Reklama

Djoković zagra w US Open? Władze USA ograniczają pandemiczne restrykcje

redakcja

Autor:redakcja

02 maja 2023, 17:08 • 3 min czytania 8 komentarzy

To jeden z najszczęśliwszych dni w sezonie dla Novaka Djokovicia. Być może zapytacie, co takiego się wydarzyło, czyżby Serb wygrał ważny mecz, a może jakiś turniej? Otóż nic z tych rzeczy. Ba, Nole nawet nie gra w prestiżowym Mutua Madrid Open. Jednak dziś to on może poczuć się największym wygranym. Wszystko przez decyzję administracji prezydenta Joe Bidena, zgodnie z którą od 11 maja będzie można dostać się na terytorium Stanów Zjednoczonych bez certyfikatu potwierdzającego zaszczepienie się na COVID-19. To oznacza, że Djoković, który takiego papieru nie posiadał, będzie mógł bez problemu polecieć za Ocean i wziąć udział w tegorocznym US Open.

Djoković zagra w US Open? Władze USA ograniczają pandemiczne restrykcje

Amerykański turniej wielkoszlemowy tradycyjnie odbędzie się na przełomie sierpnia i września. Dla Nole, który z Rafą Nadalem rywalizuje o miano zawodnika z największą liczbą wygranych szlemów, możliwość wzięcia udziału w US Open to bardzo dobra wiadomość. Jak na razie, Serb i Hiszpan mają na swoim koncie po 22 zwycięstwa w szlemie. Przy czym w tym najbliższym, czyli French Open, to Hiszpan – król Rolanda Garrosa – będzie faworytem. O ile oczywiście zdrowie mu w tym nie przeszkodzi, a z tym ostatnio bywało różnie.

Za to Djoković, uwielbiający grę na kortach trawiastych, będzie miał większe szanse podczas Wimbledonu. Dodatkowo teraz, po roku przerwy zagości na kortach w Nowym Jorku. Zeszłoroczna absencja Djokovicia w USA była spowodowana właśnie brakiem certyfikatu szczepienia, którego władze Stanów Zjednoczonych wymagały od przyjezdnych podczas odwiedzin tego kraju. Serb mógł się zaszczepić i w ten sposób zdobyć rzeczony certyfikat. Jednak jest on przeciwnikiem szczepionek i perspektywa utraconej szansy triumf w jednym z czterech najważniejszych turniejów w roku niczego w tej kwestii nie zmieniła.

Chociaż tyle, że amerykańskie władze, nie dopuszczając Djokovicia do gry w zeszłym roku, nie odstawiły takiego cyrku jak ich koledzy po fachu z Australii, którzy wykluczyli Serba z rywalizacji po tym, jak ten zawitał w ich kraju. Natomiast w 2023 roku Nole już mógł wystąpić w Australian Open. I napędzony sportową złością za to, jak został potraktowany dwanaście miesięcy wcześniej, w wielkim stylu zgarnął pierwszy tegoroczny turniej wielkoszlemowy.

Wprawdzie na kortach w USA nigdy nie szło mu tak dobrze, jak na tych w Australii. W Nowym Jorku Djoković triumfował trzy razy, zaś w Melbourne – aż dziesięciokrotnie. Jednak jeżeli Serb pojawi się w USA, to grając z chorobliwą wręcz ambicją i chęcią udowodnienia swoich racji, może tam dopisać kolejny triumf. I być może wyjść na pozycję samodzielnego lidera w liczbie wygranych wielkoszlemowych zawodów.

Reklama

Fot. Newspix

Czytaj więcej o tenisie:

Najnowsze

Suche Info

Komentarze

8 komentarzy

Loading...