Reklama

Krychowiak: – Bardzo trudno się dziś biegało, było duszno

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

30 listopada 2022, 23:37 • 2 min czytania 36 komentarzy

Reprezentacja Polski przegrała z Argentyną 0:2, ale mimo porażki udało się awansować do 1/8 finału MŚ, gdzie zagra z Francją. Przed kamerami TVP Sport Grzegorz Krychowiak podzielił się swoimi odczuciami, co do tego spotkania. 

Krychowiak: – Bardzo trudno się dziś biegało, było duszno

Jak skończył się mecz, to miałem wrażenie, jakbyśmy zostali przejechani walcem, ale minęły minuty i mamy poczucie zrealizowanego planu mimo bardzo trudnego meczu. Zdobyliśmy cztery punkty w trzech meczach i nikt nie może nam tego zabrać. Z Francją musimy się dłużej utrzymywać przy piłce – mówił „Krycha”.

–  Bardzo trudno się dziś biegało, było duszno, mieliśmy problem po odebraniu piłki, żeby ją wyprowadzić. Będziemy grali z kolejnym świetnym zespołem i wiemy, co poprawić. Zagraliśmy słaby mecz, ale na koniec dnia mamy ten awans, na który tak ciężko pracowaliśmy. Chcemy pokazać inną twarz w tym kolejnym spotkaniu, bo mamy świadomość, że trzeba zagrać zupełnie inaczej, jeśli chcemy awansować, ale jesteśmy bardzo podekscytowani – podkreślał Krychowiak.

Krychowiak uważa, że nie byliśmy dzisiaj w stanie realizować planu założonego na ten mecz. – Wydaje mi się, że brak realizacji planu był naszym własnym problemem, a nie wynikał tylko z jakości rywala. Było dużo sytuacji, że odbieraliśmy piłkę, ale od razu ją traciliśmy i kiedy dużo biegasz, to jest kluczowe w takich sytuacjach, że nie stwarzasz zagrożenia. Dobrze broniliśmy, ale nie można bronić przez 90 minut. Z Francją to będzie zupełnie inny mecz, tam jest szybkość z przodu, więc będzie dużo miejsca, żeby stworzyć zagrożenie pod bramką rywala. To przeciwnik z najwyższej półki, ale na tym etapie nie wyobrażaliśmy sobie innego. Na pewno są to faworyci, ale będziemy walczyć o niespodziankę.

WIĘCEJ O MECZU POLSKA – ARGENTYNA:

Reklama

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Mistrzostwa Świata 2022

EURO 2024

Świerczewski: Zatrudnienie Santosa było błędem, a zwolnienie Michniewicza pomyłką

Piotr Rzepecki
7
Świerczewski: Zatrudnienie Santosa było błędem, a zwolnienie Michniewicza pomyłką

Komentarze

36 komentarzy

Loading...