Reklama

Podbeskidzie podaje tlen Stali

redakcja

Autor:redakcja

11 kwietnia 2021, 17:42 • 5 min czytania 3 komentarze

Futbol jest taki złośliwy, że czasem pracujesz ciężko na wynik, a jednak nie będzie ci on dany. Ale to nie przypadek dzisiejszego Podbeskidzia. Bielszczanie ciężko popracowali bowiem na to, by Zagłębie miało zwycięstwo i ich praca nie poszła na marne. Górale mogli osiągnąć dzisiaj arcyważne w kontekście walki o utrzymanie trzy punkty, dzięki któremu wyprzedziliby Cracovię. A tak to Stal odrobiła do nich punkt.

Podbeskidzie podaje tlen Stali

Podopieczni Roberta Kasperczyka weszli w ten mecz zdecydowanie lepiej, wyglądali na tle Zagłębia, jakby nażarli się szpinaku z Popeye’a. Dowodem dwie szybkie żółte kartki dla Miedziowych, poza tym wreszcie istotniejszy dowód w postaci szybko strzelonej bramki. Ósma minuta, a Biliński już z golem. Poza tym nie po jakimś poturlaku, rykoszecie czy innym strzale z metra po zamieszaniu, tylko po jednej z ładniejszych akcji kolejki. Co prawda akcji specyficznej, bo kto wie, czy nie najładniejsze było w niej… kluczowe podanie. Modelski przez całe boisko, ale tak, że otwiera Horze autostradę. Hora dogrywa do Bilińskiego, a ten już wie co robić, gdy ma piłkę w polu karnym rywala. Zabójcze uderzenie, a nawet ciekawe o tyle, że Hładun… rzucił się w złą stronę. Piłka na krótki róg, Hładun na długi. To jest instynkt napastnika, by uderzyć tak, żeby rywal się nie spodziewał.

Problem bielszczan polegał jednak na tym, że nie poszli za ciosem. Pielęgnowali każdy wyrzut z autu, grali statecznie, ospale. Czyli zrobili miejsce pod to, by podrażnione ambicjonalnie Zagłębie mogło się rozpędzić.

Choć lubinianie na gole musieli dość długo poczekać, tak nie oszukujmy się – napór zaczął się już przed przerwą. Sytuacji było tyle, ile we wczorajszym Warta – Stal zanotowano by po tygodniu grania bez przerwy:

  • Żubrowski na dwudziestym metrze odbiera piłkę Rzuchowskiemu, wypuszcza Drazicia, ten tylko przed Peskoviciem, ale podaje mu po koleżeńsku piłkę
  • Poręba dobrze dorzuca do Podlińskiego, ale ten skupia się na wyskoku, nie na strzale
  • Szybka klepka Poręby z Draziciem, wypracowana czysta sytuacja dla Chodyny, ale broni Pesković

Reklama
  • z dystansu próbował Poręba
  • z rzutu wolnego nieźle próbował Starzyński
  • Drazić rozkręcił się na boku pola karnego, wrzucił do Kruka, ten zgrał Podlińskiemu, ale Podliński zapomniał trafić w piłkę

Skoro jesteśmy przy Podlińskim, to trzeba powiedzieć: tego piłkarza łatwo polubić. Bo kto nie lubi graczy, którzy walczą, szarpią, pokazują się do grania. Nawet taka sytuacja z drugiej połowy, gdzie padł na ziemię, koledzy już pokazywali „daj tego karnego Przybył”, a Podliński grał dalej, w parterze dając radę wykonać dobre podanie. Żadnego żebrania o jedenastkę, to się szanuje. Podliński pracuje na zespół, no ale jednak – Zagłębie nie zrobi kolejnego kroku bez napastnika skutecznego. Inna sprawa, że nawet mimo swoich wad, Podliński powinien mieć stały abonament na grę do końca sezonu. Jak dziś Podlińskiego na chwilę zdążył zmienić Mraz, to uruchomił kontrę Podbeskidzia, a także skasztanił stuprocentową sytuację.

Niemniej wróćmy do tego, że Podbeskidzie miało dość sygnałów ostrzegawczych do przerwy, aby się trochę otrząsnąć. Zrozumieć, że jak na razie udało się utrzymać wynik trochę dzięki Peskoviciowi, a trochę dzięki fartowi. Bo z gry to Miedziowi mają więcej i jak dalej obraz meczu nie będzie się zmieniał, to na pewno coś strzelą.

W drugą połowę Górale weszli ciut bardziej skoncentrowani, no ale potem znowu przyszły minuty grozy. Między 57 a 59 minutą Miedziowi mieli trzy dobre szanse:

  • Chodyna z dystansu, poprzeczka po rykoszecie
  • Szysz strzela, daje radę Pesković
  • Po rzucie rożnym Kruk z piłką na czwartym metrze, nikt go nie atakuje, ale Kruk to nie napastnik, więc nawala

Ta ostatnia akcja jest o tyle symptomatyczna, że dogranie Starzyńskiego zgrał Oko i Kruk był sam przed bramką. Zagłębie z tego patentu jeszcze skutecznie skorzysta. Bielszczanie więc nie wyciągali wniosków, nie reagowali na boisku. No dobrze, może pojętnym uczniem był Baszłaj, bo to on w powyższym schemacie zgrał rzut rożny Starzyńskiego prosto do Szysza, a ten wreszcie pokonał Peskovicia. Baszłaj był naciskany przez Balicia, ale tak zgrać to jednak sztuka.

Wtedy, dopiero wtedy, gdzieś Podbeskidzie na poważniej zainteresowało się strzeleniem gola. Nie powiemy, że nie przekraczało wcześniej połówki – przesada, ale ich próby były niekonkretne. Jakieś niecelne uderzenia z dystansu, jakieś wrzutki. Na pewno natomiast sporo wątpliwości może budzić pojawienie się na boisku Wilsona. Wilson bowiem miał trzy okazje bramkowe i wszystkie spartaczył.

Reklama
  • Wrzutka, gdzie wystarczyło przeciąć piłkę, ale nie przeciął
  • Wspomniana kontra dzięki Mrazowi, Wilson zamiast strzelać poczekał, aż otoczą go obrońcy
  • Prezent od Damiana Oko, ale niewykorzystany

Wilson zmienił Bilińskiego. Tego samego, który w tym sezonie strzelił dziesięć bramek, w tym niejedną ze znacznie trudniejszych sytuacji, niż te, które miał dziś Wilson. Nie pomógł Kasperczyk tą zmianą swojemu zespołowi. Tymczasem Zagłębie nie było zainteresowane remisem, cały czas szukało zwycięstwa i w końcu się doczekało. Starzyński z rzutu rożnego, Balić zgrywa, z bliska kończy Oko. Bramka w ostatnich sekundach spotkania, ale zasłużona.

Ten mecz powinien dać trochę spokoju Martinowi Seveli, choć cały czas jest na cenzurowanym. Ale przyznamy, że choć zwycięstwo zostało wyszarpane w końcówce, tak jednak nie ma wątpliwości, że pełną pulę zgarnął zespół, który po prostu gra lepiej. W Podbeskidziu dziś skompromitowały się „wzmocnienia”, bo jest wymowne, że wchodzą (nie licząc epizodu Danielaka) Tulio czy Wilson, a lepszym zmiennikiem okazuje się debiutant Kręcichwost, na którym była żółta kartka i który potrafił coś wypracować w ofensywie.

Terminarz Podbeskidzia do końca… widywaliśmy łatwiejsze:

– Pogoń (dom)
– Śląsk (wyjazd)
– Lech (dom)
– Piast (wyjazd)
– Wisła Płock (dom)
– Legia (wyjazd)

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Inne kraje

Serbscy piłkarze odmawiają gry. A już za moment kontrowersyjny sparing z Rosją

Bartek Wylęgała
6
Serbscy piłkarze odmawiają gry. A już za moment kontrowersyjny sparing z Rosją

Komentarze

3 komentarze

Loading...