To byłby iście sensacyjny transfer. Jak informuje Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl, Legia zamierza podebrać Śląskowi Wrocław niemały talent – Konrada Poprawę.
Według informacji Włodarczyka sprawa jest rozwojowa. Poprawie w czerwcu kończy się kontrakt. Śląsk Wrocław miał mu zaproponować przedłużenie umowy, ale teraz do walki o podpis młodego zawodnika weszła Legia. Mistrz Polski jest zdecydowany i zdeterminowany. Meczyki informują, że do piłkarza miał już nawet dzwonić Radosław Kucharski, dyrektor sportowy mistrzów Polski, aby przedstawić mu propozycję rozwoju.
Sprawa jest rozwojowa. Decyzja ma zapaść w ciągu kilku dni.
O Poprawie głośniej zrobiło się stosunkowo niedawno. Vitezslav Lavicka nie widział go w pierwszym składzie Śląska. Poprawa całą jesień i początek wiosny grał w drugoligowych rezerwach wrocławskiego klubu, gdzie przez ostatnie miesiące pełnił nawet rolę kapitana zespołu. Wszystko zmieniło się, kiedy drużynę przejął Jacek Magiera, który odważnie postawił na młodego stopera. W ostatnich pięciu ekstraklasowych spotkaniach Śląska, Poprawa wychodził w wyjściowym składzie. Wystawialiśmy mu następujące noty: 5, 5, 5, 6, 3.
Na pewno chłopak ma spory potencjał. Imponują jego warunki fizyczne. Jest szybki. Solidnie radzi sobie w wyprowadzeniu piłki. W sumie nic dziwnego, że mająca problemy ze stoperami Legia penetruje krajowy rynek w poszukiwaniu zdolnych środkowych obrońców. Kandydatura Poprawy wydaje się bardzo prawdopodobna. Tym bardziej, że w lipcu będzie mógł przyjść za darmo. Opłacać trzeba będzie tylko jego pensję. No chyba, że sam Poprawa wybierze inny kierunek. Bo przecież, i o tym nie zapominajmy, Śląsk dalej jest w grze, a to przecież u Magiery młody zawodnik mógł w ogóle zaistnieć na ekstraklasowym poziomie, co zaraz może okazać się argumentem decydującym przy dobieraniu sobie pracodawcy na kolejny sezon.
Fot. Newspix
