Boniek: Podziwiam Mourinho, ale spodziewałem się po nim więcej

Zbigniew Boniek to wciąż prezes honorowy PZPN, ale od kiedy nie musi na co dzień zajmować się sprawami polskiej piłki, często udziela się w tematach związanych z Romą. Były zawodnik tego klubu niedawno wpadł na mecz z Interem Mediolan. A po meczu porozmawiał o swoim wrażeniach z „Il Messaggero”.

Były prezes PZPN nie miał szczęścia co do wyboru spotkania: Roma przegrała z Interem 0:3 i była to jej druga porażka z rzędu. Pod wodzą Jose Mourinho Giallorossim wiedzie się różnie: tu trzy mecze bez straty gola, tam 1:6 z Bodo/Glimt. Boniek ocenił więc pracę Portugalczyka. – Należę do osób, które podziwiają Jose, ale nie będzie nietaktem stwierdzić, że spodziewałem się po nim czegoś więcej. Musimy mieć nadzieję, że Roma zmierza po właściwych torach. Widziałem wszystkie domowe mecze, musimy grać lepszy futbol – tłumaczył były pomocnik Romy.

Zbigniew Boniek odniósł się także do samego spotkania z Interem. – Przyszedłem zobaczyć mecz, który niestety nigdy się nie wydarzył. Mourinho po porażce starał się wytłumaczyć wszystko absencjami. To logiczne, ale skoro Roma nie jest w stanie mierzyć się z Interem, to musimy zapytać, dlaczego w takim razie trenerzy Venezii, Hellasu i Bolonii byli w stanie pokonać Romę. Piłka nożna to taki sport, w którym nie zawsze silniejszy wygrywa.

CZYTAJ TAKŻE:

• Starzy wyjadacze w Rzymie
• Zbigniew Boniek gościem Hejt Parku

fot. FotoPyK