Trwa Międzynarodowy Tydzień Przeciwko Rasizmowi. Jego przejawy są widoczne na różnych europejskich boiskach, także w Niemczech. Za naszą zachodnią granicą RB Lipsk zorganizował ciekawą akcję promującą to wydarzenie.
Zamiast ograniczać się do zmiany barw opasek kapitańskich oraz flag w narożnikach boiska, przedstawiciele klubu pokolorowali jedenaście piłek. Wzięli w tym udział nie tylko zawodnicy pierwszej drużyny mężczyzn, ale także piłkarki oraz młodzież Czerwonych Byków.
RB Lipsk, w wydanym przez siebie oświadczeniu, zakomunikował, iż dołączenie do akcji jest w pełni zgodne z zasadami, które starają się reprezentować:
- różnorodność i otwartość
- wspieranie tolerancji i poszanowanie ludzkiej godności
- przyjazny klub z uczynnymi fanami
- wsparcie podstawowych wartości społeczeństwa
Chcą przez to pokazać, że nikt nie powinien być dyskryminowany ze względu na swoją tożsamość seksualną, przekonania, kolor skóry czy pochodzenie. W Lipsku „wszyscy są mile widziani”.
Zawodnicy Juliana Nagelsmanna zapozowali z własnoręcznie udekorowanymi futbolówkami przed meczem z Eintrachtem Frankfurt, który ostatecznie zremisowali.
Unser Ball ist bunt 🌈
👉https://t.co/CZYqxugl7D#IWgR21 #InternationaleWochengegenRassismus pic.twitter.com/2disl5ARmk
— Die Roten Bullen (@DieRotenBullen) March 15, 2021
Oficjalnie Międzynarodowy Tydzień Przeciwko Rasizmowi trwa od 15 do 28 marca.
Jakiś czas temu bramkarz Węgier oraz RB Lipsk – Peter Gulacsi wyraził poparcie dla tęczowych rodzin, krytykując sądownie przyjęty zakaz adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Golkiper jest jednym z nielicznych sportowców wywodzących się z Węgier, którzy aktywnie zabierają głos w tematach społeczno-politycznych.
Fot.Newspix