Jak co piątek zapraszamy na Betsson PowerPlay. O co chodzi? W skrócie: staramy się wyszukać ekipy, które są na potężnej fali oraz te, których kolejne porażki zaskakują mniej więcej tak jak emisja Kevina w Święta Bożego Narodzenia na Polsacie. Po co? Żeby na tym zarobić. Skuteczność mamy nie najgorszą, polecamy się. Kto się odkuje? Kto przerwie passę? Kto zakopie w kryzysie, kto dalej podąży ścieżką zwycięstw? Sprawdźcie w naszym zestawieniu.
Ze względu na przerwę w rozgrywkach w kilku ligach pole manewru mamy trochę ograniczone, ale spokojnie – zawsze są miejsca, w których gra się w piłkę.
RC STRASBOURG
Ostatnie pięć meczów: ZZZZZ
Miejsce w tabeli: 4.
Najbliższy rywal: Amiens SC (sobota, 15.00)
Przewidywania: bez przegranej
Nie mieliśmy do tej pory szczęścia do rozgrywek drugiej ligi francuskiej, nawet jeden z pewniaczków nie wszedł w dramatycznych okolicznościach. Ale nie zrażamy się – czujemy, że wystarczy jeden mecz na przełamanie, a później możemy zanotować nawet taką serię, jaką ostatnio ma drużyna Strasbourga. Łącznie to już sześć kolejnych zwycięstw. W zasadzie jedyna nasza wątpliwość przed meczem z Amiens dotyczy tego, jak drużyna poradzi sobie bez Khalida Boutaiba. Marokańczyk znalazł się w kadrze na Puchar Narodów Afryki, który startuje jutro, a to ogromna strata. No bo wyobraźcie sobie, że drużyna ze Strasbourga strzeliła w tym sezonie ligowym 25 goli, a Boutaib wypracował 12 z nich (10 bramek + 2 asysty). W meczu pucharowym zespół potrafił strzelić bez niego cztery bramki, ale dopiero po dogrywce, no i przeciwnik nie był z wysokiej półki. Tak więc prawdziwy test dopiero w sobotę – nie spodziewamy się końca serii, ale radzimy podejście asekuracyjne.
Kurs na zwycięstwo Strasbourga lub remis w Betsson: 1,56 (remis – 2,80)
INTER MEDIOLAN
Ostatnie pięć meczów: ZZZZZ
Miejsce w tabeli: 7.
Najbliższy rywal: Chievo Verona (sobota, 20.45)
Przewidywania: łatwe zwycięstwo
Napisalibyśmy, że najtrudniejsze momenty w tym sezonie Inter ma już za sobą, odeszły one w siną dal wraz ze zwolnieniem Franka de Boera, no ale w przypadku drużyn z Mediolanu zawsze należy zachować wielką ostrożność. Fakty są jednak takie, że o bolesnej porażki z Napoli, w meczu w którym brylował Piotr Zieliński, Inter gra nadspodziewanie dobrze i skutecznie. Stefano Pioli ogarnął bałagan i wszystko zaczyna wyglądać tak, jak powinno. Cztery zwycięstwa w lidze i jedno w Lidze Europy, tylko dwa stracone gole. Chievo ostatnio dwa razy wyłapało w cymbał dość wysoko (1-4 z Atalantą, 1-3 z Romą), więc to idealny rywal, by na przykład Mauro Icardi powiększył przewagę nad konkurentami w klasyfikacji strzelców. Ale są również Persicić, Candreva czy Banega, więc nawet jeśli Argentyńczyk zawiedzie, mediolańczycy nie powinni mieć problemów ze strzelaniem.
Kurs na zwycięstwo Interu + over 2,5 w Betsson: 2,20
CADIZ CF
Ostatnie pięć meczów: ZZZZP
Miejsce w tabeli: 4.
Najbliższy rywal: Real Valladolid (piątek, 20.00)
Przewidywania: piąte zwycięstwo z rzędu
Piłka nożna bywa bardzo przewrotna – niby to banał nad banałami, ale co tu innego mówić, gdy widzimy, że drużyna, w której za pierwszego bramkarza robi Alberto Cifuentes jest na fali i powalczy o awans do LaLiga. Doświadczony Hiszpan najwyraźniej w Piaście nie był sobą, bo nigdy nie podejrzewaliśmy go o to, że może być jeszcze tak blisko dużej piłki. Cadiz nie traci wielu bramek (średnia – gol na mecz), tylko cztery drużyny w całej lidze są lepsze, za to strzela prawie najlepiej (tylko piłkarze Girony częściej pokonywali bramkarzy rywali). Październikowy dołek jest już tylko mglistym wspomnieniem. Ostatnie trzy mecze u siebie Cadiz za każdym razem wygrywał różnicą trzech bramek, a Real Valladolid to niezła drużyna, ale poza własnym stadionem radzi sobie średnio.
Kurs na zwycięstwo Cadiz w Betsson: 2,45
PEC ZWOLLE
Ostatnie pięć meczów: PPRPP
Miejsce w tabeli: 16.
Najbliższy rywal: Ajax Amsterdam (niedziela, 14.30)
Przewidywania: wysoka porażka
Po przerwie świąteczno-noworocznej do gry wraca Eredivisie i z jednego prostego powodu będziemy się przyglądać tym rozgrywkom trochę uważniej niż zazwyczaj – z powodu dwumeczu Legii z Ajaksem w Lidze Europy. Na dzień dobry wicelider tabeli zmierzy się z mocnym kandydatem do spadku – Zwolle po raz ostatni w lidze wygrało jeszcze w październiku, a od tego czasu straciło 15 goli w 7 meczach. W związku z tym nawet osłabiony Ajax powinien wygrać zdecydowanie i wysoko. Strata do Feyenoordu w tabeli wynosi już pięć punktów, a powiększenie jej w meczu z tak słabym rywalem, jakim jest była drużyna Mateusza Klicha, byłaby po prostu frajerstwem.
Kurs na zwycięstwo Ajaksu różnicą co najmniej dwóch goli w Betsson: 1,84
ANGERS SCO
Ostatnie pięć meczów: ZPPPR
Miejsce w tabeli: 16.
Najbliższy rywal: Girondins Bordeaux (sobota, 20.00)
Przewidywania: w czapkę
Nie dajcie się zwieść literce „Z” oznaczającej zwycięstwo w ostatnim meczu – chodzi o spotkanie Pucharu Francji z drużyną z czwartej ligi. A i w nim ekipa Stephane’a Moulina straciła bramkę, wygrała minimalnie. Jeśli chodzi o Ligue 1 – dramat. Ledwie dwa punkty w ostatnich siedmiu spotkaniach. O ile jeszcze taki remis z Rennes po wyrównaniu przy grze w „10” i utrzymaniu rezultatu po kolejnej czerwonej kartce, można rozpatrywać w kategoriach sukcesu, o tyle porażki Nantes czy z Nancy, a także remis z Lorient to raczej rzucenie koła ratunkowego w kierunku drużyn będących w kryzysie. Ale Angers to klub, który potrzebuje wyniku, a nie fundacja charytatywna. Sytuacja robi się trudna jak, nie przymierzając, wymówienie nazwiska zawodnika klubu, Billy’ego Ketkeophomphone. Jeśli chodzi o ligę, Bordeaux również nie notuje ostatnio najlepszych wyników (pięć meczów bez zwycięstwa), ale klub Igora Lewczuka wygrywa za to w pucharach, i to z poważnymi rywalami. Sobotni mecz to jednak idealna okazja na przełamanie dla Żyrondystów.
Kurs na zwycięstwo Bordeaux w Betsson: 2,70
NOTTINGHAM FOREST
Ostatnie pięć meczów: PPPPP
Miejsce w tabeli: 20.
Najbliższy rywal: Birmingham City (sobota, 16.00)
Przewidywania: Przełamanie? Nie tym razem
Były zespół Radosława Majewskiego jest po uszy w kryzysie, co jest sytuacją dość niespodziewaną, bo trzy przekonujące zwycięstwa na przełomie listopada i grudnia pozwoliły Nicklasowi Bendtnerowi i spółce zakręcić się w okolicach środka tabeli. A potem systematyczne spadanie. Sam Duńczyk nie okazał się zbawcą – sporo szans na grę, ale mało konkretów, dokładnie: 2 gole i 2 asysty w 15 meczach. To zresztą jest problem Nottingham – na papierze te nazwiska wyglądają naprawdę nie najgorzej, ale nie przekłada się to na boisko. Stołek Philippe Montaniera chybocze się bardzo mocno, już dwa tygodnie temu mówiło się, że jego posada jest zagrożona. Przegrana w meczu wyjazdowym z Birmingham City może być gwoździem do trumny. Drużyna Kuszczaka też ma słabsze momenty, ale mimo wszystko powinna skorzystać z dyspozycji przeciwnika.