

Opublikowane 28.01.2022 13:40 przez
redakcja
Od tego, czy Mikael Ishak będzie w stanie szybko wrócić do gry może wiele zależeć w kontekście losów Lecha Poznań w drugiej części sezonu. Na razie szwedzki napastnik próbuje nadrobić stracony czas.
Ishak miał ostatnio problemy zdrowotne, dlatego na obóz w Belek dotarł z opóźnieniem, a potem i tak trenował indywidualnie. W Turcji nie wystąpił w żadnym sparingu i nie wiadomo, czy zdoła dojść do pełni sił już na pierwszy mecz ligowy.
– Mam za sobą teraz trzy dni mocnego biegania. Cały czas monitorujemy, jak zachowuje się mój organizm. Znam go bardzo dobrze i wiem, że nie należy przyspieszać pewnych rzeczy, trzeba też zapewnić odpowiedni odpoczynek dla mięśni. Znalezienie złotego środka w tym kontekście może być ciężkie, ale pozostaję dobrej myśli. Jest jeszcze trochę czasu, więc się nie martwię – cytuje Ishaka oficjalna strona „Kolejorza”.
Lecha Poznań czekają jeszcze sparingi z Herthą Berlin i Miedzią Legnica. – Robimy wszystko, aby Mikael był gotowy na pierwszy mecz w lidze. Myślę, że damy mu zagrać w jakimś wymiarze czasowym już z Herthą. Uczestniczy w treningach, nadrabia zaległości, ale jesteśmy pełni optymizmu i wierzymy, że wystąpi już przeciwko Cracovii – twierdzi asystent szkoleniowca Skorży, Rafał Janas.
CZYTAJ WIĘCEJ O LECHU POZNAŃ:
- Bielsa, Wolves, psychologia i odbudowa Lecha. Barry Douglas o swojej karierze [WYWIAD]
- Najważniejsza runda Marchwińskiego. Pech napastników szczęściem 20-latka?
źródło: lechpoznan.pl
Fot. Newspix
Zapraszam wszystkich serdecznie!!!
źródło: lechpoznna.pl
Lech poznna pana w celach analno-matrymonialnych…
Widzę, że czytacie komentarze. Brawo redakcja!!!
jpr.dll jeszcze się nie wyleczyliście z nadużywania „kontekstu”?
My fani Kuchenkorza smieje sie z nas cała Polska lecz my kochamy cie!