Bartosz Białkowski został piłkarzem roku w Millwall. Drugi raz z rzędu. Szacunek.
– To naprawdę przyjemne uczucie. Miałem kolejny dobry, regularny, konsekwentny sezon. Jasne, było kilka gorszych momentów, było kilka lepszych, ale generalnie prezentowałem się bardzo równo. Na plus, pozytywnie. Jestem zaszczycony, że ponownie mogę odebrać tę nagrodę – powiedział Białkowski, cytowany przez oficjalną stronę Millwall.
W tym sezonie Championship, Białkowski zagrał 45 razy, puścił 46 bramek i zachował 17 czystych kont. Niedawno w Football Bloody Hell na antenie Kanału Sportowego opowiadał nam, że czuł się nieco rozczarowany, że kolejny rok z rzędu nie jest nawet blisko awansu do Premier League i jego marzenia o zagraniu w angielskiej elicie c0raz bardziej się oddalają, ale w ostatecznym rozrachunku polski bramkarz nie ma sobie nic do zarzucenia.
Białkowski, od wielu lat, prezentuje bardzo przyzwoity i bardzo równy poziom w Championship, a przecież to nie jest jakaś tam przypadkowa liga, której nikt nie ogląda, tylko prawdopodobnie najsilniejszy drugi szczebel rozgrywkowy na spośród wszystkich na świecie.
Fot. 400mm.pl