
Spis treści
- Dania: Kadra na Euro 2020
- Dania: Analiza reprezentacji
- Wyjściowa "11" Danii
- Ostatnie mecze Danii
- Dania: Droga do Euro 2020
- Największe osiągnięcia historyczne Duńczyków
- Selekcjoner reprezentacji Danii
- Ciekawostka o Danii
- Największa gwiazda reprezentacji Danii
- Dlaczego im wyjdzie?
- Dlaczego im nie wyjdzie?
- Dania w liczbach
- Mecze Danii na Euro2020
Dania: Kadra na Euro 2020
Nazwisko | Pozycja | Klub |
Kasper Schmeichel | Bramkarze | Leicester City/Anglia |
Jonas Lössl | Bramkarze | FC Midtjylland/Dania |
Frederik Rønnow | Bramkarze | Eintracht Frankurf/Niemcy |
Jens Stryger Larsen | Obrońcy | Udinese/Włochy |
Simon Kjaer(c) | Obrońcy | AC Milan/Włochy |
Andreas Christensen | Obrońcy | Chelsea/Anglia |
Joachim Andersen | Obrońcy | Fulham/Anglia |
Daniel Wass | Obrońcy | Valencia CF/Hiszpania |
Mathias Jørgensen | Obrońcy | FC København/Dania |
Joakim Maehle | Obrońcy | Atalanta/Włochy |
Jannik Vestergard | Obrońcy | Southampton/Anglia |
Nicolai Boilesen | Obrońcy | FC København/Dania |
Mathias Jensen | Pomocnicy | Brentford/Anglia |
Christian Nørgaard | Pomocnicy | Brentford/Anglia |
Pierre-Emille Højbjerg | Pomocnicy | Tottenham/Anglia |
Thomas Delaney | Pomocnicy | Borussia Dortmund/Niemcy |
Anders Christensen | Pomocnicy | Malmö/Szwecja |
Christian Eriksen | Pomocnicy | Inter Mediolan/Włochy |
Mikkel Damsgaard | Pomocnicy | Sampdoria/Włochy |
Robert Skov | Pomocnicy | Hoffenheim/Niemcy |
Martin Braithwaite | Napastnicy | FC Barcelona/Hiszpania |
Andreas Cornelius | Napastnicy | Parma/Włochy |
Andreas Skov Olsen | Napastnicy | Bologna/Włochy |
Yussuf Poulsen | Napastnicy | RB Lipsk/Niemcy |
Kasper Dolberg | Napastnicy | OGC Nice/Francja |
Jonas Wind | Napastnicy | FC København/Dania |
Dania: Analiza reprezentacji
Nikt o zdrowych zmysłach nie wierzy w to, że Duńczykom uda się powtórzyć sukces z 1992 roku, kiedy zostali Mistrzami Europy, chociaż Michael Laudrup i spółka wystąpili w turnieju głównym tylko, dlatego że Jugosławia została zdyskwalifikowana za prowadzenie działań wojennych na terenie Bośni i Hercegowiny. O „Danish Dynamite” nie mówi się zbyt wiele przed startem EURO 2020. Czy słusznie?
Marzec, 2019 rok. Podopieczni Age Hareide’a rozpoczynają walkę o wyjazd na mistrzostwa Starego Kontynentu. Selekcjoner i zawodnicy doskonale wiedzą, że nie mogą sobie pozwolić na kolejną wpadkę – kibice by im tego nie wybaczyli. Przy takim potencjale kadrowym awans na wielką imprezę jest obowiązkiem, a nie miłą niespodzianką. Turniej rozgrywany we Francji oglądali przecież przed ekranami telewizorów, w barażach ulegli wówczas nieznacznie Szwedom.
Listopad, 2019 rok. Duńczycy kończą eliminacje bez porażki, ale w tabeli zajmują drugą lokatę, za Szwajcarią. 66-latek wykonał kawał dobrej roboty, lecz to miał być dopiero początek drogi. Najważniejszym pytaniem pozostawało: jak sobie poradzi na EURO 2020? Federacja już wcześniej dogadała się z nowym selekcjonerem, natomiast Hareide wiedział, że niezależnie od osiągniętego wyniku, po mistrzostwach odchodzi z pracy. Problem w tym, że wirus storpedował całą Europę i o piłkarskim święcie w 12 krajach mogliśmy jedynie pomarzyć. Norweg miał niewątpliwie ogromnego pecha, ale nie on jedyny wywalczył awans na mistrzostwa, żeby ostatecznie nie prowadzić na nich swojej reprezentacji. Kadrę w sierpniu ubiegłego roku objął Kaspar Hjulmand, związany wcześniej z Lyngby BK, Nordsjaelland czy niemieckim FSV Mainz. – Myślę, że Age wykonał świetną robotę z zespołem, stworzył fantastyczny fundament. Chcemy dalej rozwijać naszą grę, nasz styl – mówił w rozmowie z „Reuters”.
Belgia, Francja, Anglia, Portugalia, Hiszpania, Włochy i Chorwacja – tylko siedem europejskich nacji wyprzedza Danię w rankingu FIFA. Na niższych lokatach uplasowali się Niemcy czy Holandia. Nie licząc piłkarzy znad Adriatyku, których niewątpliwie szczyt formy przypadł na mundial w Rosji, o każdej z wyżej wymienionych reprezentacji mówi się, że mogą być faworytami albo chociaż czarnymi końmi turnieju. Podobne opinie nie padają jednak zbyt często w kontekście zawodników ze Skandynawii, którzy są przez wielu trochę deprecjonowani.
Przeciętny kibic futbolu zapytany na ulicy o aktualny skład Duńczyków ma w głowie kilka nazwisk. Zapala mu się gdzieś z tyłu lampka, że gra tam Christian Eriksen, ale po odejściu z Tottenhamu jest cieniem samego siebie sprzed kilku lat. Bramki strzeże Kasper Schmeichel, z Leicester City. Jest Martin Braithwaite, zawodnik Barcelony, tylko że on sam nigdy wielkim piłkarzem nie był. Bida z nędzą? Nie do końca…
Kaspar Hjulmand ma do dyspozycji kolejno: dobrego bramkarza, dobrych obrońców, dobrych pomocników i tylko przeciętnego napastnika. W oczy rzuca się przede wszystkim to, że ich skład jest bardzo zbilansowany i przynajmniej na papierze żadna formacja nie jest wyraźnie gorsza od drugiej, co raczej stanowi wyjątek w przypadku silniejszych zespołów. To nie jest reprezentacja Polski, gdzie mamy świetnego napastnika, dobrych pomocników, ale z obroną to już może być różnie, a podstawowy golkiper do tej pory na wielkich turniejach głównie zawodził.
49-latek preferuje ustawienie 1-4-2-3-1, a w bramce postawi zapewne na doświadczonego Kaspera Schmeichela. Syn legendy Manchesteru United powoli buduje swój własny pomnik na King Power Stadium, a w sezonie 2020/21 był jednym z głównych powodów, dla których „Lisy” tak długo znajdowały się w czołowej czwórce. Przed nim zagrają Andreas Christensen, czyli człowiek odbudowany przez Thomasa Tuchela i świeżutki triumfator Ligi Mistrzów oraz Simon Kjaer, który w barwach Milanu rozegrał prawdopodobnie sezon życia. 32-latek był nawet wymieniany w gronie najlepszych środkowych defensorów w całej Serie A. Na bokach obrony zagrają prawdopodobnie Daniel Wass z Valencii i Joakim Maehle z Atalanty Bergamo.
Środek pola będzie należeć do Pierre-Emile Hojbjerga, Thomasa Delaneya i ustawianego nieco wyżej Christiana Eriksena. Pierwszy z nich zagrał w niedawno zakończonej kampanii pod wodzą Jose Mourinho we wszystkich ligowych spotkaniach Tottenhamu (3420/3420 minut) i to nie temu, że Portugalczyk miał zakaz ściągania go z boiska, drugi mógł liczyć na w miarę regularne występy na Signal Iduna Park, a trzeci jak już otrzymał szansę od Antonio Conte, to został stałym bywalcem wyjściowej jedenastki i także miał swój udział w zdobyciu mistrzostwa Włoch przez ekipę Interu Mediolan. Obowiązek strzelania bramek spadnie na Martina Braithwaite’a z hiszpańskiej Barcelony, Youssufa Poulsena z RB Lipsk i Jonasa Winda, jedynego zawodnika występującego na co dzień w rodzimej lidze, który ma spore szanse znaleźć się w podstawowej jedenastce. Ciekawą postacią może być również młodziutki Andreas Skov Olsen z Bolonii, który w swoich pierwszych pięciu spotkaniach w narodowych barwach zdobył trzy gole i zanotował cztery asysty.
Premier League – Serie A, Premier League, Serie A, La Liga – Premier League, Bundesliga, Serie A, La Liga, Bundesliga – Superligaen. Tutaj naprawdę nie ma się czego wstydzić, a wielu może wręcz zazdrościć. Ów skład jest wyceniany według portalu „Transfermarkt” na niecałe 200 milionów euro, a trzeba dodać, że na ławce rezerwowych znaleźli się jeszcze Joachim Andersen (22 mln euro), Jannik Vestergaard (18 mln euro) czy Kasper Dolberg (20 mln euro).
Ostatni raz, gdy „Danish Dynamite” zakwalifikowali się na Mistrzostwa Europy, a tak się składa, że była to akurat impreza rozgrywana w Polsce i na Ukrainie, trafili do jednej grupy z Portugalią, Holandią i Niemcami. Skazywani z góry na porażkę, zdołali pokonać 1:0 reprezentację „Oranje” i zająć w swojej grupie trzecią lokatę, która oznaczała powrót do domu. Jak kochać, to księżniczki, jak kraść, to miliony, a jak odpadać, to… z honorem, którego nie można było im odmówić. W 2021 roku mają zdecydowanie więcej szczęścia, bo trafili na rywali, którzy są w ich zasięgu, a konkretnie zmierzą się w Kopenhadze z Belgami, Rosjanami i Finami.
„Czerwone Diabły” były również ich rywalami w zeszłorocznej edycji Ligi Narodów, gdzie to zespół prowadzony przez Roberto Martineza dwukrotnie okazał się stroną zwycięską. Różnica teraz jest taka, że Belgowie na chwilę przed startem mistrzostw mogą stracić swoją największą gwiazdę. Kevin De Bruyne po starciu z Antonio Rudigerem musiał przedwcześnie zakończyć swój udział w finale Ligi Mistrzów, a badania wykazały, że 29-latek doznał złamania nosa oraz lewej kości oczodołu. Jeżeli chodzi o ostatnie potyczki z dwoma pozostałymi nacjami, to miały one miejsce niemal dekadę temu. W 2011 roku pokonali towarzysko reprezentację Finlandii 1:0, a rok później, także w starciu towarzyskim, ulegli kadrze Rosji 0:2. Aktualnie obie ekipy są zdecydowanie słabsze od Skandynawów. Dla Finlandii sukcesem jest już pierwszy w historii awans do turnieju głównego („Suomi” nigdy wcześniej nie zakwalifikowali się na mundial ani Mistrzostwa Europy), natomiast „Sborna” liczy na walkę z Danią o drugie miejsce.
Duńczycy z pewnością nie stoją przed turniejem na straconej pozycji. Nie jest to drużyna idealna, ma swoje mankamenty i niedoskonałości, ale reasumując, mogą okazać się czarnym koniem turnieju. Nie muszą powtórzyć wyniku rodaków z 1992 roku czy dokonać tak spektakularnego sukcesu, jak Grecja na EURO 2004. Awans do fazy półfinałowej będzie sporym zaskoczeniem, a wszystko poniżej 1/8 finału – ogromnym rozczarowaniem.
Wyjściowa „11” Danii
Ostatnie mecze Danii
Dania: Droga do Euro 2020
L.p. | Zespół | Pkt | M | W | R | P | Br+ | Br- | +/- |
1. | ![]() Szwajcaria | 17 | 8 | 5 | 2 | 1 | 19 | 6 | +13 |
2. | ![]() Dania | 16 | 8 | 4 | 4 | 0 | 23 | 6 | +17 |
3. | ![]() Irlandia | 13 | 8 | 3 | 4 | 1 | 7 | 5 | +2 |
4. | ![]() Gruzja | 8 | 8 | 2 | 2 | 4 | 7 | 11 | -4 |
5. | ![]() Gibraltar | 0 | 8 | 0 | 0 | 8 | 3 | 31 | -28 |
Największe osiągnięcia historyczne Duńczyków
Organizacja Narodów Zjednoczonych nakłada karę na Jugosławię, „Plavi” zostają usunięci z turnieju, na EURO 1992 zastąpi ich Dania. Zasady były takie, że w imprezie brało udział tylko osiem drużyn, więc dostawali się wyłącznie najlepsi. Podopieczni Richarda Nielsena otrzymali szansę od losu i ją wykorzystali, chociaż początek mistrzostw wcale tego nie zwiastował. Duńczycy trafili do jednej grupy ze Szwedami (gospodarzami), Francuzami, którzy wygrali w eliminacjach wszystkie spotkania oraz zawsze mocnymi Anglikami.
Zaczęli od bezbramkowego remisu z „Synami Albionu” i porażki 0:1 ze Szwedami. Do awansu potrzebowali zwycięstwa nad „Trójkolorowymi” oraz korzystnego ze swojej perspektywy wyniku w drugim spotkaniu, które było rozgrywane w tym samym czasie. 17 czerwca 1992 roku strzelanie na stadionie w Malmo rozpoczął Henrik Larsen, a w drugiej połowie wyrównał Jean-Pierre Papin. Bohaterem „Dynamitów” został Lars Elstrup, wtedy zawodnik rodzimego Odense. Do dalszej fazy turnieju awansowały dwie ekipy z północy Europy. W półfinale czekała na nich naszpikowana gwiazdami reprezentacja Holandii, obrońcy tytułu. Drużyna z Ronaldem Koemanem, Frankiem Rijkaardem, Dennisem Bergkampem czy Marco Van Bastenem odpadła sensacyjnie po serii rzutów karnych. Trzykrotny zdobywca „Złotej Piłki” jako jedyny nie trafił z linii jedenastego metra – uderzył mocno, w prawą stronę, ale jego intencje wyczuł Peter Schmeichel. Duńczycy w karnych byli bezbłędni.
Najpierw zmierzyli się z mistrzami Starego Kontynentu, a w finale przyszła kolej na mistrzów świata. Bramki Johna Jensena z 18. i Kima Vilforta z 78. minuty sprawiły, że największa sensacja w całej historii turnieju stała się faktem. Reprezentacja, która odpadła w eliminacjach, okazała się koniec końców najlepsza.
Selekcjoner reprezentacji Danii
W przeszłości sam był piłkarzem, ale jego karierę przerwały urazy kolana. Zaczynał od trenowania młodzieży w Lyngby BK, następnie został asystentem w seniorskiej drużyny tego klubu, aż w sezonie 2007/08 stał się pierwszym szkoleniowcem. Na dzień dobry spadł z klubem z najwyższego szczebla rozgrywkowego w Danii.
Następną szansę na weryfikację własnych umiejętności otrzymał kilka lat później, kiedy został szkoleniowcem Nordsjaelland. Dla odmiany w premierowej kampanii zdobył mistrzostwo kraju, pierwsze w niedługiej historii klubu. W następnym sezonie dołożył wicemistrzostwo, wyrobił sobie nazwisko i po trzech owocnych latach otrzymał angaż w Bundeslidze – przejął FSV Mainz. Po ośmiu miesiącach został jednak zwolniony, ponieważ drużyna z Moguncji wygrała tylko 4 z 21 ligowych spotkań. Hjulmand zdecydował się wrócić do Norsjaelland i prowadził go w kolejnych 124 starciach, łącznie zaliczając niemal 250 meczów jako szkoleniowiec tego zespołu. Już wcześniej był dogadany z federacją, że po mistrzostwach obejmie reprezentację, ale niespodziewanie miał trochę szczęścia i to on, a nie Age Hereide poprowadzi kadrę na EURO 2020.
Pochodzący z Aalborga szkoleniowiec do tej pory prowadził kadrę w 10 spotkaniach, spośród których tylko dwa przegrał. Bardzo udanie rozpoczął również eliminacje do mistrzostw świata, gdzie Duńczycy po starciach z Izraelem, Mołdawią oraz Austrią mają na swoim koncie komplet zwycięstw. Wydaje się, że Skandynawowie nie będą zmieniać na ostatnią chwilę formacji i wyjściowego składu, natomiast Kasper Hjulmand może się już w pełni skupić na pierwszym przeciwniku, jakim będzie Finlandia.
Ciekawostka o Danii
- Aż 22 z 26 powołanych piłkarzy nie gra na co dzień w Danii
- Dania zdobyła w swojej historii cztery medale olimpijskie, ale nigdy nie sięgnęła po złoto (3x srebra, 1x brąz)
- Poza słynnym zwycięstwem z 1992 roku, Duńczycy osiem lat wcześniej również awansowali do fazy pucharowej
- Ich największym sukcesem na mistrzostwach świata jest ćwierćfinał z mundialu we Francji (1998 rok)
- Morten Olsen (2000-2015) prowadził reprezentację Danii w aż 167 oficjalnych spotkaniach
Największa gwiazda reprezentacji Danii
Owszem, Christian Eriksen nie jest już tak dobrym piłkarzem, jakim był w Anglii. W sezonie 2018/19 potrafił zanotować we wszystkich rozgrywkach 17 asyst, za to w tym… nie miał żadnej, chociaż na boisku pojawił się 34 razy. Duńczyk może powiedzieć, że wreszcie po latach posuchy włożył do gabloty jakieś trofeum, ale to nie on był głównym architektem tego sukcesu. Słabsza dyspozycja 29-latka nie oznacza jednak, że nie przyda on się reprezentacji.
Jeżeli doświadczony pomocnik nie zrezygnuje z gry w narodowych barwach, z pewnością prześcignie Petera Schmeichela w liczbie rozegranych spotkań w reprezentacji. Już teraz ma ich na koncie 106, natomiast do rekordu pozostało mu 23. Eriksen może też wskoczyć na podium w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii – do tego brakuje mu ośmiu bramek. Warto podkreślić, że jest przecież ofensywnym pomocnikiem, a nie klasycznym napastnikiem.
Na EURO 2020 będzie wspierany przez grających bardziej defensywnie Pierre-Emille Hojbjerga i Thomasa Delaneya. Tutaj nie ma już takiego komfortu, jaki miał u Antonio Conte, gdzie inni mogli pociągnąć grę, bo to na graczu Interu Mediolan będzie głównie spoczywać odpowiedzialność za kreowanie akcji Duńczyków. Jeśli wychowanek Middelfart zagra słabo, może to rzutować na grę całej reprezentacji.
Największy atut
Reprezentacja Danii jest jedną z nielicznych, która wszystkie swoje spotkania rozegra przed własną publicznością. Nie dość, że nie będą zmuszeni podróżować, to dodatkowo otrzymają ogromne wsparcie od swoich kibiców.
Największa słabość
Jeżeli doszukiwać się w składzie Duńczyków słabszych punktów, to będą nimi ofensywni zawodnicy. Ani Martin Braithwaite, ani Yussuf Poulsen, ani Christian Eriksen nie są gwarancją wielu bramek.
Dlaczego im wyjdzie?
Kasper Hjulmand ma do dyspozycji całkiem zgranych i doświadczonych zawodników, którzy występują w czołowych europejskich klubach. Przy odrobinie szczęścia mogą sporo namieszać i zostać czarnym koniem turnieju.
Dlaczego im nie wyjdzie?
To, że ty jesteś dobry, nie oznacza, że inni nie są lepsi. Duńczycy nie są nawet faworytami swojej grupy, a co dopiero całych mistrzostw. Niezła drużyna, mogą sprawić niespodziankę, natomiast trzeba mierzyć siły na zamiary. To nie jest tak silna kadra, jak w 1992 roku, chociaż Christian Eriksen i reszta wywalczyli sobie awans w normalnych warunkach.
Dania w liczbach
Występy na ME | Występy na MŚ | Miejsce w rankingu FIFA |
9 | 5 | 12 |
Najwyższa wygrana | Najwyższa przegrana | Najlepszy strzelec | Najwięcej występów |
- | - | - | - |
Mecze Danii na Euro2020
Grupa/Data/Stadion | Gospodarze | Wynik | Goście |