Reklama

Kopciuszki czy giganci? Kto znajdzie się bliżej finału Ligi Europy w Gdańsku?

Jan Mazurek

Autor:Jan Mazurek

08 kwietnia 2021, 12:21 • 5 min czytania 9 komentarzy

Coraz bliżej do 26 maja, więc i coraz bliżej do finału Ligi Europy w Gdańsku. Właściwie to walka o drugie najbardziej prestiżowe europejskie trofeum wchodzi na etap, na którym poważnie można myśleć o bukowaniu sobie biletów na piłkarską wycieczkę do Polski. Komu dane będzie zbliżyć się do finału? Rozczarowującemu Arsenalowi czy rewelacyjnej Slavii? Wielkiemu Dusanowi Tadiciowi, dobrodusznemu Marcusowi Rashfordowi czy może żądnemu zemsty Unaiowi Emery’emu? Oto zapowiedź meczów ćwierćfinałowych Ligi Europy. 

Kopciuszki czy giganci? Kto znajdzie się bliżej finału Ligi Europy w Gdańsku?

Liga Europy. Zapowiedź. Arsenal Londyn – Slavia Praga

Być nieregularnym jak Arsenal. To krótkie zdanie powinno na dobre wejść do słownika haseł klasycznych dla angielskiej piłki początku trzeciej dekady trwającego wieku. Weźmy same wyniki Kanonierów z marca i kwietnia:

  • – 1:1 z Burnley w Premier League
  • – 3:1 z Olympiakosem w Lidze Europy
  • – 2:1 z Tottenhamem w Premier League
  • – 0:1 z Olympiakosem w Lidze Europy
  • – 3:3 z West Hamem w Premier League
  • – 0:3 z Liverpoolem w Premier League

Przepchnięty w bólach dwumecz w europejskich pucharach. Wygrana w derbach. Remis z ligowym przeciętniakiem i rewelacją sezonu. A na dokładkę wpierdziel od przeżywającego kryzys egzystencjalny teamu Juergena Kloppa. Nie radzimy szperać głębiej w kalendarzu, bo jest tak samo. Arsenal nie może ustabilizować formy. Nic więc dziwnego, że ćwierćfinał Ligi Europy ze Slavią Praga uznawany jest w Londynie za jeden z najważniejszych meczów w sezonie, bo wygranie tych rozgrywek to właściwie ostatnia szansa Arsenalu na załapanie się do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie.

W Premier League, na osiem kolejek do końca sezonu, Arsenal traci dziesięć punktów do miejsca premiowanego grą w Champions League. Nic dziwnego, że Mikel Arteta na konferencji prasowej mówił zaledwie o „matematycznych szansach” i „potrzebie wiary”, skupiając się raczej na opowiadaniu o swoim planie na Ligę Europy. Czy jednak drużyna Hiszpana będzie miała łatwo w ćwierćfinale wobec tego, że trafiła na czeskiego rywala?

Otóż, cholera jasna, nie!

Reklama

Slavia Praga sprawi kolejną niespodziankę i pokona Arsenal – kurs 6.70 w Fuksiarzu

Slavia jest rewelacją rozgrywek. W tegorocznej fazie pucharowej trafiła już na dwóch brytyjskich rywali. Najpierw rozprawiła się z Leicester, potem z Rangersami w oparach rasistowskiego skandalu. W lidze jest niepokonana, leje wszystkich od góry do dołu, nad drugą Spartą ma kilkanaście punktów przewagi. I choć w meczu z Arsenalem nie wystąpi Ondrej Kudela, negatywny bohater historii z Glenem Kamarą, to Slavia z Arsenalem wcale nie stoi na straconej pozycji.

Jasne, że jest underdogiem. Że świetnie dysponowani liderzy Nicolae Stanciu i Abdallah Sima na papierze blado wypadają przy takim Aubameyangu czy takim Lacazettecie, ale nie dajcie się zwieść. Ta Slavia jest doświadczona w europejskich pucharach, wie jak sprawiać sensacje i zaczyna się w nich specjalizować. Zresztą Arteta zdaje się mieć tego świadomość.

– To naprawdę mocny zespół. W lidze byli niepokonani. Wystarczy spojrzeć, jak operują piłką. W ciągu ostatnich kilku lat nieustannie rywalizowali na najwyższym poziomie i sprawiali kłopoty swoim przeciwnikom. Grają odważnie, bezpośrednio i z zaangażowaniem. Nigdy się nie poddają i dlatego pokonują rywali.

Kiedy Slavia Praga w sezonie 2018/19 doszła do ćwierćfinału LE, domowe spotkanie z Chelsea naszych sąsiadów określane było tam jako „mecz dekady”. Wszystko skończyło się porażką 0:1 u siebie i 3:4 na wyjeździe. Jak w takim razie określane będzie zwycięstwo nad Arsenalem w tej samej fazie tych samych rozgrywek? Meczem stulecia? Pewnie tak. Ale najpierw trzeba wygrać.

Liga Europy. Zapowiedź. Granada – Manchester United

Lubimy Marcusa Rashforda. Nie będziemy ukrywać. Chłopak jest autorem filmowej historii w służbie królowej angielskiej, jeśli tak to ładnie można nazwać. Sam wyrwał się z biedy, a olbrzymi talent piłkarski stał się dla niego platformą do pomagania biedniejszym od siebie. To altruista społeczności. Pół roku temu za swoją działalność charytatywną i walkę o darmowe posiłki dla dzieci z ubogich rodzin został kawalerem Orderu Imperium Brytyjskiego. Tym samym właściwie cokolwiek zrobi na boisku, ma u nas dozgonny szacunek.

A przy tym to bardzo dobry piłkarz z potencjałem na świetnego. Rzut oka na statystyki i wszystko wiemy.

Reklama

Jego wpływ na Manchester United doskonale widać było w meczu z Brighton. Czerwone Diabły długo biły głową w mur. Próbowały z prawej, z lewej, środkiem, znowu z prawej, z lewej, środkiem i znowu, ale niewiele z tego wynikało. Aż w końcu Bruno Fernandes obsłużył celnym podaniem Marcusa Rashforda, który umieścił piłkę w siatce. Było 1:1, potem United dołożyli jeszcze jedno trafienie i wygrali z Mewami.

Tylko, że no właśnie, Rashford zszedł tuż po strzelonej przez siebie bramce z wyrazem bólu na twarzy. Jego występ ze Slavią stanął pod znakiem zapytania.

Marcus Rashford strzeli gola Granadzie – kurs 3.05 w Fuksiarzu

Teraz już wiadomo, że zagra. Ole Gunnar Solskjaer ogłosił, że będzie mógł skorzystać z usług swojej angielskiej gwiazdy. I może nie od pierwszej minuty, może nie w pełnym wymiarze, ale coś nam podpowiada, że jeśli Rashford ma strzelić bramkę, to ją strzeli.

Liga Europy. Zapowiedź. Ajax Amsterdam – AS Roma

Dusan Tadić to kozak. Co gość wyprawia w tym sezonie, to głowa mała, choć jest nieco niedoceniany, bo Ajax nie robi takiej furory w Europie, jak chociażby dwa lata temu. Ale uczciwie pokażmy jego liczby z ostatnich meczów.

Eredivisie:

  • Sparta Rotterdam – trzy asysty,
  • PSV Eindhoven – gol,
  • FC Groningen – gol i asysta,
  • PEC Zwolle – asysta,
  • ADO Den Haag – gol,
  • SC Heerenveen – gol,

Liga Europy:

  • LOSC Lille – gol,
  • LOSC Lille – asysta,
  • BSC Young Boys – gol i asysta,
  • BSC Young Boys – gol,

Totalny sztos. Bezpośrednio wziął udział w dziewięciu strzelonych przez Ajax golach w europejskich pucharach. To trzy razy więcej niż którykolwiek inny zawodnik Ajaxu. W jego gola z Romą idziemy jak dzik w żołędzie.

Dusan Tadić strzeli gola AS Romie – kurs 2.47 w Fuksiarzu

Liga Europy. Zapowiedź. Dinamo Zagrzeb – Villarreal

Unai Emery musi traktować Ligę Europę jako korespondencyjną rywalizację z Mikelem Artetą, który zastąpił go na ławce trenerskiej Arsenalu. Ostatnio głośno w Anglii jest o zestawieniu pierwszych pięćdziesięciu meczów jednego i drugiego w roli menadżera Kanonierów w Premier League. Emery wypada korzystniej, bo Arteta zdobył aż dwanaście punktów mniej. Dla 49-letniego Hiszpana idealnym scenariuszem byłoby pewnie wygranie Ligi Europy i pokonanie po drodze Arsenalu.

Ale na razie, wraz z Villarrealem, musi pokonać Dinamo Zagrzeb.

A nie będzie to łatwe zadanie, o czym doskonale przekonał się Tottenham w poprzedniej rundzie LE, który w pierwszym meczu wygrał 2:0, ale w drugim dostał w trąbę 0:3 i wyleciał za burtę rozgrywek po spektakularnym hat-tricku Mislava Orsicia. Inna sprawa, że jeśli mielibyśmy typować wynik tego dwumeczu, postawilibyśmy na Hiszpanów.

Villarreal pokona Dinamo Zagrzeb – kurs 1.88 w Fuksiarzu

Ekipa Unaia Emery’ego nie przegrała ostatnich czterech spotkań, a w poprzedniej rundzie bardzo pewnie i bardzo spokojnie wyeliminowała Dynamo Kijów, którego poziom – w naszym przekonaniu – jest bardzo zbliżony do poziomu ekipy z Chorwacji.

Fot. Newspix

Urodzony w 2000 roku. Jeśli dożyje 101 lat, będzie żył w trzech wiekach. Od 2019 roku na Weszło. Sensem życia jest rozmawianie z ludźmi i zadawanie pytań. Jego ulubionymi formami dziennikarskimi są wywiad i reportaż, którym lubi nadawać eksperymentalną formę. Czyta około stu książek rocznie. Za niedoścignione wzory uznaje mistrzów i klasyków gatunku - Ryszarda Kapuscińskiego, Krzysztofa Kąkolewskiego, Toma Wolfe czy Huntera S. Thompsona. Piłka nożna bezgranicznie go fascynuje, ale jeszcze ciekawsza jest jej otoczka, przede wszystkim możliwość opowiadania o problemach świata za jej pośrednictwem.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Grają o mistrzostwo w szkolnej hali. ”Słyszę to od 10 lat. To musi się zmienić”

Jakub Radomski
2
Grają o mistrzostwo w szkolnej hali. ”Słyszę to od 10 lat. To musi się zmienić”

Komentarze

9 komentarzy

Loading...