Reklama

Stolarczyk o transferach Jagi: – Coś jest na rzeczy. Nasz portfel nie jest wypchany

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

24 sierpnia 2022, 21:04 • 2 min czytania 2 komentarze

Na konferencji prasowej przed meczem Górnik – Zabrze – Jagiellonia Białystok, Maciej Stolarczyk, szkoleniowiec Jagi wypowiedział się o potencjalnych transferach w tym okienku: – Czy coś planujemy? Faktycznie, coś jest na rzeczy, ale od planu do realizacji jest długa droga. 

Stolarczyk o transferach Jagi: – Coś jest na rzeczy. Nasz portfel nie jest wypchany

Czy coś planujemy? Faktycznie, coś jest na rzeczy, ale od planu do realizacji jest długa droga. Nasz portfel nie jest wypchany i na danego zawodnika musi być nas stać. Zobaczymy, co wydarzy się w najbliższych dniach – mówił Maciej Stolarczyk.

Jak wygląda sytuacja kadrowa w Jagiellonii – Do treningów wrócili Miłosz Matysik i Ivan Runje, Michał Pazdan. Mogę z nich skorzystać. Po długiej przerwie szczególnie Miłosz i Ivan potrzebują czasu, ale bardzo się cieszę, że są już z nami. Dobrze w ostatnim spotkaniu rezerw zaprezentował się Maciek Twarowski. Był z nami podczas treningu i pojedzie na mecz do Zabrza – wyjaśnia szkoleniowiec.

O Górniku Zabrze –  Ostatni mecz Górnika przy Łazienkowskiej pokazuje jego spore możliwości. Zabrzanie wygrali z Rakowem, pokonali Radomiak. Mają ciekawe oblicze, grają w systemie zbliżonym do nas. Postacią numer jeden jest Podolski, który nie zagrał w Warszawie, ale sam potrafi zrobić wiele. Nowy trener wprowadził dużą intensywność, co było widać w stolicy. Zespół jest budowany w inny sposób, ponieważ latem doszło tam do zmiany trenera. Nowy szkoleniowiec ma własną wizję i może czekać nas ciekawe spotkanie. W ataku musimy uważać na młodego Włodarczyka, groźny jest Janża – podkreślił.

Czytaj więcej o Jagiellonii Białystok:

Reklama

Fot. Newspix

Cytaty za: jagiellonia.pl

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Nestorzy kontra młode wilczki na ławkach trenerskich Ekstraklasy

AbsurDB
0
Nestorzy kontra młode wilczki na ławkach trenerskich Ekstraklasy

Suche Info

Komentarze

2 komentarze

Loading...