Reklama

Runjaić: – Gdybyśmy prowadzili 2:0 do przerwy, to byśmy wygrali

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

22 października 2022, 21:49 • 2 min czytania 21 komentarzy

Legia Warszawa przed własną publicznością podzieliła się punktami z Pogonią Szczecin (1:1) w ramach 14. kolejki Ekstraklasy. Na konferencji prasowej Kosta Runjaić wychwalał swoich zawodników za pierwszą połowę i podkreślił, że powinni zamknąć ten mecz do przerwy: – Jestem prawie pewny, że gdybyśmy prowadzili do przerwy 2:0, to byśmy wygrali.

Runjaić: – Gdybyśmy prowadzili 2:0 do przerwy, to byśmy wygrali

 – W pierwszej odsłonie kompletnie zdominowaliśmy każdą strefę boiska, Pogoń właściwie nie istniała. To była nasza najlepsza połowa w tym sezonie. Strzeliliśmy gola, mieliśmy jeszcze kilka sytuacji do zdobycia gola i przede wszystkim nie wykorzystaliśmy rzutu karnego. Jestem prawie pewny, że gdybyśmy prowadzili do przerwy 2:0, to byśmy wygrali, ale nie mam na to żadnych dowodów – mówił szkoleniowiec Legii.

O Carlitosie: –  Co się dzieje z formą Carlitosa? Nic. Nie wykorzystał rzutu karnego, ale to fantastyczny gość. Cieszę się, że go mamy w składzie. W tym momencie nie będę oceniał żadnego zawodnika, możemy o tym podyskutować na koniec sezonu. Hiszpan trafił do nas bardzo późno. Wszystko jest w porządku. Tak jak powiedziałem, widzę duży postęp. Kramer staje się coraz lepszy. Kapustka zagrał dzisiaj, i ostatnio w Płocku, na dobrym poziomie. Slisz łapie stabilizację. Jest dużo pozytywnych rzeczy. To też ważne, nie tylko wynik.

O Pogoni: – Mówienie o Pogoni to nie moja sprawa. Byłem zaskoczony, że nie strzeliliśmy drugiego gola w pierwszej połowie. Mam wrażenie, że byliśmy bardzo blisko, ale się nie udało. Gdy sędzia podyktował rzut karny, byłem pewien, że podwyższymy wynik na 2:0, ale piłka nożna jest nieprzewidywalna. Myślę, że ten moment dał Pogoni pewnego rodzaju energię. Tak jak mówiłem wcześniej, drużyna ze Szczecina właściwie nie istniała w pierwszej części gry.

CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Reklama

Fot. FotoPyk

cytaty za: legia.net

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Królowie stojącej piłki. Kto w Ekstraklasie najlepiej korzysta ze stałych fragmentów gry?

Michał Trela
1
Królowie stojącej piłki. Kto w Ekstraklasie najlepiej korzysta ze stałych fragmentów gry?
EURO 2024

Boniek: Jechanie z nastawieniem, że niczego nie zdziałamy, to strata czasu

Antoni Figlewicz
3
Boniek: Jechanie z nastawieniem, że niczego nie zdziałamy, to strata czasu

Suche Info

EURO 2024

Świerczewski: Zatrudnienie Santosa było błędem, a zwolnienie Michniewicza pomyłką

Piotr Rzepecki
7
Świerczewski: Zatrudnienie Santosa było błędem, a zwolnienie Michniewicza pomyłką

Komentarze

21 komentarzy

Loading...