Reklama

Mourinho, Trapattoni, Ancelotti… Kto zdobył najwięcej europejskich trofeów?

redakcja

Autor:redakcja

31 maja 2023, 14:49 • 13 min czytania 13 komentarzy

Jose Mourinho staje dziś przed szansą na kolejny triumf w europejskich rozgrywkach. Naturalnie Portugalczyk już teraz należy do najbardziej utytułowanych szkoleniowców na kontynentalnej arenie, ale nie on jeden zdołał przecież zgromadzić imponującą kolekcję międzynarodowych trofeów. Przygotowaliśmy zatem zestawienie trenerów z największą liczbą sukcesów w europejskich pucharach.

Mourinho, Trapattoni, Ancelotti… Kto zdobył najwięcej europejskich trofeów?

Dla jasności – rozgrywki, jakie bierzemy pod uwagę w tym zestawieniu to: Puchar Europy/Liga Mistrzów, Puchar UEFA/Liga Europy, Puchar Zdobywców Pucharów oraz Liga Konferencji. Pomijamy natomiast Puchar Miast Targowych (nie był toczony pod szyldem UEFA), Puchar Intertoto (nie cieszył się wielkim prestiżem) oraz Superpuchar Europy i Puchar Interkontynentalny.

No to lecimy!

JOHAN CRUYFF

Na początek – Johan Cruyff, czyli jeden z najbardziej wpływowych i inspirujących szkoleniowców w całych dziejach futbolu. Holender największe trenerskie sukcesy odniósł rzecz jasna z Barceloną, ale swój pierwszy europejski triumf zanotował jeszcze za czasów pracy w Ajaksie Amsterdam. W sezonie 1986/87 powiódł bowiem ten zespół do zwycięstwa w Pucharze Zdobywców Pucharów. Miał zresztą wtedy do dyspozycji naprawdę kozacką ekipę – Marco van Basten na szpicy, Frank Rijkaard w defensywie, a do tego również Jan Wouters, Arnold Mühren, Aron Winter czy nastoletni Dennis Bergkamp.

W sumie to aż dziw bierze, że taka paczka nie wygrała pod wodzą Cruyffa mistrzostwa kraju.

Reklama

Po przenosinach na Camp Nou holenderski szkoleniowiec poprawił skuteczność w rozgrywkach ligowych i podtrzymał dobrą passę na europejskiej arenie. W 1989 roku Barcelona zdobyła Puchar Zdobywców Pucharów, a trzy lata później – Puchar Europy, pieczętując tym samym status „Dream Teamu”. W obu finałach katalońska ekipa pokonała zresztą mocarną w tamtym okresie Sampdorię. Blisko kolejnych międzynarodowych sukcesów było również w sezonie 1990/91 i 1993/94, gdy „Blaugranie” udało się dotrzeć do – odpowiednio – finału Pucharu Zdobywców Pucharów i finału Ligi Mistrzów. Ale na ostatniej prostej podopieczni Cruyffa musieli uznać wyższość Manchesteru United i AC Milanu. Szczególnie bolesna była klęska w finale Champions League. „Rossoneri” słynęli w tamtym okresie przede wszystkim z żelaznej defensywy, lecz gdy przyszło co do czego, to zdemolowali Barcelonę aż 4:0.

Dorobek w europejskich pucharach:

  • zwycięstwa (3): Puchar Zdobywców Pucharów 1986/87 (Ajax Amsterdam 1:0 Lokomotive Lipsk), Puchar Zdobywców Pucharów 1988/89 (FC Barcelona 2:0 UC Sampdoria), Puchar Europy 1991/92 (FC Barcelona 1:0 UC Sampdoria)
  • porażki w finałach (2): Puchar Zdobywców Pucharów 1990/91 (FC Barcelona 1:2 Manchester United), Liga Mistrzów 1993/94 (FC Barcelona 0:4 AC Milan)

UDO LATTEK

Udo Lattek solidnie zapracował na miano jednego z najwybitniejszych trenerów lat 70., choć – w co z dzisiejszej perspektywy aż trudno uwierzyć – jego warsztat długo był podważany. Tak się bowiem złożyło, że Niemiec samodzielną przygodę trenerską zaczął w naszpikowanym gwiazdami Bayernie Monachium, z którym sięgnął po szereg trofeów na krajowym podwórku, a także zatriumfował w Pucharze Europy. Gdy bawarska ekipa wpadła w dołek, a Lattek wyleciał z posady, jego krytycy mogli uśmiechnąć się zawistnie i zapytać: „a nie mówiliśmy? Lattek po prostu dobrze żył z gwiazdami Bayernu, ale to piłkarze odwalali całą robotę”. I łatwo było tego rodzaju opiniom przytaknąć, ostatecznie w tamtym okresie reprezentacja Niemiec wymiatała na wielkich turniejach, a o jej sile stanowili gracze Bayernu.

Lattek skutecznie oderwał jednak od siebie łatkę szkoleniowca-kumpla, który potrafi jedynie budować pozytywną atmosferę w zespole. W drugiej połowie lat 70. Niemiec doskonale się spisał w Borussii Moenchengladbach, z którą sięgnął po dwa tytuły mistrzowskie i zwyciężył w Pucharze UEFA. Trochę gorzej mu poszło po przeprowadzce do Barcelony, ale stamtąd też nie wrócił z pustymi rękami – „Duma Katalonii” sięgnęła pod jego wodzą po Puchar Zdobywców Pucharów.

Reklama

Dorobek w europejskich pucharach:

  • zwycięstwa (3):  Puchar Europy 1973/74 (Bayern Monachium 1:1; 4:0 Atletico Madryt), Puchar UEFA 1978/79 (Borussia Moenchengladbach 1:1; 1:0 Crvena zvezda Belgrad), Puchar Zdobywców Pucharów 1981/82 (FC Barcelona 2:1 Standard Liege)
  • porażki w finałach (2): Puchar Europy 1976/77 (Borussia Moenchengladbach 1:3 Liverpool FC), Puchar Europy 1986/87 (Bayern Monachium 1:2 FC Porto)

JOSE VILLALONGA

Pisaliśmy na Weszło:

Jose Villalonga nie zapisał się na kartach historii futbolu jako wielki taktyczny myśliciel, autor przełomowych decyzji w zakresie przygotowania drużyny czy też jako wybitny i charyzmatyczny motywator. O jego metodach w gruncie rzeczy wiadomo niewiele. Jedno jest wszakże pewne – Villalonga był czempionem co się zowie. Miał zaledwie 35 lat, kiedy legendarny prezes Santiago Bernabeu mianował go trenerem Realu Madryt. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. „Królewscy” sezon 1954/55 zakończyli bowiem z mistrzowskim tytułem na koncie, a potem było jeszcze lepiej. Podopieczni Villalongi zwyciężyli w dwóch początkowych edycjach Pucharu Europy – najpierw pokonali w finale Stade Reims, a potem Fiorentinę.

Villalonga odszedł jednak z Realu już w 1957 roku – podobno dlatego, że Bernabeu otwarcie podważył jego kompetencje, na oczach drużyny polecając Alfredo Di Stefano zlekceważenie poleceń szkoleniowca. Z nowym trenerem madrycka ekipa utrzymała się na europejskim topie, więc ktoś mógłby zasugerować, że być może Villalonga znalazł się po prostu w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu i tak naprawdę żaden z niego fachowiec. Ale Hiszpan dobitnie udowodnił swoją klasę, gdy objął rywali Realu zza miedzy – madryckie Atletico. Dwa razy z rzędu zwyciężył z ekipą „Los Colchoneros” w Pucharze Generała. I tak się złożyło, że w obu finałach Atletico okazało się lepsze od Realu. W 1962 roku zawodnicy Villalongi wygrali też drugą edycję Pucharu Zdobywców Pucharów.

Mało? Po kadencji w Atleti wciąż młodemu, ale już szalenie utytułowanemu szkoleniowcowi powierzono reprezentację Hiszpanii. I znowu ze znakomitym efektem. Ekipa z Półwyspu Iberyjskiego wygrała bowiem mistrzostwa Europy w 1964 roku, w finale pokonując reprezentację Związku Radzieckiego.

Dorobek w europejskich pucharach:

  • zwycięstwa (3):  Puchar Europy 1955/56 (Real Madryt 4:3 Stade Reims), Puchar Europy 1956/57 (Real Madryt 2:0 ACF Fiorentina), Puchar Zdobywców Pucharów 1961/62 (Atletico Madryt 3:0 ACF Fiorentina)
  • porażki w finałach (-):

RAFAEL BENITEZ

Poprowadzenie Liverpoolu do zwycięstwa w Lidze Mistrzów 2004/05 – choćby Juventusu, Chelsea, czy wreszcie naszpikowanego gwiazdami Milanu – to bez wątpienia jedno z największych trenerskich osiągnięć w XXI wieku. Oczywiście ekipa z Anfield to nie byli jacyś wzięci z przypadku kelnerzy, ale jednak mówimy o zespole opartym w dużej mierze na graczach po prostu solidnych, a nie wybitnych. Na tym się zresztą nie kończą międzynarodowe sukcesy Rafaela Beniteza – w 2004 roku hiszpański szkoleniowiec sięgnął też po Puchar UEFA z Valencią, a w sezonie 2012/13 powiódł Chelsea do zwycięstwa w Lidze Europy.

Może Benitez żałować porażki w kolejnym finale Champions League. W 2007 roku jego „The Reds” byli wyraźnie silniejsi niż dwa lata wcześniej, z kolei Milan – wyraźnie słabszy. A jednak „Rossonerim” udało się wziąć rewanż na liverpoolczykach.

Dorobek w europejskich pucharach:

  • zwycięstwa (3):  Liga Mistrzów 2004/05 (Liverpool FC 3:3 k. 3:2 AC Milan), Puchar UEFA 2003/04 (Valencia CF 2:0 Olympique Marsylia), Liga Europy 2012/13 (Chelsea FC 2:1 SL Benfica)
  • porażki w finałach (1): Liga Mistrzów 2006/07 (Liverpool FC 1:2 AC Milan)

ZINEDINE ZIDANE

Dokonań tego pana chyba nie trzeba nikomu przypominać?

Zinedine Zidane swoją trenerską przygodę zaczął z nieprawdopodobnym przytupem – od triumfu w Lidze Mistrzów. I szybko udowodnił, że ten sukces nie był dziełem przypadku. Zaraz potem Real Madryt przełamał bowiem pod jego wodzą słynną klątwę i zwyciężył w Champions League po raz drugi z rzędu. A następnie – po raz trzeci. Po powrocie na ławkę trenerską „Królewskich” Zizou już podobnych sukcesów nie osiągnął, no ale wciąż nie powiedział on przecież ostatniego słowa.

Pozostaje nam czekać na to, jaki zespół zdecyduje się w przyszłości objąć mistrz świata z 1998 roku. Bardzo możliwe, że wyląduje w reprezentacji Francji, ale jeśli postawi jednak na futbol klubowy – na przykład Juventus, Paris Saint-Germain lub Manchester United – to można się spodziewać kolejnych europejskich laurów.

Dorobek w europejskich pucharach:

  • zwycięstwa (3):  Liga Mistrzów 2015/16 (Real Madryt 1:1 k. 5:3 Atletico Madryt), Liga Mistrzów 2016/17 (Real Madryt 4:1 Juventus FC), Liga Mistrzów 2017/18 (Real Madryt 3:1 Liverpool FC)
  • porażki w finałach (-):

BOB PAISLEY

Pisaliśmy na Weszło:

Kiedy Bob Paisley pojawił się na pierwszym treningu w roli managera Liverpoolu, miał rzekomo powiedzieć obserwującym go z zaciekawieniem zawodnikom: – Panowie, jestem tu na chwilę. Mam przypilnować sklepu, nim pojawi się jego właściciel. Bardzo nie chciał przejmować pałeczki po Billu Shanklym. Zaczynał w Liverpoolu jako fizjoterapeuta, potem trenował rezerwy. Stał się jednym z najbardziej zaufanych ludzi Shankly’ego, ale żeby wskakiwać w jego miejsce? Nie do pomyślenia. Za dobrze wiedział, co stało się z Frankiem O’Farrellem, kiedy ten miał wejść w buty Matta Busby’ego. Katastrofa.

Odchodząc dziewięć lat później Paisley zostawił klub z Anfield na piedestale angielskiej, europejskiej i światowej piłki. Gdyby chciał ostatniego dnia w pracy zabrać ze sobą wszystkie medale zawieszając je na szyi, mocno przeciążyłby kark. Byłaby z tego naprawdę poważna kontuzja. Dziewiętnaście trofeów w dziewięć lat. Trzy Puchary Europy, sześć mistrzostw Anglii. Puchar UEFA, trzy Puchary Ligi, pięć Tarcz Wspólnoty, Superpuchar Europy. Dopiero Zinedine’owi Zidane’owi w latach 2015-18 udała się sztuka trzykrotnego zwycięstwa w meczu o Puchar Europy z jednym klubem.

Paisley nigdy nie przestał podkreślać, że to Shankly położył podwaliny pod późniejszą potęgę Liverpoolu. Z wrodzoną skromnością komplementował swego mentora i nauczyciela. Ale nie jest przecież tak, że byle chłopek-roztropek z pierwszej łapanki mógłby rozwinąć ekipę „The Reds” w tak fenomenalny sposób.

Dorobek w europejskich pucharach:

  • zwycięstwa (4):  Puchar UEFA 1975/76 (Liverpool FC 3:2; 1:1 Club Brugge), Puchar Europy 1976/77 (Liverpool FC 3:1 Borussia Moenchengladbach), Puchar Europy 1977/78 (Liverpool FC 1:0 Club Brugge), Puchar Europy 1980/81 (Liverpool FC 1:0 Real Madryt)
  • porażki w finałach (-):

UNAI EMERY

Unai Emery – szkoleniowiec stworzony do występów w Lidze Europy.

Kiedy prowadził Paris Saint-Germain, nie udało mu się podbić Ligi Mistrzów. Kiedy zasiadał na ławce trenerskiej Arsenalu, nie zawojował Premier League. Ani z Valencią, ani z Sevillą, ani z Villarrealem nie zdołał namieszać w rywalizacji o mistrzostwo Hiszpanii. Natomiast w Lidze Europy czuje się ewidentnie jak ryba w wodzie. Ćwierćfinał, półfinał, zwycięstwo, zwycięstwo, zwycięstwo, finał, zwycięstwo – niezły bilans, prawda?

Dorobek w europejskich pucharach:

  • zwycięstwa (4):  Liga Europy 2013/14 (Sevilla FC 0:0 k. 4:2 SL Benfica), Liga Europy 2014/15 (Sevilla FC 3:2 Dnipro Dniepropietrowsk), Liga Europy 2015/16 (Sevilla FC 3:1 Liverpool FC), Liga Europy 2020/21 (Villarreal CF 1:1 k. 11:10 Manchester United)
  • porażki w finałach (1): Liga Europy 2018/19 (Arsenal FC 1:4 Chelsea FC)

ALEX FERGUSON

Sir Alex Ferguson przeszedł do historii przede wszystkim jako dominator angielskiego podwórka. Trzynaście triumfów w Premier League, jakie szkocki manager wywalczył z Manchesterem United, to dorobek mówiący sam za siebie. Ale, po pierwsze, trenerska kariera Fergusona to nie tylko „Czerwone Diabły”. Wcześniej sięgał on też po mistrzowskie tytuły w Szkocji. A po drugie, Ferguson ma także na swoim koncie mnóstwo międzynarodowych sukcesów. Pierwszy z nich osiągnął już na początku lat 80. W sezonie 1982/83 jego Aberdeen w finale Pucharu Zdobywców Pucharów niespodziewanie poskromiło Real Madryt. Słynny Alfredo Di Stefano, w tamtym czasie szkoleniowiec „Królewskich”, komentował z uznaniem: – Aberdeen to klub z duszą. Tego nie da się kupić za żadne pieniądze.

Reszta, jak to się mówi, jest już historią.

Wygrana w Pucharze Zdobywców Pucharów w 1991 roku zwiastowała powrót Manchesteru United do europejskiej czołówki po latach niepowodzeń i niedosytu. W 1999 roku „Czerwone Diabły” wskoczyły wreszcie na europejski tron, a w 2008 roku powtórzyły tę sztukę. Potem było zresztą blisko kolejnych sukcesów w Champions League, no ale na drodze United stanął Pep Guardiola ze swoją Barceloną. Nie wstyd ulec takiemu oponentowi.

Dorobek w europejskich pucharach:

  • zwycięstwa (4): Puchar Zdobywców Pucharów 1982/83 (Aberdeen FC 2:1 Real Madryt), Puchar Zdobywców Pucharów 1990/91 (Manchester United 2:1 FC Barcelona), Liga Mistrzów 1998/99 (Manchester United 2:1 Bayern Monachium), Liga Mistrzów 2007/08 (Manchester United 1:1 k. 6:5 Chelsea FC)
  • porażki w finałach (2): Liga Mistrzów 2008/09 (Manchester United 0:2 FC Barcelona), Liga Mistrzów 2010/11 (Manchester United 1:3 FC Barcelona)

NEREO ROCCO

Pisaliśmy na Weszło:

Milan w latach 60. dwukrotnie wygrywał Puchar Europy, ale te dwa triumfy dzieliło sześć lat i aż… dziesięciu piłkarzy. Gdy porównać jedenastkę z meczu z Benficą w 1963 roku i z Ajaksem w 1969, okazuje się, że utrzymał się w niej tylko Giovanni Trapattoni. Przez tych kilka lat „Rossoneri” kadrowo zmienili się nie do poznania. Ale byli w stanie klasowych piłkarzy zastąpić młodszymi, o zbliżonym – a może i większym – potencjale. Strzałem w dziesiątkę okazało się sprowadzenie gwiazdy Fiorentiny Kurta Hamrina, strzelca obu goli w wygranym finale Pucharu Zdobywców Pucharów w jego debiutanckim sezonie 1967/68.

SPRAWDŹ OFERTĘ FUKSIARZA NA FINAŁ LIGI EUROPY – DO 500 ZŁ BEZ RYZYKA!

Różnic w kadrze pierwszej drużyny było wiele, co zaś łączy sukcesy Milanu z początku i końca lat dekady? Osoba Nereo Rocco. Włoch po powrocie na San Siro znów mógł rywalizować ze swoim ulubionym przeciwnikiem, Helenio Herrerą, będąc menedżerem klubu z tego samego miasta. To jednak nie starcie z Herrerą, a z innym wielkim myślicielem futbolu jest uważane za największą wiktorię w karierze Rocco. Mianowicie – pokonanie Ajaksu Rinusa Michelsa w finale Pucharu Europy w 1969 roku. Już sama droga do finału była naszpikowana kolcami. Celtic Jocka Steina, Manchester United Matta Busby’ego i wreszcie wisienka na torcie. Założyciele kościoła futbolu totalnego z Amsterdamu. Ajax został tamtego wieczora upokorzony doprawdy brutalnie. Starcie gigantów zmieniło się w jednostronne piłkarskie biczowanie z Pierino Pratim w roli trzymającego bat i smagającego nim Holendrów raz za razem.

Niech nie zmyli was rezultat tego spotkania – Rocco nie był bynajmniej znany z zamiłowania do ofensywnego, otwartego, beztroskiego futbolu. Wręcz przeciwnie, kojarzy się go jako jednego z najważniejszych, a może i po prostu najważniejszego propagatora filozofii catenaccio. Był doprawdy wytrawnym taktykiem. Nawet z niepozorną Triestiną sięgnął po wicemistrzostwo Italii. A kiedy w Milanie otrzymał do dyspozycji skład pełen gwiazd, efekty były porażające. Cztery triumfy w europejskich rozgrywkach, do tego szereg trofeów na krajowym podwórku. „Rossoneri” pod wodzą Rocco zgarniali puchary wręcz notorycznie. I wcale nie było tak, że odstraszali stylem gry – owszem, zdarzało im się zamęczać przeciwników, ale Rocco nie tłamsił potencjału swoich podopiecznych taktycznymi kajdanami.

Dorobek w europejskich pucharach:

  • zwycięstwa (4): Puchar Europy 1962/63 (AC Milan 2:1 SL Benfica), Puchar Zdobywców Pucharów 1967/68 (AC Milan 2:0 Hamburger SV), Puchar Europy 1968/69 (AC Milan 4:1 Ajax Amsterdam), Puchar Zdobywców Pucharów 1972/73 (AC Milan 1:0 Leeds United)
  • porażki w finałach (-):

CARLO ANCELOTTI

Wielki Carletto.

Cztery triumfy w najważniejszych europejskich rozgrywkach, i to w dodatku jakie! Carlo Ancelotti aż czterokrotnie powiódł swoje zespoły do zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Zaczął rzecz jasna w sezonie 2002/03, gdy jego Milan w decydującej serii rzutów karnych okazał się lepszy od Juventusu. Potem był Stambuł i gorzka pigułka zafundowana „Rossonerim” przez Liverpool, a następnie zemsta na „The Reds” w sezonie 2006/07. I wreszcie sukcesy w Madrycie – zarówno za pierwszym (sezon 2013/14), jak i za drugim (2021/22) podejściem. W całych dziejach Pucharu Europy nie znajdziemy szkoleniowca, który wznosił najcenniejsze klubowe trofeum Starego Kontynentu częściej od Ancelottiego. Włoch na tym polu jest samodzielnym rekordzistą.

Nie udało mu się poprawić swojego europejskiego dorobku w pozostałych rozgrywkach, aczkolwiek – na jego usprawiedliwienie – on po prostu rzadko w takowych występował. Kiedy wydawało się, że wypada z topu jako trener Evertonu, powrócił na szczyt w najlepszym możliwym stylu.

Dorobek w europejskich pucharach:

  • zwycięstwa (4): Liga Mistrzów 2002/03 (AC Milan 0:0 k. 3:2 Juventus FC), Liga Mistrzów 2006/07 (AC Milan 2:1 Liverpool FC), Liga Mistrzów 2013/14 (Real Madryt 4:1 d. Atletico Madryt), Liga Mistrzów 2021/22 (Real Madryt 1:0 Liverpool FC)
  • porażki w finałach (1): Liga Mistrzów 2004/05 (AC Milan 3:3 k. 2:3 Liverpool FC)

GIOVANNI TRAPATTONI

Przez wiele lat Giovanni Trapattoni mógł uchodzić nawet za najwybitniejszego kolekcjonera międzynarodowych trofeów w piłce klubowej. No bo tak: zaczął od fenomenalnej kadencji w Juventusie, gdzie zwyciężył kolejno w Pucharze UEFA, Pucharze Zdobywców Pucharów i Pucharze Europy, a pod jego wodzą błyszczeli tacy gracze jak choćby Michel Platini, Gaetano Scirea, Paolo Rossi czy Zbigniew Boniek. Potem był Inter Mediolan i kolejny europejski sukces, tym razem w Pucharze UEFA. I na dokładkę powrót do Juventusu, choć generalnie niezbyt udany, to uświetniony kolejną wygraną – raz jeszcze w Pucharze UEFA.

Co tu dużo gadać, doskonały dorobek.

A mogło być jeszcze lepiej, gdyby nie niespodziewana porażka „Starej Damy” w finale Pucharu Europy w 1983 roku. – Z Trapattonim się nie dyskutuje. Jest najlepszy w Europie, a może nawet we Włoszech – skwitował dowcipnie Mauro Bellugi.

Dorobek w europejskich pucharach:

  • zwycięstwa (5): Puchar UEFA 1976/77 (Juventus FC 1:0; 1:2 Athletic Bilbao), Puchar Zdobywców Pucharów 1983/84 (Juventus FC 2:1 FC Porto), Puchar Europy 1984/85 (Juventus FC 1:0 Liverpool FC), Puchar UEFA 1990/91 (Inter Mediolan 2:0; 0:1 AS Roma), Puchar UEFA 1992/93 (Juventus FC 3:1; 3:0 Borussia Dortmund)
  • porażki w finałach (2): Puchar Zdobywców Pucharów 1973/74 (AC Milan 0:2 FC Magdeburg), Puchar Europy 1982/83 (Juventus FC 0:1 Hamburger SV)

JOSE MOURINHO

No i wreszcie czas na tego, który od wielu już lat imponuje rezultatami wykręcanymi na europejskiej arenie. Jose Mourinho. Szkoleniowiec, który wprowadził na szczyt niepozorne FC Porto. Szkoleniowiec, który zatriumfował w Champions League z Interem Mediolan po kilkudziesięciu latach niemocy ekipy „Nerazzurrich”. I wreszcie szkoleniowiec, który pozwolił zasmakować europejskiej chwały spragnionym kibicom Romy. A po drodze był przecież jeszcze sukces w Lidze Europy odniesiony z Manchesterem United, choć akurat ambicje „Czerwonych Diabłów” sięgały nieco wyżej.

Trudno wskazać w dziejach europejskiej piłki wielu trenerów, którzy równie dobrze czuliby się w formacie dwumeczów. Mourinho uwielbia skomplikowane taktyczne gierki, jest wirtuozem na płaszczyźnie rozpracowywania oponentów. Ale finały międzynarodowych rozgrywek także zaliczają się do jego specjalności.

Dość powiedzieć, że żadnego jak dotąd nie przegrał.

Czy dziś zdoła podtrzymać tę passę? Wkrótce się przekonamy.

Dorobek w europejskich pucharach:

  • zwycięstwa (5): Puchar UEFA 2002/03 (FC Porto 3:2 d. Celtic FC), Liga Mistrzów 2003/04 (FC Porto 3:0 AS Monaco), Liga Mistrzów 2009/10 (Inter Mediolan 2:0 Bayern Monachium), Liga Europy 2016/17 (Manchester United 2:0 Ajax Amsterdam), Liga Konferencji 2021/22 (AS Roma 1:0 Feyenoord Rotterdam)
  • porażki w finałach (-):

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. FotoPyk

Najnowsze

Polecane

Probierz: Grając tak jak z Walią, mamy szansę na awans z grupy Euro 2024

Paweł Paczul
0
Probierz: Grając tak jak z Walią, mamy szansę na awans z grupy Euro 2024
Ekstraklasa

Królowie stojącej piłki. Kto w Ekstraklasie najlepiej korzysta ze stałych fragmentów gry?

Michał Trela
3
Królowie stojącej piłki. Kto w Ekstraklasie najlepiej korzysta ze stałych fragmentów gry?

Liga Europy

Ekstraklasa

Królowie stojącej piłki. Kto w Ekstraklasie najlepiej korzysta ze stałych fragmentów gry?

Michał Trela
3
Królowie stojącej piłki. Kto w Ekstraklasie najlepiej korzysta ze stałych fragmentów gry?
EURO 2024

Boniek: Jechanie z nastawieniem, że niczego nie zdziałamy, to strata czasu

Antoni Figlewicz
8
Boniek: Jechanie z nastawieniem, że niczego nie zdziałamy, to strata czasu

Komentarze

13 komentarzy

Loading...