Reklama

Anita Włodarczyk nie wystąpi na mistrzostwach świata i mistrzostwach Europy!

Sebastian Warzecha

Autor:Sebastian Warzecha

14 czerwca 2022, 21:50 • 2 min czytania 20 komentarzy

Anita Włodarczyk ogłosiła, że nie wystąpi na tegorocznych lekkoatletycznych mistrzostwach świata oraz mistrzostwach Europy. Zamiast tego czeka ją rehabilitacja po operacji spowodowanej urazem mięśnia dwugłowego uda. Trzykrotna mistrzyni olimpijska już teraz zapowiada, że jej celem są igrzyska w Paryżu. 

Anita Włodarczyk nie wystąpi na mistrzostwach świata i mistrzostwach Europy!

Przypomnijmy – Anita kontuzji doznała w trakcie trwania lekkoatletycznych mistrzostw Polski. Nie stało się to jednak w trakcie rywalizacji czy na rozgrzewce, bo Włodarczyk nie zdążyła nawet opuścić Warszawy i wyruszyć do Suwałk. Mięsień nie wytrzymał w momencie, gdy… goniła złodzieja, próbującego ukraść jej samochód.

Orlen baner

— Cudzoziemiec włamał mi się do auta. W pojedynkę pojmałam złodzieja i oddałam w ręce policji. Niestety okupiłam to urazem mięśnia. Kontuzja zdiagnozowana. Dziękuję [policji] za szybką interwencję. Po karierze chyba walki MMA bo oberwało się sprawcy — pisała Włodarczyk na Twitterze po całym zdarzeniu.

Początkowo mówiło się, że to drobny uraz. Niepewność w sercach fanów zachwiał dopiero Tomasz Majewski, który stwierdził, że nie wie, czy Anita zdąży na lipcowe mistrzostwa świata. Teraz wiadomo już, że nie tylko nie wystąpi w amerykańskim Eugene, ale i w Monachium, gdzie w sierpniu zorganizowane zostaną z kolei mistrzostwa Europy. Dla Polki to już koniec sezonu.

Reklama

— Czasem los ma inne plany. Mój sezon lekkoatletyczny dobiegł końca. Kiedy biegłam sprintem za złodziejem totalnie zerwałam mięsień dwugłowy uda. Adrenalina była taka, że nawet tego nie poczułam. Wczoraj przeszłam udaną operację pod okiem dr Roberta Śmigielskiego, który podczas mojej kariery sportowej już po raz piąty mnie operował . Wiem, że jestem pod super opieką medyczną doktora i jego zespołu medycznego — napisała Włodarczyk na Instagramie.

To jej kolejna w ostatnich latach kontuzja. Anity zabrakło też w końcu na mistrzostwach świata w Dosze w 2019 roku, gdy przechodziła rehabilitację po kontuzji kolana. Dzięki przełożeniu igrzysk w Tokio zdążyła się jednak wykurować na rywalizację w Japonii. I tam zdobyła złoto. Teraz zapowiada, że jej celem jest dojście do pełnej sprawności i podium na kolejnych igrzyskach – w 2024 roku w Paryżu.

Na razie jednak musi przecierpieć kilka tygodni z nogą w gipsie i liczyć, że cały proces rehabilitacji pójdzie dobrze.

Fot. Newspix

Czytaj też:

Reklama

Gdyby miał zrobić spis wszystkich sportów, o których stworzył artykuły, możliwe, że pobiłby własny rekord znaków. Pisał w końcu o paralotniarstwie, mistrzostwach świata drwali czy ekstremalnym pływaniu. Kocha spać, ale dla dobrego meczu Australian Open gotów jest zarwać nockę czy dwie, ewentualnie czternaście. Czasem wymądrza się o literaturze albo kinie, bo skończył filmoznawstwo i musi kogoś o tym poinformować. Nie płakał co prawda na Titanicu, ale nie jest bez uczuć - łzy uronił, gdy Sergio Ramos trafił w finale Ligi Mistrzów 2014. W wolnych chwilach pyka w Football Managera, grywa w squasha i szuka nagrań wideo z igrzysk w Atenach 1896. Bo sport to nie praca, a styl życia.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Droga Kapralika wiedzie przez Górnika. „Może być wart więcej niż 10 milionów euro”

Jakub Radomski
0
Droga Kapralika wiedzie przez Górnika. „Może być wart więcej niż 10 milionów euro”

Inne sporty

Komentarze

20 komentarzy

Loading...