Reklama

Pavard stopuje Argentynę, a Maniche Holandię. Komu „Brama dnia”?

redakcja

Autor:redakcja

29 czerwca 2021, 22:36 • 2 min czytania 0 komentarzy

Czas na kolejną „Bramę dnia”. Dzisiaj przygotowaliśmy dla was wraz z Gatigo trafienia naprawdę najwyższej próby. Cofniemy się do mundialu w Rosji oraz mistrzostw Europy w Portugalii. Zapraszamy do głosowania!

Pavard stopuje Argentynę, a Maniche Holandię. Komu „Brama dnia”?

BENJAMIN PAVARD VS ARGENTYNA (2018)

Niewiarygodnie wiele się w tym meczu wydarzyło.

Niby Francja była zespołem o klasę lepszym, niby kontrolowała sytuację, ale Argentyńczycy – trzeba im oddać – nie odpuszczali. Pomimo wewnętrznych kłopotów, pomimo niedostatków kadrowych, pomimo absurdalnych konfliktów na linii trener – drużyna. Ostatecznie rozegrane przed trzema laty starcie 1/8 finału mistrzostw świata w Rosji zakończyło się triumfem „Trójkolorowych” 4:3 nad ekipą Albicelestes. Do „Bramy dnia” nominujemy trafienie, które dało w dużej mierze odebrało nadzieje zespołowi z Ameryki Południowej. W 41. minucie gry Angel Di Maria oszałamiającym strzałem z dystansu doprowadził do wyrównania, a potem Argentyna wyszła nawet na prowadzenie. Wtedy jednak do akcji wkroczyli Francuzi – najpierw Benjamin Pavard, a później dwukrotnie Kylian Mbappe.

Właśnie gola Pavarda poddajemy pod głosowanie. Definicja soczystego uderzenia. Dodatkowej pikanterii temu trafieniu dodaje fakt, iż Pavard w wyjściowym składzie francuskiej ekipy był początkowo traktowany trochę jak niepasujący, brzydki element efektownej, trójkolorowej układanki.

Reklama

MANICHE VS HOLANDIA (2004)

Maniche rzadko zdobywał gole przeciętnej urody. Miał po prostu smykałkę do spektakularnych bramek, zwłaszcza z po strzałach z dalszej odległości. I dowiódł tego w półfinale mistrzostw Europy w 2004 roku. Siedemnaście lat temu reprezentacja Portugalii pokonała Holandię, a Maniche popisał się kapitalnym trafieniem na 2:0. Choć Edwin van der Sar był tamtego dnia w znakomitej dyspozycji, przy tym sprytnym i pięknym uderzeniu nie miał nic do powiedzenia.

Nawet realizator transmisji był zaskoczony tym golem.

Na kogo głosujecie, Pavarda czy Maniche’a? Dwa niezapomniane gole!

***
Reklama

CYKL “BRAMA DNIA” WSPÓŁTWORZYMY Z FIRMĄ GATIGO – PRODUCENTEM NOWOCZESNYCH OGRODZEŃ, NALEŻĄCYM DO POLARGOS GROUP. BĘDZIEMY WAM CODZIENNIE PRZYPOMINAĆ DWA SPEKTAKULARNE TRAFIENIA, KTÓRE PADŁY DANEGO DNIA. WYBÓR “BRAMY DNIA” NALEŻY JUŻ TYLKO DO WAS.

Najnowsze

Ekstraklasa

Daniel Szczepan: Pracowałem na kopalni. Myślałem, by się poddać i rzucić piłkę [WYWIAD]

Jakub Radomski
0
Daniel Szczepan: Pracowałem na kopalni. Myślałem, by się poddać i rzucić piłkę [WYWIAD]

Brama dnia

EURO 2024

Pracował dwa dni w Niecieczy, teraz pojedzie na Euro. Wielki sukces Probierza

Patryk Fabisiak
0
Pracował dwa dni w Niecieczy, teraz pojedzie na Euro. Wielki sukces Probierza
Felietony i blogi

Futbol w dobie późnego kapitalizmu – czyli jak firma ubezpieczeniowa z Miami szturmuje piłkarskie salony?

redakcja
7
Futbol w dobie późnego kapitalizmu – czyli jak firma ubezpieczeniowa z Miami szturmuje piłkarskie salony?

Komentarze

0 komentarzy

Loading...