Są sportowcy, których pokonanie – nieważne w jakich zawodach – zawsze budzi szacunek. Tak jest z „Wielką Trójką” w tenisie, tak jest z Ronniem O’Sullivanem w snookerze czy właśnie Magnusem Carlsenem w szachach. Dzisiaj wielkiej sztuki, już nie po raz pierwszy w karierze, dokonał Jan-Krzysztof Duda, który wygrał z Norwegiem w turnieju on-line Aimchess Rapid. Tym samym zagra w jego finale.
Szachiści rozegrali dziś w półfinale cztery partie. Decydująca okazała się druga, wygrana przez Dudę. Sprowadziło to presję na Norwega, który w kolejnych musiał odpowiedzieć. Ale najpierw udało mu się wyłącznie wywalczyć remis, a ostatniej „odsłony” rywalizacji w ogóle nie dokończył, decydując się poddać partię. W ten sposób Polak odniósł zwycięstwo wynikiem 3:1 (za remisy otrzymuje się połówki).
Turniej, w którego finale zagra nasz szachista, jest częścią tak zwanej „szachowej Ligi Mistrzów” (cykl Champions Chess Tour). Rozgrywa się go w formule szachów szybkich. Warto zaznaczyć, że już w fazie grupowej Polak zaprezentował się lepiej od grona naprawdę mocnych zawodników: Hindusów Dommaraju Gukesha (16-letni arcymistrz!) oraz Arjuna Erigaisiego, czy też Szachrijara Mamiedjarowa z Azerbejdżanu. Ale najważniejsze zwycięstwo odniósł oczywiście teraz. Carlsen to w końcu nie tylko najlepszy szachista XXI wieku, ale i kilkukrotny mistrz świata również w szachach szybkich.
Co ciekawe, w przeszłości reprezentant Grupy Sportowej ORLEN wychodził już zwycięsko z pojedynków z Norwegiem. Pokonał go choćby (też na etapie półfinałów) w Pucharze Świata w 2021 roku czy turnieju Norway Chess w 2020 roku. Przy tym drugim triumfie warto się zresztą zatrzymać: bo Duda przerwał wówczas serię… 125 partii bez porażki norweskiego geniusza. Trzeba zatem śmiało przyznać: Polak naprawdę nie boi się rywalizacji z Magnusem Carlsenem, ba, często sprawia mu spore problemy.
Jeśli chodzi o same partie: Duda w starciu z Carlsenem wygrał ich aż jedenaście. Oczywiście statystyki i tak stoją po stronie Norwega. Bo on Jana-Krzysztofa pokonał dwadzieścia trzy razy. Między nimi miało miejsce też dziewiętnaście remisów. No ale cóż, teraz najważniejsze jest to, że Polak zdołał awansować do finału Aimchess Rapid.
W nim zmierzy się jutro z Szachrijarem Mamedjarowem, który pokonał Richárda Rapporta.
Fot. Newspix.pl
