Zagłębie Lubin zwycięstwo nad Stalą Mielec okupiło poważniejszą kontuzją Kokiego Hinokio.

Japoński pomocnik w 79. minucie został staranowany przez wychodzącego poza pole karne Rafała Strączka. Kilka sekund później padł z tego gol na 2:1, bo wspaniałym strzałem popisał się Erik Daniel.
Hinokio nie był w stanie wrócić do gry i został zmieniony. Okazało się, że złamał obojczyk. Czeka go kilka tygodni przerwy i w tym sezonie na pewno już nie zagra.
‼️ W wyniku brutalnego zderzenia z bramkarzem Stali Mielec podczas ostatniego meczu, Koki Hinokio doznał złamania obojczyka. Oznacza to, że 21-latek nie zagra do końca obecnego sezonu ❌
Koki, jesteśmy z Tobą! ✊🏼
Zobaczcie moment, w którym doszło do zderzenia ⤵️ pic.twitter.com/Gvf48IhI2S
— Zagłębie Lubin (@ZaglebieLubin) April 11, 2022
21-letni pomocnik latem trafił do Zagłębia ze Stomilu Olsztyn, ale nie zdołał zadebiutować i jeszcze w tym samym okienku został wypożyczony do Stali Mielec. Tam pokazał się z bardzo dobrej strony i zimą niemalże z dnia na dzień ściągnięto go do Lubina z powrotem. Z miejsca wskoczył do składu i prezentował się korzystnie. Ostatnie mecze były już jednak słabsze. W Białymstoku nawet doszło do tego, że Hinokio wchodząc na boisko w 62. minucie nie wytrwał na murawie do końca i nie chodziło wówczas o sprawy zdrowotne.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
Fot. FotoPyK
Hinokio – pół Japończyk, pół Chińczyk.. w dodatku Pinokio bo jest drewniany . Ciekawe jakiej narodowości był Dzepetto który go wystrugał
Potraktować go jakimś chińskim impregnatem i będzie jak nowy
Srakiej narodowości. Wierzę że taki Hinokio ma wywalone na takie poddane komentarze.
A przypadkiem nie został w Białymstoku zmieniony bo chwilę wcześniej Bartolewski dostał czerwoną kartkę?