Boniek za zmianami. „Dwie kadencje to trochę za mało”

Zbigniew Boniek obchodzi dziś 65. urodziny. Między innymi z tej okazji wywiad z prezesem PZPN przeprowadził serwis TVP Sport. W rozmowie padły pytania na przykład o wybór Paulo Sousy na stanowisko selekcjonera reprezentacji, a także o podsumowanie kończącej się niedługo prezesury. 

Boniek odniósł się również do zapisów, które pozwalają prezesowi PZPN-u na pełnienie obowiązków tylko przez dwie kadencje. – Dwie to trochę za mało. Gdyby były trzy, to można by dalej realizować programy i wdrażać pewne rzeczy, które polepszyłyby pewne sytuacje. Ale mam nadzieję, że ktokolwiek przyjdzie na moje miejsce, dalej będzie starał się ambitnie ulepszać różne programy. To, czego nam brakuje, żebyśmy byli dobrze określani jako polska piłka, to występy polskich drużyn w europejskich pucharach i dobra piłka klubowa – podkreślił.

Jednocześnie prezes PZPN-u bardzo mocno podkreślił, że w ciągu ostatnich lat wykonał wraz ze swoim zespołem świetną pracę. – Jeżeli mówimy o PZPN-ie, projektach, budżecie, wydawaniu pieniędzy, programach dla młodzieży, to [zostawiam polską piłkę – red.] w kapitalnym stanie. Kto przyjdzie po mnie, to naprawdę może rozwinąć jeszcze kilka projektów, bo zawsze można coś zrobić lepiej i nikt nie jest doskonały, ale wydaje mi się, że przez te dziewięć lat zrobiliśmy wszystko, co było do zrobienia. Teraz najwięcej do zrobienia jest na poziomie klubowym i walki z Covid-em.

Kadencja obecnego prezesa kończy 18 sierpnia. Na razie jedynym kandydatem, który oficjalnie ogłosił start w nowych wyborach, jest Marek Koźmiński.

Fot. FotoPyK