Kibice w Ekstraklasie domagają się od dłuższego czasu powrotu na stadiony. Właściwie na każdym z nich można zauważyć w trakcie transmisji płachtę z napisem „Otwierać stadiony!”. Na razie jednak obiekty pozostają zamknięte. Czy to się może zmienić w najbliższym czasie?
Patrząc na pandemiczne liczby, trudno o optymizm. Trzecia fala jest dość wysoka, a przynajmniej wielokrotnie wyższa niż ta, w czasie której fani oglądali mecze z trybun. Gdyby więc teraz otworzyć stadiony, kiedy wiele innych miejsc jest zamkniętych, byłoby to dość dziwne.

W każdym razie głos na antenie Polsat News zabrał rzecznik rządu, Piotr Mueller: – Wsłuchujemy się w głosy związane z piłką nożną i jeśli sytuacja pozwoli, to będziemy podejmować decyzje, co do dopuszczalnej liczby kibiców na stadionach. Nie wykluczam, że niedługo takie decyzje zapadną. Tu nie jest kwestia samych obiektów, ale korytarzy i miejsc na trybunach. Musimy znaleźć rozwiązania, aby zachowywać wymaganą odległość. Mamy co do tego wątpliwości, bo część osób się w ogóle nie stosowała do zaleceń.
Do końca sezonu zostało dziesięć kolejek, granie kończymy 16 maja. Czasu więc nie zostało dużo, ale miejmy nadzieję, że przynajmniej finisz rozgrywek przyjdzie nam zobaczyć z trybun.
Fot. FotoPyk
Kasyna otwarte, rulon się kręci, więc stadiony pozostaną zamknięte. Grunt, że kolejna impreza w Toruniu na tysiąc osób jest aktualnie dogadywana.
W maju otworza aby w lipcu zamnknac oczywiscie dla naszego dobra.
Jakbyście kuźwa nie zauważyli to podpowiadam. Otwarcia stadionów domagają się kibice wszystkich lig nie tylko w ekstraklapie