, dla mnie to jest nikt, on się niczym nie wyróżnia. W przeszłości nie brakowało dobrych zagranicznych piłkarzy. Był Cleber, był Marcelo, był Uche, był Melikson… Yeboah na początku świetnie biegał, wydawało się, że mamy w Krakowie mini-wersję Salaha, a ostatnio grzeje ławkę. Mówię jako kibic, a nie jako krytyk-fachowiec, bo się na tym nie znam, od tego są trenerzy. 

Muzyk uważa, że derbowe mecze straciły swoje znaczenie.

Reklama

– Natura kibica jest taka, że mogę sobie ponarzekać, a i tak zaraz siądę przed telewizorem i będę to oglądał. Uczuć do klubu nigdy się nie wyzbywa. Fanem jest się nie tylko, kiedy jest sukces, kiedy są tytuły. Nie odżegnuję się od Wisły, bo nie jest idealnie. Prawdziwy kibic Cracovii też musi to rozumieć. Mecze derbowe zawsze są o dużą stawkę, zawsze kończą się niskimi wynikami. Nie przypominam sobie takiego meczu z wieloma bramkami. Zawsze jest 0:0, 1:0, 1:1 i pozostaje niedosyt. Tratuję to jako kolejny mecz ligowy, a nie jakieś wielkie wydarzenie. 

Marcin Ryszka spytał też Andrzeja Sikorowskiego, czy jeśli miałby możliwość odśpiewaniu hymny Wisły Kraków na stadionie przy Reymonta, to zdecydowałby się na taki występ.

– Jeśli ktoś zaproponowałby mi zaśpiewanie hymnu Wisły na stadionie, to pójdę i to zrobię.

Fot. Newspix

Najnowsze

1 liga

Czy TVP dalej będzie transmitowało Ekstraklasę? „Jest za wcześnie, aby mówić o szczegółach”

Bartosz Lodko
1
Czy TVP dalej będzie transmitowało Ekstraklasę? „Jest za wcześnie, aby mówić o szczegółach”
Niemcy

Mistrzowie dramaturgii. Dlaczego Bayer jest tak dobry w końcówkach?

0
Mistrzowie dramaturgii. Dlaczego Bayer jest tak dobry w końcówkach?
1 liga

Ścisk na zapleczu Ekstraklasy. Minimalne różnice między trzecim a dziewiątym zespołem

Bartek Wylęgała
8
Ścisk na zapleczu Ekstraklasy. Minimalne różnice między trzecim a dziewiątym zespołem

Suche Info

Komentarze

5 komentarzy

Loading...