Reklama

Scottie Pippen oskarża Phila Jacksona o rasizm

redakcja

Autor:redakcja

30 czerwca 2021, 16:42 • 3 min czytania 46 komentarzy

Czy Phil Jackson – jeden z najwybitniejszych koszykarskich umysłów w historii Stanów Zjednoczonych, 11-krotny mistrz NBA jako trener Chicago Bulls i Los Angeles Lakers – jest rasistą? Tak twierdzi Scottie Pippen, który w latach 90. zdobył pod wodzą Jacksona sześć mistrzowskich pierścieni występując właśnie w drużynie chicagowskich „Byków”.

Scottie Pippen oskarża Phila Jacksona o rasizm

Serial „Ostatni taniec” na nowo rozgrzał wspomnienia wielu fanów koszykówki na temat wielkich sukcesów Chicago Bulls w ostatniej dekadzie XX wieku. „Byki” z legendarnym Michaelem Jordanem na czele aż sześć razy wywalczyły mistrzostwo NBA i do dziś uznawane są powszechnie za jeden z najwybitniejszych zespołów nie tylko w dziejach amerykańskiego basketu, ale w ogóle w historii sportu. Wiele wskazuje na to, że wkrótce na legendzie Bulls pojawią się jednak poważne rysy, a opinii publicznej przyjdzie obserwować medialną „operę mydlaną” z udziałem dwóch kluczowych postaci ekipy z Wietrznego Miasta.

Pippen oskarża Phila Jacksona o rasizm

Scottie Pippen – zawodnik Bulls w latach 1987 – 1998, jeden z najwybitniejszych niskich skrzydłowych w historii NBA – oskarżył Phila Jacksona, swoje dawnego trenera – o kierowanie się w pracy z zespołem przesłankami rasistowskimi. Do takich przemyśleń skłoniły go wydarzenia sprzed 27 lat.

W play-offach z 1994 roku „Byki” – grające wówczas bez Jordana, który na jakiś czas odszedł z NBA – dotarły do półfinałów Konferencji Wschodniej gdzie starły się ze swoimi wielkimi oponentami – zespołem New York Knicks. Z Jordanem w składzie Bulls regularnie spuszczali nowojorczykom łomot w play-offach, no ale bez „Jego Powietrzności” na parkiecie rywalizacja szalenie się wyrównała, a nawet przewagę uzyskali Knicks, również posiadający w składzie wielkie gwiazdy, żeby wymienić choćby Patricka Ewinga. 13 maja 1994 roku Bulls grali już z Knicks niemalże o życie.

Na 18 sekund przed końcem trzeciego meczu serii (przy wyniku 2:0 dla Knicks) zespół z Chicago musiał przeprowadzić skuteczną akcję, by uniknąć trzeciej z rzędu porażki. Jackson niespodziewanie decydujące zagranie powierzył Toniemu Kukocowi. Choć pod nieobecność Jordana postacią numer w jeden w zespole był Pippen, to jemu w zamyśle trenera przypadła tylko rola dostarczenia piłki z boku do Chorwata. Pippen poczuł się upokorzony i odmówił dalszej gry.

Reklama

Kukoc trafił i Bulls powrócili do rywalizacji o awans, lecz summa summarum przegrali serię 3:4.

Jak się okazuje, Pippen do dzisiaj nie pogodził się z tą sytuacją. Jego zdaniem Jackson postawił na Kukoca, ponieważ ten jest biały. – Toni był pierwszoroczniakiem. Dlaczego akurat on dostał ten rzut? To miało podłoże rasowepowiedział Pippen w rozmowie z Danem Patrickiem.

Pippen: – Phil Jackson jest rasistą

Patrick dopytał słynnego koszykarza o jego oskarżenia.

– Mówiąc, że decyzja Phila miała podłożone rasistowskie, oskarżasz go o rasizm – stwierdził dziennikarz.
– Nie mam z tym problemu – odparł Pippen.
– Sugerujesz, że Phil jest rasistą?
– Och, tak.

– Byłem z nim na treningach, przebywałem z nim w szatni. Wy patrzycie na jego postać z daleka – dodał Scottie. – Pamiętasz, jak Phil Jackson odszedł z Los Angeles Lakers na emeryturę i napisał książkę o Kobem Bryancie, a potem wrócił i znów zaczął trenować Kobego? Kto tak postępuje? Kto w zawodowym sporcie się zachowuje w ten sposób? Jackson siedział z nami w szatni i mówił: „to jest nasz zamknięty krąg, bo o to chodzi w drużynie”. Potem sam ten krąg otworzył, próbując podważyć klasę najlepszego wówczas koszykarza na świecie.

Reklama

Phil Jackson, Michael Jordan czy Toni Kukoc jeszcze nie skomentowali tych słów.

fot. NewsPix.pl

Najnowsze

Koszykówka

EURO 2024

Świerczewski: Zatrudnienie Santosa było błędem, a zwolnienie Michniewicza pomyłką

Piotr Rzepecki
7
Świerczewski: Zatrudnienie Santosa było błędem, a zwolnienie Michniewicza pomyłką

Komentarze

46 komentarzy

Loading...