Reklama

Skowronek na giełdzie trenerów Widzewa, gorąco w ŁKS-ie. Co słychać w Łodzi?

Szymon Janczyk

Autor:Szymon Janczyk

05 maja 2021, 18:59 • 5 min czytania 37 komentarzy

Łódzkie kluby mają sporo argumentów przemawiających za tym, żeby stawiać ich w roli potentatów 1. ligi. W ŁKS-ie jest to szeroka i wyrównana kadra, bo personalnie ekipa Ireneusza Mamrota wyróżnia się na tle stawki. W Widzewie jest to klubowa kasa, bo można przypuszczać, że żaden klub nie dysponuje takimi pieniędzmi jak drużyna z al. Piłsudskiego 138. Ale widzimy, co się dzieje. Łódź wcale w lidze nie dominuje, a wiosenny kryzys zwiastuje kolejne zmiany w obydwu zespołach.

Skowronek na giełdzie trenerów Widzewa, gorąco w ŁKS-ie. Co słychać w Łodzi?

Na dziś sprawy mają się tak, że w jednej części Łodzi mocno obawiają się tego, żeby nie wypaść ze strefy barażowej. W drugiej natomiast obawiają się, że do czołowej szóstki awansować się nie da. W obydwu przypadkach obawy są słuszne, ale większe nerwy towarzyszą mimo wszystko klubowi z al. Unii Lubelskiej 2.

Zarząd ŁKS-u niezadowolony z postawy zespołu

– Ponoć porażka z Chrobrym wywołała wielką złość u włodarzy ŁKS. Niektórzy byli przekonani, że prezes Tomasz Salski uderzy pięścią w stół i pójdzie w ślady sternika Lecha Poznań, który zapowiedział ostre kroki wobec swojej drużyny. W ŁKS nic takiego nie miało jednak miejsca. Prezes Salski nabrał wody w usta i nie zamierza wysłać jasnego sygnału do kibiców. Tym samym w ŁKS cichutko przeszli nad kolejną porażką – czytamy w artykule „Expressu Ilustrowanego”.

1. LIGA W FUKSIARZ.PL – OBSTAW, KTO AWANSUJE DO EKSTRAKLASY I ZGARNIJ CASHBACK DO 500 PLN!

Przytaczamy te słowa nie przez przypadek, bo w Łodzi wcale nie cicho. Plotki o karach finansowych się pojawiły, ale na dziś to tylko plotki. Faktem jest natomiast to, że po meczu z zespołem z Głogowa w szatni ŁKS-u było gorąco. Czy padły mityczne męskie słowa? Padły, doszło do kłótni. Z naszych informacji wynika, że zarząd łódzkiego klubu ma dość rozczarowującej postawy zespołu. W dużej mierze tyczy się to potencjalnych liderów drużyny, którzy zarabiają bardzo duże pieniądze – przynajmniej jak na warunki 1. ligi. Drużyna dostała jasny sygnał „z góry”: czas wziąć się w garść i zacząć punktować, żeby zgodnie z planem awansować z jednego z dwóch pierwszych miejsc.

Reklama

Bo brak awansu w tej części Łodzi może być bardzo nieprzyjemnym doświadczeniem. Jedno jest pewne – budżet będzie musiał zostać poważnie skorygowany, więc ŁKS czeka czystka kadrowa. Zapowiedź poważnych zmian kadrowych w przypadku braku awansu ma być także pewnym przypomnieniem, jeśli ktoś pomyślałby, że tylko promocja do wyższej ligi może oznaczać utratę pracy. Dla skupienia wprowadzono też, chciałoby się powiedzieć tradycyjnie, ciszę medialną.

Tańsze bilety na mecze ŁKS-u

Awans ma kluczowe znaczenie dla ŁKS-u także dlatego, że przy al. Unii 2 wiele obiecują sobie po ukończeniu budowy stadionu. W końcu będzie można zapełnić cztery, a nie jedną trybunę, więc obecność w Ekstraklasie byłaby dominem, które popchnie sprzedaż biletów, co z kolei napompuje klubowy budżet. Oczywiście o ile stadiony znów zostaną w całości otwarte. Słyszymy, że łodzianie mają już konkretny plan promocji:

  • nowa polityka biletowa, w tym niższe ceny biletów i karnetów (karnet na 1. ligę kosztował 450 zł, na Ekstraklasę 480 + 90 za rundę finałową)
  • obecni sponsorzy mają rozszerzyć zaangażowanie finansowe
  • do grona partnerów mają dołączyć także nowe firmy

1. liga w Fuksiarz.pl!

ŁKS Łódź z bezpośrednim awansem? Kurs na miejsce w TOP 2 - 5.00.

Do tego rzecz jasna dojdzie ofensywa transferowa, bo skoro zwalniają, to będą zatrudniać. ŁKS szuka przede wszystkim wzmocnień formacji defensywnych. Priorytetem jest pozycja stopera oraz defensywnego pomocnika. Skauci i dyrektor sportowy łódzkiego klubu rozglądają się już za obiecującymi, młodymi środkowymi obrońcami. Na ten moment najważniejsze jest jednak to, żeby wstrząsnąć szatnią i sprawić, żeby zespół wrócił na właściwą ścieżkę.

Artur Skowronek trenerem Widzewa?

A co słychać w drugiej części Łodzi? W Widzewie trwa karuzela nazwisk związana z koniecznością znalezienie trenera przed startem nowego sezonu. Dziś portal „Łódzki Sport” podał informacje o zainteresowaniu trenerem Krzysztofem Brede. Udało nam się potwierdzić, że były szkoleniowiec Podbeskidzia Bielsko-Biała znajduje się na liście życzeń pierwszoligowca. Nie oznacza to jednak, że sprawa jest zakończona, bo wciąż mówimy o giełdzie propozycji. Brede wydaje się być jedną z poważniejszych opcji. Poza nim mocne mają być kandydatury:

W przypadku opcji numer dwa mówimy rzecz jasna o sytuacji, w której Bartoszek nie otrzyma propozycji dalszej współpracy z Wisłą Płock. Do tego dochodzi kandydatura Jana Urbana, o której informowaliśmy w „Stanie Futbolu”. Z naszych informacji wynika także, że Adrian Stawski, który był przymierzany do Widzewa przez „Przegląd Sportowy” podczas zimowej przerwy w rozgrywkach, nie jest na dziś rozpatrywany do roli nowego trenera.

Reklama

Co z transferami? „WidzewToMy.net” informował, że zainteresowanie pierwszoligowców wywołuje Łukasz Kosakiewicz. Z tego co ustaliliśmy łodzianie chcą zatrzymać prawego obrońcę u siebie. Z uwagi na oszczędności piłkarz musi jednak spodziewać się niższego kontraktu. Dlatego na decyzje trzeba czekać, bo zawodnik ma zapytania od ligowych rywali Widzewa i nie wyklucza opcji zagranicznej. Wiadomo – nie chodzi o ligi z topu, a raczej egzotyczne kierunki, bo dla 30-letniego Kosakiewicza najbliższa umowa będzie najpewniej ostatnim dużym kontraktem w piłkarskiej karierze.

Krzysztof Brede o sekretach walki o awans do Ekstraklasy [WYWIAD]

Póki co w klubie panuje jednak skupienie, bo mimo sześciu punktów straty do Arki Gdynia (i jednego meczu więcej na koncie), panuje przekonanie, że Marcin Broniszewski wciąż ma szansę spełnić wyznaczony przed sezonem i podtrzymany zimą cel – miejsce w strefie barażowej. Poza tym uwagę przykuwają kolejne doniesienia o możliwej sprzedaży klubu. „Widzew24.pl” informował, że zainteresowani przejęciem pierwszoligowca są Remigiusz Brzeziński oraz Tomasz Stamirowski. W grze ma być także inwestor z Włoch.

SZYMON JANCZYK

fot. FotoPyK

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Dani Alves opuści więzienie? Sąd pochyli się nad warunkowym zwolnieniem

Patryk Fabisiak
3
Dani Alves opuści więzienie? Sąd pochyli się nad warunkowym zwolnieniem
Polecane

DLACZEGO LEWANDOWSKI WRÓCIŁ DO FORMY? ODLICZAMY DO POLSKA – ESTONIA

Paweł Paczul
0
DLACZEGO LEWANDOWSKI WRÓCIŁ DO FORMY? ODLICZAMY DO POLSKA – ESTONIA

1 liga

Hiszpania

Dani Alves opuści więzienie? Sąd pochyli się nad warunkowym zwolnieniem

Patryk Fabisiak
3
Dani Alves opuści więzienie? Sąd pochyli się nad warunkowym zwolnieniem
Inne kraje

Robinho trafi do więzienia? „Gdyby na moim miejscu był biały Włoch…”

Patryk Fabisiak
5
Robinho trafi do więzienia? „Gdyby na moim miejscu był biały Włoch…”

Komentarze

37 komentarzy

Loading...