Reklama

Koronawirus znów miesza w światowej piłce. Odwołany mecz Interu!

redakcja

Autor:redakcja

18 marca 2021, 15:39 • 3 min czytania 12 komentarzy

Historia zatacza koła. Mija rok, odkąd Europa musi borykać się z konsekwencjami, jakie na całe społeczeństwo wywiera pandemia koronawirusa. Przecież to właśnie w marcu 2020 roku pojawiły się pierwsze zachorowania, pierwsze zakazy, pierwsze nakazy, pierwsze lockdowny. Gospodarka zaczęła stawać, ludzie zamknęli się w domach, zaczęli nosić maseczki i częściej myć ręce. Rok temu stanęła też wielka biznesowa machina światowego futbolu. Zatrzymane zostały ligi, kibice zniknęli z trybun i choć kulminacyjny moment tej przerwy mamy za sobą, bo piłkarze już dawno wrócili na boiska i tylko święcące pustkami kolosalne obiekty przypominają nam o tym, że coś dalej jest nie tak, to koronawirus wciąż porządnie potrafi zamieszać w piłkarskim kalendarzu.

Koronawirus znów miesza w światowej piłce. Odwołany mecz Interu!

Przykłady nasuwają się same. Nie dość, że wiele reprezentacji, w tym Polska, ucierpi lub może ucierpieć na restrykcyjnych przepisach mającym przeciwdziałać pandemii, to właśnie z powodu zachorowań na koronawirusa odwołany został mecz Interu z Sassuolo. A tego lekceważyć nie można, bo zaraz takich przypadków może być więcej. 

W Interze sytuacja rozwijała się stopniowo. Najpierw pozytywne testy na obecność koronawirusa w organizmie otrzymali Danilo D’Ambrosio i Samir Handanović. Obaj trafili na przymusową kwarantannę, a klub powziął pierwsze środki ostrożności. Jakie? Ano na przykład takie, że Antonio Conte nie wziął udziału w konferencji prasowej. Prewencja. Zapobieganie. Środki ostrożności. Ale na nic się to zdało, bo Inter niedługo później Inter zakomunikował, że pozytywne wyniki otrzymali też kolejni zawodnicy – Stefan de Vrij i Matias Vecino.

Trzeba było reagować.

Reklama

Mediolański ATS, oddział włoskiego organu do spraw zdrowia, zadecydował, że klub musi zawiesić działalność, narzucając rygor w następujących punktach:

  • konieczność zawieszenia jakiejkolwiek działalności drużyny na cztery dni, w tym na niedzielę 21 marca,
  • zakaz rozegrania meczu Interu z Sassuolo, zaplanowanego na sobotę 20 marca,
  • zakaz wyjazdu na zgrupowania reprezentacji dla wszystkich piłkarzy Interu powołanych przez swoje krajowe reprezentacje.

I to nie przelewki. 22 marca cała drużyna ma przejść testy, które będą decydujące w dalszym rozwoju sprawy. Nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska Serie A w sprawie meczu Interu z Sassuolo, ale La Gazzetta dello Sport podaje, że przełożone spotkanie odbędzie się 8 kwietnia, więc piłkarzom Antonio Conte raczej nie grozi walkower, co w kontekście walki o mistrzostwo wydaje się absolutnie kluczowe.

Tak czy inaczej, nie sposób przejść obok tego obojętnie. Polska zmaga się właśnie z niebezpieczeństwem radzenia sobie bez Roberta Lewandowskiego, Arkadiusza Milika i Krzysztofa Piątka w meczu eliminacji mistrzostw świata z Anglią na Wembley. Innym reprezentacjom, ot chociażby Austrii, również grozi rozgrywanie ważnych spotkań bez piłkarzy z lig i klubów, które w dobie pandemii nie chcą puszczać swoich piłkarzy na reprezentacyjne zgrupowania. Ba, część spotkań 1/8 Ligi Mistrzów rozgrywano na neutralnych stadionach i w kolejnych fazach może być podobnie. Wniosek jest prosty: koronawirus znów miesza w światowej piłce, a to scenariusz, którego wszyscy trochę się obawialiśmy, nawet jeśli czasami udajemy, że jest inaczej.

A zresztą, przecież to nie pierwszy mecz Serie A, który został odwołany przez wykrycie koronawirusa w organizmie piłkarzy włoskich klubów. I, niestety, niewykluczone, że również nieostatni. La Gazzetta dello Sport na swojej stronie regularnie aktualizuje i odświeża tabelkę ze statystykami pozytwynych testów w klubach od początku sezonu. Na razie jest tam trochę ponad sto przypadków. Niedługo może być więcej. Czego, co jasne, nie życzymy ani im, ani nam, bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że światowa piłka to w czasach galopującej globalizacji jeden wielki połączony organizm.

Fot. Newspix

Reklama

Najnowsze

Francja

Bajka z happy endem. Był pół centymetra od śmierci, za moment wróci do gry

Szymon Piórek
0
Bajka z happy endem. Był pół centymetra od śmierci, za moment wróci do gry
Anglia

Arsenal pokazał, na czym polega futbol, a Chelsea udowodniła, czemu jest poza pucharami

Bartek Wylęgała
7
Arsenal pokazał, na czym polega futbol, a Chelsea udowodniła, czemu jest poza pucharami
1 liga

Jeśli oglądaliście mecz tylko w ostatnich minutach, to nic nie straciliście

Piotr Rzepecki
12
Jeśli oglądaliście mecz tylko w ostatnich minutach, to nic nie straciliście

Weszło

Komentarze

12 komentarzy

Loading...