Reklama

Michniewicz vs Probierz. To nie może być typowy poniedziałek z Ekstraklasą.

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

28 września 2015, 11:53 • 2 min czytania 0 komentarzy

Trzy razy Górnik Łęczna, po dwa – Korona Kielce, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Ruch Chorzów i Górnik Zabrze. Po jednym meczu Piasta, Termaliki, Pogoni, Zagłębia i Wisły. Zaczęliśmy od wyliczanki, w której zawarliśmy wszystkie drużyny, mające już za sobą w tym sezonie granie w poniedziałek. Jak widzicie, szału nie ma. Kolejkę zazwyczaj kończy największy paździerz. Ale nie dziś, przynajmniej teoretycznie. Tym razem Europa – za sprawą transmisji Eurosportu – powinna zobaczyć, że w naszej lidze prócz wygłupów, gra się również w piłkę.

Michniewicz vs Probierz. To nie może być typowy poniedziałek z Ekstraklasą.

Pogoń Szczecin – Jagiellonia Białystok. Ktoś się pomylił, ten mecz mógłby lecieć w ekstraklasowym prime-time. Ale nie mamy zamiaru narzekać, po regularnym przyjmowaniu dawki wyrobu piłkopodobnego w poniedziałek, po prostu nie wypada.

Jest kilka powodów, dla których dzisiejszy mecz zapowiada się naprawdę nieźle.

Po pierwsze: pojedynek trenerski Michniewicz-Probierz. Będzie się działo przy ławkach rezerwowych – potencjalny hit dla twórców „Ligi od kuchni”. Polski Guardiola i polski Mourinho – śmiejemy się z tych określeń, ale fakty są takie, że będzie to spotkanie dwóch zdolnych trenerów, którzy w dodatku znają się bardzo dobrze, więc ciekawi jesteśmy, czym spróbują się zaskoczyć.

Po drugie: Pogoń ma rachunki do wyrównania. Mowa o rozgrywkach Pucharu Polski, przed którymi w Szczecinie panowała pełna mobilizacja, a z których szybko zostali wyeliminowani właśnie przez Jagiellonię.

Reklama

Po trzecie: szczecińska drużyna wciąż zostaje jedyną niepokonaną w tym sezonie Ekstraklasy. Dziesiąty przeciwnik wydaje się jednak jedną z najtrudniejszych z dotychczasowych przepraw.

Po czwarte: stawką pojedynku będzie awans na pozycję wicelidera Ekstraklasy.

Po piąte: Patryk Małecki spróbuje wziąć udział w meczu.

Po piąte: czeka nas szereg ciekawych starć indywidualnych. W środku pola powinny trzeszczeć kości, Zwoliński zagra przeciwko bardzo solidnej parze stoperów, Grzelczak podejmie – teoretycznie skazaną na porażkę – próbę wygrania pojedynku główkowego z Fojutem, a Mackiewicz będzie starał się zabiegać Frączczaka, co nie jest łatwym zadaniem.

Po szóste: obie drużyny potrafią grać atrakcyjną dla widzów piłkę. Tylko tyle? Nie, aż tyle.

Wypada mieć tylko nadzieję, że nie będzie to jedno z tych widowisk z kategorii „oczekiwania versus rzeczywistość”, w których te pierwsze są brutalnie miażdżone.

Reklama

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Piłka ręczna

Thriller w Lidze Mistrzów! Kielczanie odpadają po rzutach karnych

redakcja
0
Thriller w Lidze Mistrzów! Kielczanie odpadają po rzutach karnych

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Radomiak nie zmieni trenera. Maciej Kędziorek nadal będzie prowadził zespół

Szymon Janczyk
15
Radomiak nie zmieni trenera. Maciej Kędziorek nadal będzie prowadził zespół
Ekstraklasa

Lech znów próbował przekonać Skorżę. Kosta Runjaić kolejnym kandydatem na trenera

Szymon Janczyk
60
Lech znów próbował przekonać Skorżę. Kosta Runjaić kolejnym kandydatem na trenera

Komentarze

0 komentarzy

Loading...