Reklama

14 szalenie ważnych pytań przed startem Ekstraklasy

Paweł Paczul

Autor:Paweł Paczul

23 stycznia 2023, 12:51 • 7 min czytania 23 komentarzy

Nie napiszemy: „mamy to”, ale jest już coraz bliżej. Dzisiaj rozpoczął się bowiem tydzień, w którym wraca Ekstraklasa – można na nią narzekać, ale tęskni się zawsze tak samo. Porozmawiajmy więc chwilę o tej naszej kochanej lidze: jakie pytania warto postawić przed startem rundy wiosennej?

14 szalenie ważnych pytań przed startem Ekstraklasy

CZY RAKÓW ZDOBĘDZIE MISTRZOSTWO POLSKI?

W teorii – ma wszystko w swoich rękach, dziewięć punktów przewagi to spory kapitał, zespół się nie osłabił, a nawet skromnie wzmocnił. W praktyce – wiemy, że Raków potrafi wypaść na ostatniej prostej, tak było rok temu, kiedy podał Lechowi pomocną dłoń, tak było w europejskich pucharach, gdy Slavię trzeba było dobić, a nie dopuszczać do dogrywki i tam dostać po głowie w ostatnich sekundach.

Tytuł byłby dla Rakowa znakomitą kropką nad „i” dla tego projektu, ale też bodźcem, żeby się rozwijać, bo przy mistrzostwie miałby łatwiejszą drogę w europejskich pucharach.

CZY LEGIA BĘDZIE MIEĆ MURAWĘ?

Zobaczyliśmy jak wygląda murawa na Legii przy okazji sparingu i – eufemistycznie mówiąc – nie jest najlepiej.

Reklama

A żeby nie bawić się w lekkie słowa, to jest po prostu fatalnie, boisko wygląda tak przerażająco, że – cytując Leo Beenhakkera – balibyśmy się tam wyprowadzić psa. Legia oczywiście zapewnia, że stara się to poprawić, naświetla trawę, czary-mary, ale trudno sobie wyobrazić, by zaraz miało być lepiej. Tym bardziej że pogoda w kolejnych dniach ma się pogorszyć.

Wymiana nawierzchni? Dopiero latem. Marcin Herra mówił dla Legionisci.com: – Na dużą wymianę szykujemy się na przełom czerwca i lipca. To będzie wymiana wszystkich warstw – gruntowna wymiana całego boiska po ośmiu latach. Operacja będzie kosztowała klub ok. 2 miliony złotych.

Obawiamy się, czy wtedy zostanie jakiekolwiek źdźbło trawy, które można wymienić…

NA ILE ODKRĘCI SIĘ LECH?

To znaczy Lech pod względem gry odkręcił się już dawno, skoro od sierpnia przegrał ledwie jedno spotkanie w lidze. Niemniej wciąż jest na niezadowalającym szóstym miejscu i musi gonić. O ile do podium straty nie ma prawie wcale (jeden punkt), o tyle Legia już trochę uciekła – ale też na cztery oczka, tak więc bez przesady.

Mistrzostwo? W sporcie, a szczególnie tak dziwnym sporcie jak Ekstraklasa, nie ma sensu nikogo skreślać, natomiast Raków chyba odjechał już za daleko. Natomiast jako się rzekło – medal jest spokojnie do zrobienia i to chyba oznaczałoby po prostu dobry sezon dla Lecha. Pytanie jednak będzie takie, jak Kolejorz na wiosnę połączy ligę i puchary, bo mamy nadzieję, że Kolejorz jeszcze choćby tę i następną rundę w Europie pogra.

Reklama

Polski zespół w końcu musi wygrać dwumecz na wiosnę, ludzie kochani… Czekamy na to ponad 30 lat.

CZY SPADNIE KTOŚ NIEOCZYWISTY?

W zeszłym sezonie była to Wisła Kraków, teraz też mamy paru mocnych kandydatów. W strefie spadkowej jest Piast, niewiele wystaje Zagłębie i Lechia, Jagiellonia też nie ma bezpiecznej przewagi, a jak Górnik i Śląsk źle wejdą w rundę, to może być różnie. Skoro tak świetnie prezentuje się Widzew jako beniaminek, a nie najbogatsze Stal i Warta nie chcą zejść z tonu, jasno wychodzi, że – powiedzmy – duża firma musi zlecieć (bo u nas to raczej firemki).

Natomiast większość tych drużyn, które wymieniliśmy, ma dużo za uszami i ewentualny spadek nie byłby konsekwencją jednego roku – no bo w Gdańsku, Lubinie czy Białymstoku zbiera się przecież od dłuższego czasu…

CZY ADAM MAJEWSKI ZNOWU ZAGRA WSZYSTKIM NA NOSIE?

Patrzy się na tę kadrę Stali i czasem aż trudno uwierzyć, że z taką ekipą mielczanie spokojnie pykają sobie w lidze i spadek nie zagląda im w oczy. Jasne, wiosna znowu może być dla nich trudniejsza, natomiast trudno wierzyć, że dziewięć drużyn włączy piąty bieg, a zespół Majewskiego tak nagle wyhamuje. I nawet gdy trener zostanie pozbawiony Hamulicia, to w Stali po prostu coś wymyślą. Skoro udało im się znaleźć dobrego napastnika w lidze litewskiej, wszystko jest możliwe.

I mielczanie, poskładani często z piłkarzy gdzie indziej niechcianych, będą się śmiać z przaśności tych rozgrywek.

CZY LECHIA GDAŃSK POUKŁADA SIĘ ORGANIZACYJNIE?

To chyba pytanie retoryczne. Ostatnio pisaliśmy, że Adam Mandziara, który miał tysiąc razy odchodzić z Lechii, wciąż w niej jest i ma ważny głos w klubie. A tam po staremu, bo młody talent, Kałuziński, jest wypychany z zespołu i biało-zieloni zapewne nic na nim nie zarobią. Nie zabrali go nawet na obóz, zabrali za to Christiana Clemensa, z którym już w Turcji rozwiązali kontrakt. Coś nam mówi, że materiału do szyderki nad morzem w najbliższym czasie nie zabraknie.

Dla nas w sumie w porządku, będzie o czym rozmawiać, ale dla kibiców Lechii – oj, niekoniecznie.

CZY WIDZEW ŁÓDŹ UTRZYMA TEMPO?

Trzeba się uderzyć w pierś: nie wierzyliśmy, że to będzie wyglądać tak dobrze. Ba, w Weszłopolskich przed startem rozgrywek większość z nas widziała Widzew w strefie spadkowej, a nie w strefie medalowej. A jednak – beniaminek punktuje znakomicie i co też ważne, jego mecze cieszą oko, czeka się na nie wyjątkowo mocno. Szczególnie, gdy gra w Łodzi, bo ta cała otoczka pełnego stadionu też robi robotę.

No i jesteśmy ciekawi, jak to będzie wyglądać w drugiej rundzie. Wielkich wzmocnień nie ma, co z jednej strony jest zrozumiałe, nie ma co się rzucać na hurra po dobrym okresie, z drugiej – istnieje obawa, że Widzew zostanie już rozczytany.

Ale nie założymy się o nic, że tak będzie. Bo znów Janusz Niedźwiedź mógłby nam zrobić psikusa.

CZY NAUCZYMY SIĘ WSZYSTKICH NOWYCH PIŁKARZY RADOMIAKA?

Berto Cayarga, Mike Cestor, Francisco Ramos, Leonardo Rocha, Jean Franco Sarmiento. Czyli cóż, będzie trudno. Jak się dwóch sprawdzi – będziemy zadowoleni.

 

CZY POGOŃ OGARNIE OBRONĘ?

Kiedyś Portowcy słynęli z solidnej defensywy, grali na zero z tyłu, trudno im było strzelić gola. Teraz – żaden problem, można wziąć piłkę od połowy i jechać, Kostas z Zechem nie nadążają, Stipica nie daje już tej jakości co wcześniej. W Szczecinie musieli zdiagnozować ten problem, bo dostrzegał go po prostu każdy i dwóch nowych obrońców już mają: Koutrisa i Wahlqvista, a chcą też jeszcze nowego środkowego defensora.

Czy to wystarczy do poprawy funkcjonowania w tyłach? Musi, ponieważ z tak przeciekającą obroną chyba nie da się zrobić medalu. 25 sztuk przyjętych przez rundę – rany, przecież tak krytykowana ostatnia Miedź ma ledwie dwie więcej…

CZY MIEDŹ SIĘ URATUJE?

No właśnie – Miedź i jej walka o utrzymanie. Do klubu trafił Grzegorz Mokry, który zrobił ważną rzecz: dał nadzieję, że utrzymanie jest możliwe. 1:0 ze Śląskiem i 3:0 z Górnikiem to były kluczowe łupy, bo raz, że sześć punktów pozwoliło złapać kontakt, to dwa – czyste konta pokazały, że Miedź może bronić. Natomiast zimą i tak tyły trzeba było wzmocnić, co się stało, a szczególnie transfer Andrzeja Niewulisa jest interesujący – tak doświadczony i po prostu porządny piłkarz może się okazać kluczowy w organizacji gry.

A w konsekwencji – w utrzymaniu. Tak, by Miedź po raz drugi nie musiała już w pierwszym sezonie żegnać się z Ekstraklasą.

CZY BARTOSZ KWIECIEŃ OLŚNI NAS SWOJĄ GRĄ W KORONIE?

Mamy pewne wątpliwości.

CZY WISŁA PŁOCK WRÓCI NA AUTOSTRADĘ?

Nafciarze po znakomitym początku sezonu spuścili z tonu, czego najlepszym dowodem było wyłapanie 1:7 od Rakowa. Wydaje się, że trener Stano miał problemy z poukładaniem wiślackiej gry po odejściu Damiana Michalskiego i cóż, musiał to zrobić sam z siebie tej zimy, bo pomocy w postaci transferu na tę pozycję jak na razie nie dostał.

Niemniej liczymy, że Nafciarze choć trochę nawiążą do znakomitego początku sezonu. Trochę można wątpić, że wystarczy im sił na więcej niż piąte-szóste miejsce, ale po prostu znów chcielibyśmy oglądać ładną piłkę, którą Wisła nam w pewnych momentach jesieni proponowała.

CZY UNIKNIEMY KONTROWERSJI SĘDZIOWSKICH?

Nie ma co się nawet łudzić – będzie o czym gadać. Wrzucamy ten punkt w innym celu, bo chcemy coś przed wiosną podkreślić: niech arbitrzy pamiętają, że to oni sędziują, a nie technologia. Dość obrazków, kiedy każdą ważną decyzję musiał za sędziego podjąć kolega w wozie. A i tak przecież jesienią bywało.

CZY BĘDZIE LIGA MINUS?

Oczywiście. Wracamy w niedzielę. Na razie zapraszamy na przedsmak, czyli quiz z Maciejem Bartoszkiem:

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Abramowicz o kryzysie Radomiaka: Nasza tożsamość jest niewyraźna, a balans zachwiany

Szymon Janczyk
0
Abramowicz o kryzysie Radomiaka: Nasza tożsamość jest niewyraźna, a balans zachwiany

Komentarze

23 komentarzy

Loading...