RB Lipsk jeszcze może zlecieć z drugiego miejsca, ale… tylko teoretycznie. Na trzy kolejki przed końcem prowadzi nad trzecim Wolfsburgiem różnicą siedmiu punktów. Przed ekipą Nagelsmanna jeszcze trzy mecze – z BVB, Wolfsburgiem właśnie i Unionem. Ten pierwszy będzie się toczył o sporą stawkę – a konkretnie 1,3 miliona euro.
Dlaczego? Jak podaje „Kicker”, jeśli RB uplasuje się na koniec sezonu na drugiej pozycji, a Borussia Dortmund znajdzie się poza pierwszą czwórką, klub ze wschodu Niemiec przeskoczy BVB w pięcioletnim rankingu, który decyduje o dystrybucji pieniędzy z telewizji. Obecnie RB jest na trzecim miejscu. Różnica to właśnie 1,3 miliona euro.
Jeśli Borussia przegra, jej sytuacja mocno się skomplikuje. Do czwartego Eintrachtu traci jeden punkt, ale Eintracht nie zamierza się podkładać, zwłaszcza, że ma dość prosty terminarz – Mainz, Schalke i Freiburg.
Inną sprawą jest fakt, że obie ekipy zmierzą się ze sobą jeszcze w finale Pucharu Niemiec. Wygrana zespołu z Lipska dałaby mu dodatkową przewagę psychologiczną przed tym ważnym meczem. RB nie ma w swoim dorobku jeszcze żadnego trofeum. W 2019 roku przegrało w finale z Bayernem.
Fot. newspix.pl