Jest już absolutnie pewne, że po dziewiątej kolejce spotkań Zagłębie Sosnowiec pozostanie w strefie spadkowej. Nie takie były ambicje włodarzy klubu, nie takie były cele stawiane najpierw przed Kazimierzem Moskalem, a potem przed tymczasowymi szkoleniowcami, którzy usiedli na moment na fotelu zwolnionym przez Moskala. Dzisiaj sosnowiczanie zaledwie zremisowali z GKS-em Jastrzębie.
Przed przerwą wynik otworzyli goście, Szymon Sobczak strzelił już piątego gola w lidze. Niestety dla Zagłębia – po przerwie wyrównał 19-letni Jakub Niewiadomski, a wynik już do końca nie uległ zmianie. To oznacza, że po dziewiątym meczu Zagłębie ma na koncie ledwie 6 punktów. Mniej – cztery – ma jedynie Stomil Olsztyn, tyle samo GKS Katowice, ale beniaminek ma jeszcze mecz zaległy. Ponad strefą spadkową unosi się Puszcza Niepołomice, która zgromadziła siedem „oczek” a swój mecz gra w niedzielę.
Tym samym – Zagłębie zadomowiło się w strefie spadkowej.
GKS Jastrzębie – Zagłębie Sosnowiec 1:1 (0:1)
Niewiadomski 48′ – Sobczak 41′
Fot.Newspix