Przegląd Sportowy: Wisły Kraków nie stać na grę w Lidze Mistrzów

Liga Mistrzów w Krakowie – to brzmi coraz mniej prawdopodobnie. Z wypowiedzi dyrektora sportowego Jacka Bednarza można wnioskować, że w Wiśle nie będzie spektakularnych transferów. Powód? Nie ma na to pieniędzy – pisze „Przegląd Sportowy”.
– Wisła nie jest klubem krezusów. Mamy ograniczony budżet. Nasza ewentualna porażka w europejskich pucharach nie może oznaczać dla klubu zapaści, dlatego rozsądnie dysponujemy środkami finansowymi – stwierdził Bednarz.

Brak transferów przed walką w kwalifikacjach Champions League to pod Wawelem nic nowego. „Biała Gwiazda” już czterokrotnie starała się o występy w fazie grupowej tych elitarnych rozgrywek, ale za każdym odpadała. Nie miała szans z takimi potentatami jak FC Barcelona czy Real Madryt. Ale już Anderlecht Bruksela i Panathinaikos Ateny były rywalami w zasięgu drużyny, która zdobyła tytuł mistrza Polski.

Niestety, tylko w teorii. Bez poważnych, wartych choćby kilka milionów euro wzmocnień w letnim oknie transferowym nie można było marzyć o awansie. Za każdym razem kończyło się tylko na naiwnych nadziejach.

Teraz nie zanosi się na to, aby było inaczej. Zrezygnowana mina trenera Macieja Skorzy na pierwszej konferencji prasowej mówiła wszystko. Wprawdzie z jego ust padały słowa o walce, nie załamywaniu się czy zrobieniu wszystkiego co możliwe, aby osiągnąć cel, ale on sam zdaje sobie jednak sprawę, że takim składem nie ma szans na pokonanie drużyn, na które Wisła może trafić w drodze do Ligi Mistrzów.