Reklama

Malinowski podziękował Gołowinowi za mecz. Dziś przeprasza Ukraińców za ten gest

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

30 stycznia 2023, 19:58 • 2 min czytania 10 komentarzy

Po meczu Olympique Marsylia – AS Monaco (1:1) Rusłan Malinowski podziękował za grę wszystkim piłkarzom drużyny przeciwnej – w tym Aleksandrowi Gołowinowi, rosyjskiemu zawodnikowi. Ten gest nie spodobał się fanom ukraińskiego piłkarza. Spadła na niego fala krytyki. Dziś wydał oświadczenie i przeprosił za swoje zachowanie.

Malinowski podziękował Gołowinowi za mecz. Dziś przeprasza Ukraińców za ten gest

W styczniu ukraiński pomocnik został wypożyczony z Atalanty Bergamo do Marsylii. Od tego momentu zagrał w czterech spotkaniach francuskiej ekstraklasy. W miniony weekend miał okazję spotkać się na boisku z rosyjskim piłkarzem, który od kilku lat występuje w Ligue 1.

Mecz Marsylii z Monaco zakończył się remisem, a po nim zawodnicy – tak, jak to robią zawsze – podziękowali sobie za sportową rywalizację. Obrazek, w którym Malinowski uścisnął dłoń Gołowina mocno utkwił w pamięci ukraińskich kibiców. Nie spodobało się zachowanie rodaka, co też wyrazili publicznie w Intrenecie.

Piłkarz OM postanowił odnieść się do fali krytyki, jaka na niego spadła i napisał: – Chcę przeprosić Ukraińców za moją reakcję na gest zawodnika Monaco. Rozumiem, że byłoby lepiej, gdybym go unikał, ale tak się złożyło, że podszedł do mnie i się przywitał. Po meczu wszyscy gracze podają sobie ręce, a ja zrobiłem to całkowicie automatycznie.

Reklama

– Rozumiem, jak ważne jest to dla was w tym momencie, ale te obelgi i nienawiść za sekundę złego uczynku, w porównaniu z tym, co robimy dla Ukrainy i Ukraińców od początku wojny, sprawiają, że czuję się nieswojo i wątpię w waszą szczerość, kiedy piszecie do mnie słowa wsparcia. W sporcie indywidualnym nawet nie zagrałbym przeciwko rosyjskiemu sportowcowi, ponieważ w pełni popieram usunięcie Rosjan z międzynarodowych rozgrywek – czytamy w dalszym oświadczeniu Malinowskiego.

Więcej o wojnie na Ukrainie:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Abramowicz o kryzysie Radomiaka: Nasza tożsamość jest niewyraźna, a balans zachwiany

Szymon Janczyk
0
Abramowicz o kryzysie Radomiaka: Nasza tożsamość jest niewyraźna, a balans zachwiany

Suche Info

Komentarze

10 komentarzy

Loading...