Dzień przed meczem o Superpuchar Polski kilka słów na jego temat w klubowej telewizji powiedzieli John van den Brom i Barry Douglas.

Trener Kolejorza zapewniał, że w starciu z Rakowem kibice zobaczą zespół zdecydowanie bardziej ofensywnie nastawiony niż ten, który oglądali w spotkaniu z Karabachem.
– Taka gra nie leży ani w moim DNA, ani w DNA klubu. To właśnie chciałem przekazać na konferencji po meczu w eliminacjach do Ligi Mistrzów. To nie jest nasz styl grania, ale właśnie takich rozwiązań taktycznych wymagał od nas tamten mecz. Przed nami kolejny ważny mecz, mecz o trofeum przed własnymi kibicami i zagramy tak, aby go wygrać
Holender zapewnił, że jest dobrze przygotowany na starcie z Rakowem i wie, czego spodziewać się po tym zespole. Dużo bardziej skupia się jednak na swoich piłkarzach. Szkoleniowiec zaznaczył, że choć po meczu z Karabachem żadnych kontuzji nie ma, to możemy spodziewać się zmian w składzie. N
– Zmiany oczywiście będą. Mamy bardzo szeroką kadrę, a już we wtorek jedziemy na bardzo ciężki mecz wyjazdowy do Azerbejdżanu. Zadaniem moim i sztabu jest przygotować całą kadrę na oba te mecze, niezależnie od tego, kto w nich wystąpi. Czy wystąpią Sousa i Citaiszwili? Może. Przekonamy się jutro.
Lewy obrońca Kolejorza, Barry Douglas odniósł się z kolei do twierdzenia, jakoby trofeum Superpucharu Polski było niewiele warte
– Na koniec dnia trofeum to jest zawsze trofeum. Tytuł, który możesz sobie dopisać na konto. Niezależnie jakie, o każde warto walczyć. Jutro wyjdziemy na boisko i będziemy gotowi, aby je zdobyć. Może z zewnątrz ten mecz nie wydaje się tak ważny, jak spotkania ligowe czy eliminacje do Ligi Mistrzów, ale dla nas, zawodników to jest naprawdę istotne. Chcemy wygrać puchar.
Szkot docenił także rywala.
– Raków to dobry zespół, bardzo mądrze zorganizowany, z solidnymi zawodnikami. Na boisku prezentują taki styl, że bardzo trudno sobie z nim poradzić. Ale w naszym składzie też jest bardzo dużo jakości, dodatkowo mamy nowego trenera, który przyniósł ze sobą świeże spojrzenie i nowe koncepcje na naszą grę. Wciąż jesteśmy w fazie przygotować do sezonu, więc dla obu stron będzie to trudne i interesujące spotkanie.
Początek meczu i Superpuchar Polski w sobotę, o 20:10 na stadionie w Poznaniu.
ZOBACZ TAKŻE:
fot. FotoPyk
Na koniec dnia xD
dobrze powiedział, masz czas od świtu do zmierzchu
chyba chodzi o kalkę z angielskiego, kolego
słusznie Douglas rzekł, warto o każde trofeum się starać
krok po kroku, grosz do grosza
a będzie
…
kokosza
Gość zaczyna gadać o DNA… Przyszedł i nie wyguglował że przyszedł do podklubu z DNA przegrywa
Dna przegrywa miesci sie na Laziebnej 3 . 17 razy mamy koorwa dosyc .. Predkosc dzwieku mierzymy w MACHACH natomiast predkosc z jaka Cweliga dostaje plaskacze i wpada zamroczona pod stół w BACHACH . Natomiast jak trafia na fryców z Dortmundu to liczymy w GANG BANGACH .
Natomiast jak amika wpada na frycow z Dortmundu to ….wylaczamy play station w realnym zyciu nigdy do takiej sytuacji nie dochodzi i dalej myslimy o Legii w Lidze Mistrzow, Legii zdobywajacej trofea gdy ktos napisze tekst o meczu amiki. Taki to juz zywot tego biednego klubiku, ktorego kibice pod artykulem o zblizajacym sie meczu Amika – Rakow pisza o….Legii, no bo o kim :d
Trafiliśmy na Barcelonę. 1:1 i 1:1. azjatycki przegfrywie
Jestescie zakałą polskiej piłki. Misiu malinowy wymien mi z łaski swojej jakiemu polskiemu klubowi zasadzono w dwumeczu w pucharach 14 gongow
? Słownie czternascie !!!!
Poszedł jasiu na bal w gumiakach ,z których mu sloma wystawała. Dostał 14 kopiakow i wyleciał z pałacu
buahahaha, tekst o meczu Lecha z Rakowem, a dzieciak Legie obraża tak dupsko piecze. A z tresci widzimy co dokladnie piecze. Otoz, tak, tak, dobrze widziecie, Liga Mistrzow sprzed 6 lat. Kazdy ma swoja Lige Mistrzow. Legia wygrywa 1-0 w fazie grupowej a Lech 1-0 w fazie 1 rundy eliminacji i wsadza to do gabloty. DNA przegrywa silnie zakorzenione. Na tyle, ze nawet jak cos sie udalo wygrac, to pelne skupienie na …. Legii. Wygrali nic nieznaczacy mecz z Karabachem (nic nieznaczacy bo nic na razie nie znaczy) i cyk gablota, wstawiamy bo Legia z nimi przegrala, a my wygralismy. Chociaz tak naprawde to jeszcze nie wygralismy, no ale Legia juz przegrala wiec mozna wstawiac do gabloty, hahaha. Jak z Zurichem uda sie pierwszy mecz np zremisowac to tez wstawia do gabloty bo Legia kedys z Zurichem odpadla. Piekny klub z piekna spolecznoscia. Szkoda, ze nie trafili na jakis Trencin np, bo wtedy nawet jakby wansowali to by sie nie cieszyli bo Legia tez z nimi wygrala, hahaha. A dosyc to chyba Lech mial i to w ubieglym sezonie, w ktorym…zdobyl mistrzostwo. Jak to szlo? Rzasa w klubie = brak kiboli? Hahahahahahaha. Tak DNA mocno weszlo, ze robili protest i w pore sie zorientowali, ze ida na mistrza i …zakonczyli protest. DNA przegrywow :d
Przepraszam a ktoś pytał o legię ? legia ma swoje problemy jak np utrzymać się w ekstraklasie
I to zarówno sportowo jak i finansowo
Dziękuję 😉
Co wy azjaci robicie pod każdym artem o nieobchodzącym was Lechu?
My swoje powstanie wygraliśmy azjatycki przegrywie, który brandzluje się gangbangami od Niemców.
Czy to w powstaniu warszawski czy to 4:14 z Dortmundem czy 3:7 z prawdziwym Bayernem. 😀
Kurwisko na tym etapie juz mialo 3 BACHY w plecy misiu malinowy w tym samym nic nie znaczacym meczu czyli 4 bramki ŕoznicy W graliscie w LM ? Chyba inni grali a w rozstawialiscie nogi
„Na tym etapie”? Zjebie z wronek, Legia grała z Karabachem w 4 rundzie. Wy niebieskie pionki tak daleko nie dotrzecie 😀
BACH BACH BACH i do nory z kurwiskiem
To po wpisaniu hasła warszawa pojawia się synonim przegryw 🙂
17 porażek – oto DNA przegrywa.
Zwlaszcza jak sie te trofea zdobywa raz na 7 lat :d
Superpuchar Lech zdobył w 2016. To 6 lat.
Uściślijmy – nie ogarniasz odejmowania/dodawania czy jednak superpuchar pasztetowej, to nie trofeum?
Pyry strzeliły focha i dzisiaj na superpuchar wystawią rezerwy. Gablota dalej będzie świecić pustkami ale przynajmniej Douglas sobie popatrzy na kupiony puchar w meczu z Aluminium Konin
Pustkami świeci twoja mordoczaszka.
Kultowa Gablota kurwiszona , tak jest slynna ze ponownie rusza w europejskie turnee. Najpierw zawita do Karabachu ,potem Moldawia ,Luksemburg ,Slowacja ,Gibraltar. Na koniec zawita na Old trafford Wszedzie juz bilety wyprzedano. Przy gablocie beda chusteczki na wypadek gdyby ogladajacy zaczeli sie nadmiernie slinić