Lech Poznań, choć grał w rezerwowym składzie, pewnie ograł Garbarnię Kraków. 4:0, w tym 3:0 do przerwy – Lech mimo roszad personalnych zachował konsekwencję stylu. Tym większe brawa dla Macieja Skorży.
Skorża nie gryzł się w język po wygranym meczu i składał jasne deklaracje: – Garbarnia miała swoje dwie okazje, w jednej sytuacji znakomicie zachował się Joel Pereira, ale generalnie kontrolowaliśmy spotkanie. Jestem więc zadowolony z tego meczu, zwłaszcza z utrzymania koncentracji od początku do końca. W Skierniewicach z Unią tak nie było i tam przy prowadzeniu oddaliśmy pole przeciwnikowi. (…). To jest specyficzny sezon, w którym chcemy zdobyć i mistrzostwo, i puchar. Musimy ograć każdego i z każdym jestem gotów się mierzyć. Kogo przyniesie nam los, tego przyjmuję.
Cóż, trudno się dziwić Skorży – Lech po prostu gra świetnie i należy od niego wymagać.
Fot. NewsPix