Reklama

Shinji Kagawa wraca do Japonii

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

01 lutego 2023, 10:40 • 2 min czytania 10 komentarzy

Po 13 latach gry w Europie Shinji Kagawa wraca do Japonii i będzie grał w klubie, w którym stawiał swoje pierwsze kroki w seniorskim futbolu – Cerezo Osaka.

Shinji Kagawa wraca do Japonii

W wieku 23 lat był dwukrotnym mistrzem Niemiec, odgrywając kluczową rolę w triumfach Borussii Dortmund pod wodzą Juergena Kloppa w latach 2010-12. Następnie został pierwszym japońskim zawodnikiem w historii Manchesteru United i wygrał Premier League w swoim debiutanckim sezonie na Old Trafford, zdobywając tym samym trzy tytuły mistrzowskie z rzędu. Był pierwszym azjatyckim piłkarzem, który strzelił hat-tricka w Premier League, zrobił to przeciwko Norwich w marcu 2013 roku.

Dziś Kagawa ma 33 lata i kończy swoją długą przygodę w Europie, która miała wzloty i upadki. Ostatnio występował w belgijskim St. Truiden, gdzie, dopóki nie doznał kontuzji, to grał regularnie. W tym sezonie strzelił dwie bramki w tamtejszej ekstraklasie.

Reklama

Kagawa trafił do Europy w 2010 roku, kiedy miał 21 lat. Borussia Dortmund na zasadzie wolnego transferu pozyskała szerzej nikomu nieznanego Japończyka, który jak się później okazało, zrobił furorę w Bundeslidze. 97-krotny reprezentant Japonii rozegrał w BVB 216 spotkań, gdzie strzelił 60 goli i zaliczył 55 asyst. Jednak warto zaznaczyć, że Kagawa miał dwa podejścia do Dortmundu- pierwsze bezpośrednio z Cerezo Osaka i drugie, gdy wrócił po nie do końca udanej przygodzie w Manchesterze United. Ten drugi epizod nie był aż tak udany w wykonaniu Japończyka, ale dalej był on ważnym ogniwem zespołu.

Z Borussii odszedł w styczniu 2019 roku. Najpierw trafił na wypożyczenie do Besiktasu. Rok później na zasadzie transferu definitywnego przeniósł się do Realu Saragossa, gdzie występował na zapleczu hiszpańskiej elity. Następnie zakotwiczył w PAOK-u Saloniki, gdzie był głównie rezerwowym, a od stycznia 2022 roku był związany z St. Truiden.

CZYTAJ WIĘCEJ O TRANSFERACH:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Suche Info

Komentarze

10 komentarzy

Loading...