Rada Fundacji Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) podczas zjazdu w Montrealu zdecydowała o wyborze Witolda Bańki na drugą, trzyletnią kadencję szefa tej organizacji. Polak został wybrany przez aklamację, nie miał kontrkandydata.
Bańka prezydentem WADA jest od listopada 2019 roku – wtedy, w trakcie kongresu w Katowicach, oficjalnie zatwierdzono jego wybór na to stanowisko. Wcześniej pełnił funkcję ministra sportu i turystyki w polskim rządzie, zbierając za swoje działania niemal wyłącznie pozytywne opinie. Świat sportu zna zresztą od wewnątrz: sam był lekkoatletą, specjalizował się w biegu na 400 metrów, na mistrzostwach świata w 2007 roku zdobył brąz w sztafecie 4×400 metrów.
– Kieruję Światową Agencją Antydopingową od 1 stycznia 2020 roku. To organizacja, która powstała w 1999 roku na zasadzie porozumienia MKOl-u i rządów światowych. Swoją jurysdykcją obejmujemy około 192 państw, a łącznie mamy niemal 700 sygnatariuszy Kodeksu, czyli tych, którzy podlegają Agencji – to są światowe federacje sportowe, narodowe agencje antydopingowe, krajowe komitety olimpijskie czy organizatorzy dużych imprez sportowych. WADA jest globalnym regulatorem systemu antydopingowego. Ustanawia reguły, monitoruje cały proces polityki antydopingowej. Prowadzimy śledztwa, jesteśmy takim „prokuratorem” antydopingu – mówił nam o roli swojej i kierowanej przez niego Agencji w magazynie „Orły” przed igrzyskami w Tokio.
A tym, którzy zastanawiają się, co właściwie robi jako szef WADA, opowiadał:
– Wprowadzamy innowacje. Niedawno na zarządzie udało się zaakceptować tak zwaną metodę „suchej” krwi – Dried Blood Spot (DBS). To nowy sposób testowania, coś podobnego do tego, co diabetycy robią, by sprawdzić poziom cukru, czyli wykorzystujemy bardzo małą ilość krwi do badań. Ta metoda jest dużo mniej kosztowna i mniej inwazyjna, może być zdecydowanie „game changerem” antydopingu. […] Bardzo mocno rozwijamy również działalność śledczą, która stanowi przyszłość walki z dopingiem.
Jako prezydent WADA oceniany jest – o czym świadczy wybór na drugą kadencję – bardzo dobrze. Kolejne trzy lata powinny być zresztą dla niego nawet łatwiejsze – nie będzie musiał zmagać się z pandemią, która na kilka miesięcy bardzo utrudniła kontrolę działań antydopingowych na świecie.
Zastępczynią Bańki pozostanie Yang Yang. 46-letnia Chinka to dwukrotna mistrzyni olimpijska w short tracku, z WADA związana od dawna, zasiadała w Komisji Zawodniczej Agencji.
Dla Bańki druga kadencja będzie równocześnie ostatnią – funkcji jej prezydenta nie można sprawować dłużej.
Fot. Newspix
