

Opublikowane 28.01.2022 17:58 przez
redakcja
Kuba Błaszczykowski wierzy w zwycięstwo reprezentacji Polski w pierwszym barażowym meczu o udział w katarskich mistrzostwach świata, w którym Biało-Czerwoni zmierzą się z Rosją.
– Skoro nigdy nam się w Rosji nie udało wygrać, to przecież w końcu musi przyjść ten pierwszy raz. To jest mój pierwszy promyk nadziei. Właśnie powinniśmy walczyć o pierwsze zwycięstwo w Rosji bardziej niż o sam awans, który jest dodatkową motywacją. Nie ma sensu się denerwować i stresować, bo to niczemu nie służy. Pod względem jakości naprawdę nieźle wyglądamy. Ja wierzę w chłopaków i z całego serducha życzę im awansu! Z Rosją, choć nie będzie to łatwy mecz, jesteśmy w stanie wygrać. Co tu więcej dodawać? Decydować będzie dyspozycja dnia. Po prostu! – skomentował Jakub Błaszczykowski w rozmowie z Interią.
Cezary Kulesza wciąż nie wybrał selekcjonera, który poprowadzi reprezentację Polski w meczach barażowych o MŚ. Informowaliśmy dzisiaj, że w grze pozostaje trzech kandydatów – Adam Nawałka, Jan Urban i Czesław Michniewicz. Każdy z nich będzie miał możliwość przeprowadzania zaledwie kilku treningów przed meczem z Rosją.
– Oczywiście, z wyłączeniem przygotowań do ME czy MŚ, z brakiem czasu na przygotowania do meczu tak było zawsze. Nigdy nie mieliśmy większej liczby jednostek treningowych, poza tym trzon kadry od roku-dwóch się nie zmienia. Jedyny problem, jaki mam, to nie wiem, jak my teraz będziemy grać. Za Paula Sousy zaczęliśmy 1-3-5-2, ale ostatnio od tego odeszliśmy. To może być największym problemem. To będzie dość istotne. Wiadomo, że mówimy o poziomie reprezentacji, ale automatyzmy muszą zadziałać. Pamiętam, jak za wcześniejszych selekcjonerów to nieźle funkcjonowało, bo graliśmy cały czas w systemie 1-4-4-2. Teraz, jeśli ustawienie będzie nowe, to może powstać zamieszanie. Nie wiedziałem też za Paula Sousy, co jest naszym fundamentem, pierwszym systemem. To było zagadkowe – wyraził swoje wątpliwosci Błaszczykowski
Więcej o reprezentacji Polski:
Fot. 400mm.pl
Ale Blaszczykowskiego i Peszke to mam nadzieje Nawalka powola
Najak, Glik z Pazdanem dadzą spokój z tyłu, a Krychowiak rozegra piłeczkę do Grosika lub Kuby na skrzydło. Ale to będzie chodzić!
chcialbym od siebie dodac, ze wszystko u Nawalki bylo dobrze dopoki gral Maczynski, wiec Maczynski tez musi byc
O to ,to tak jest Mączyński oczywiście 3x tak!!!
analizowałem sobie mecz w bukareszcie i Mączyński 0 strat . mecz w hd mam na którymś dysku jak ktoś nie wierzy
pamietam, byl gdzies na jakiejs stronce caly mecz i czasem odpalalem, bo to chyba byl najlepszy mecz polskiej repry, ale Maczynski profesor, on tam czasem nie zszedl z kontuzja?
No ba bez gadania , bez nich nie mamy szans w barażach.
„– Skoro nigdy nam się w Rosji nie udało wygrać, to przecież w końcu musi przyjść ten pierwszy raz.”
ARGUMENT NIE DO ZAJEBANIA xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Co za debil. To tak jakby powiedzieć, że San Marino kiedyś musi w końcu wygrać z drużyna pokroju Brazylii, Francji, Portugalii czy Włoch xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Frazes i zwykłe pierdolenie.
Nie byliśmy w stanie ani razu wygrać z Węgrami, więc wygramy z Rosją? Ta, faken jasne!!!
Całe szczęście, że przegraliśmy z Węgrami, bo gdybyśmy grali u siebie, to nie byłoby tej szansy na pierwsze zwycięstwo, bo tu już ich ogrywaliśmy.
Czy bileter w końcu kiedyś powie coś mądrego? Kiedyś musi być ten pierwszy raz, nie? 🙂
Rosja to obecnie ogóry ale polacy nie stanowią zespołu tylko jakaś zbieranine
Skoro Rosja to ogóry to co dopiero powiedzieć o polskiej śmisznej reprezentacyjce, co?
To samo.
na ten moment to my jestesmy w stanie z kazda druzyna na swiecie wygrac, przegrac, albo zremisowac
https://youtu.be/yOG3QC8tmIw
Narzekał coś? Płakał nad czymś? Żalił się? Bo mi się nie chce czytać jego smutnych wypowiedzi!