Zawodnikom PSG nie najlepiej idzie ostatnio trzymanie ciśnienia. Dopiero co Messi nie podał ręki trenerowi, bo ten ośmielił się go zmienić, a teraz cała piłkarska Francja mówi o postawie paryskich gwiazd w środowym meczu z FC Metz.
Faworyt męczył się niemiłosiernie i dopiero po golu Hakimiego w doliczonym czasie gry zapewnił sobie zwycięstwo i tym samym utrzymanie miana zespołu bez straty punktów w Ligue 1.
Najwięcej mówi się jednak o tym, co wydarzyło się tuż po golu. Na ziemi leżał załamany bramkarz gospodarzy Alexandre Oukidja. Podbiegł do niego Mbappe, coś mu powiedział i dopiero potem ruszył do kolegów, by świętować z nimi zwycięskie trafienie. Wściekły Oukidja ruszył w ich kierunku. Podszedł do niego Neymar i odepchnął, co skończyło się upadkiem. Oukidja natychmiast wstał i zamieszanie trwało dalej.
Efekty? Żółta kartka dla bramkarza Metzu i tylko żółta dla Neymara. Mbappe w ogóle nie został ukarany.
– Uwielbiam go jako piłkarza, ale musi być bardziej skromny w swoim zachowaniu, jeśli chce wzbudzać powszechną sympatię – komentował szkoleniowiec pokonanych Frederic Antonetti.
Jpp 🤣 c’est un sketch🤣🤣#Mbappé qui sort sa vanne et qui va se cacher derrière #Marquinhos et ses potes du #PSG quand il voit #Oukidja le poursuivre…
Oukidja tombe comme une crêpe quand #Neymar le pousse…
Quand d’un coup un supporter saute comme une tortue ninja😭#FCMPSG pic.twitter.com/jPAfD6LQfj— Shaylee (@SHL_Pvris) September 22, 2021
Fot. Newspix