Pamiętacie Hugo Videmonta? Macie prawo odpowiedzieć, że nie, wszak Francuz tylko przemknął przez naszą Ekstraklasę. W sezonie 2017/18 rozegrał osiem meczów w Wiśle Kraków. Niby zanotował trzy asysty, co nie wygląda źle, ale bardziej dał się zapamiętać przez to, że publicznie upomniał się o swoje pieniądze, z których wypłatą miała problem Biała Gwiazda i tym samym w zasadzie przekreślił swoją przyszłość w klubie. Uznaliśmy jednak, że w ramach ciekawostki warto wspomnieć, że dziś chłop świetnie odnajduje się na Litwie.
28-letni Videmont gra w Żalgirisie i najlepszym strzelcem w lidze litewskiej był już w poprzednim sezonie, czym walnie przyczynił się do zdobycia mistrzostwa kraju. Teraz scenariusz się powtórzył – wczoraj rozgrano na Litwie ostatnią kolejkę, były gracz Wisły Kraków walnął gola i zaliczył asystę, więc mówimy o:
- mistrzu Litwy 2021 (z 9 punktami przewagi nad Suduvą),
- królu strzelców (17 bramek, o gola wyprzedził Naurisa Petkeviciusa i Saida Hamulicia),
- najlepszym piłkarzu mistrzowskiej ekipy w głosowaniu kibiców.
A warto też dodać, że Videmont do swoich bramek dorzucił aż 14 asyst (drugi wynik w lidze). Gola i 2 asysty zanotował też w pucharach, w których Żalgiris walkę o grupę przegrywał kolejno z: Ferencvarosem (Liga Mistrzów, wcześniej wyeliminował Linfield), NS Mura (Liga Europy) i Bodo/Glimt (Liga Konferencji).
Należy brać poprawkę na poziom, ale liczby robią wrażenie.
Fot. FotoPyK
Czytaj także: