Kamil Grosicki wrócił do kadry po dłuższym okresie niebytu. Za kadencji Paulo Sousy pomocnik Pogoni Szczecin nie mógł liczyć na powołania, ale to zapewne zmieni się po nadejściu Czesława Michniewicza. Grosicki zdradził, że myślał o zakończeniu kariery reprezentacyjnej. Gdyby Polsce nie udało się awansować na mundial, taka wizja byłaby bliska realizacji.
– Każdy z nas wiedział, jak ważny jest mecz ze Szwecją, a dla starszych piłkarzy to ostatni mundial. Ja podchodziłem do tego tak – powalczyć z kadrą i pojechać na mundial albo powiedzieć „pas”. W mojej głowie były myśli o zakończeniu kariery reprezentacyjnej w przypadku, gdybyśmy nie awansowali. W takiej sytuacji pewnie budowano by nowy zespół, stawiając na młodych zawodników. Awansowaliśmy, więc moja kariera w kadrze może jeszcze trwać – powiedział Kamil Grosicki na łamach „Super Expressu”.
WIĘCEJ O GROSICKIM:
- Kamil Grosicki, czyli polski Brazylijczyk w szalonej Pogoni.
- Kamil Grosicki i stolica. Związek, który nie mógł przetrwać
- Grosicki w Jagiellonii, czyli spóźnione godziny wychowawcze
Fot. Newspix