Reklama

Ojrzyński: Zwolnienie mnie w połowie drogi nie było fair

Damian Smyk

Autor:Damian Smyk

19 listopada 2022, 12:37 • 3 min czytania 21 komentarzy

– Mężczyznę poznaje się po tym, jak kończy, a nie jak zaczyna. Ja natomiast zostałem zwolniony w połowie drogi, co było moim zdaniem nie fair i się z tym nie zgadzam – mówi Leszek Ojrzyński w wywiadzie dla goal.pl.

Ojrzyński: Zwolnienie mnie w połowie drogi nie było fair

Ojrzyński został zwolniony z Korony Kielce po serii rozczarowujących wyników. Ostatecznie zespół będzie zimował w strefie spadkowej i nie zmieniła tego roszada na stanowisku trenera. Tymczasowo obowiązki po Ojrzyński przejął Kamil Kuzera.

Były trener kielczan nie ukrywa, że jest rozczarowany tym, jak z nim postąpiono.

Korona jest zespołem broniącym się przed spadkiem. Za mojej kadencji drużyna znajdowała się w strefie spadkowej, ale to było do przewidzenia, że będzie ciężka walka o ligowy byt. Zostałem zwolniony w momencie, gdy do końca sezonu było dziewiętnaście kolejek. W momencie, gdy decydowałem się na pracę w klubie, to przekonywano mnie, że Korona ma awansować do elity w 1,5 roku. Tymczasem zrealizowałem ten cel w pół roku. Trudno zatem mówić o tym, aby kogoś broniły wyniki. To jest walka – mówi w wywiadzie dla goal.pl.

Dlaczego Ekstraklasa odjechała Leszkowi Ojrzyńskiemu?

Reklama

Szkoleniowiec przyznaje, że taki skład osobowy zespołu nie pozwalał mu na efektowną grę i chciał wywalczyć to utrzymanie grając bardziej defensywnie. Jego zdaniem najsłabiej wyglądała druga linia. – (Problemem) był środek pola, który nie kreował gry. Jest takie powiedzenie: “pokaż mi środek pomocy, a powiem, jak wygląda Twoja drużyna”. Potrzebowaliśmy wzmocnień na tej pozycji, ale zawsze pieniądze stawały na przeszkodzie. Taka jest prawda. Tymczasem teraz stara się przedstawić narrację, że całym złem byłem ja, z czym nie mogę się zgodzić. Utrzymanie było trudnym zadaniem, ale wiem, że ten zespół spokojnie na to stać. Nie dano mi jednak szansy na to, aby skończyć zadanie. Jeśli wciąż będą podejmowane takie ruchy, jak do tej pory, to na wiosnę – czego nikomu nie życzę – po pięciu, czy sześciu kolejkach dojdzie do kolejnej zmiany trenera – prognozuje.

Największy żal Ojrzyński ma do zarządu o to, że nie pozwolono przepracować mu całego sezonu. W jego przekonaniu zwolnienie było zdecydowanie przedwczesne.

Ja już po spotkaniu drugiej kolejki z Cracovią mówiłem, że jeśli będziemy tak grać, jak zagraliśmy w Krakowie, to będzie nam groził spadek. Trzeba dorównać do Ekstraklasy i ciężko pracować. Na każdym kroku mówiłem, że będziemy może nawet do ostatniej kolejki walczyć o utrzymanie. Mężczyznę poznaje się po tym, jak kończy, a nie jak zaczyna. Ja natomiast zostałem zwolniony w połowie drogi, co było moim zdaniem nie fair i się z tym nie zgadzam – uważa szkoleniowiec.

Cała rozmowa do przeczytania – TUTAJ.

WIĘCEJ O KORONIE KIELCE:

Pochodzi z Poznania, choć nie z samego. Prowadzący audycję "Stacja Poznań". Lubujący się w tekstach analitycznych, problemowych. Sercem najbliżej mu rodzimej Ekstraklasie. Dwupunktowiec.

Rozwiń

Najnowsze

1 liga

Concordia Elbląg odpowiada na zarzuty dot. match-fixingu

Bartosz Lodko
0
Concordia Elbląg odpowiada na zarzuty dot. match-fixingu
Francja

Radosław Majecki się rozkręca. Trzeci mecz z rzędu na zero z tyłu

Bartosz Lodko
0
Radosław Majecki się rozkręca. Trzeci mecz z rzędu na zero z tyłu
Inne kraje

Świetna dyspozycja Michała Skórasia. Polak trafił do siatki w starciu z Genk [WIDEO]

Damian Popilowski
6
Świetna dyspozycja Michała Skórasia. Polak trafił do siatki w starciu z Genk [WIDEO]

Suche Info

Komentarze

21 komentarzy

Loading...