Reklama

Hity we Włoszech i w Anglii. City i Juventus pognębią trenerów w kryzysie?

redakcja

Autor:redakcja

13 lutego 2021, 14:49 • 5 min czytania 0 komentarzy

Dzisiejszy rozkład dnia zadowoli każdego fana Serie A oraz Premier League. Przed nami dwa hity: Napoli – Juventus oraz City – Tottenham. W każdym z nich paznokcie obgryzać będą szkoleniowcy drużyn, które nie są faworytami, czyli Gattuso i Mourinho. Do tego dorzucamy dwa desery – Brighton z Aston Villą oraz Spezia z Milanem – i mamy idealny plan na weekend. Sprawdźcie, na co warto dziś postawić!

Hity we Włoszech i w Anglii. City i Juventus pognębią trenerów w kryzysie?

Brighton – Aston Villa

Ostatnie mecze bezpośrednie: WRPPR
Poprzednie spotkania Brighton: PRWWR
Ostatnie mecze Aston Villi: WPWPW

  • W ostatnich pięciu meczach Brighton tylko raz padła więcej niż jedna bramka
  • Aston Villa wygrała tylko jedno z pięciu poprzednich spotkań wyjazdowych
  • W trzech meczach Brighton z Aston Villą, w których „Mewy” były gospodarzem, do siatki trafiały obie strony

BRIGHTON WYGRA – KURS 2.95 W RAMACH TOTALHIT W TOTALBET!

Polacy mają już za sobą debiut w Brighton, więc każdy kolejny mecz tego zespołu będziemy śledzić z coraz większą uwagą. Ale nie o naszą uwagę tu chodzi, a o potrzebę zbierania punktów przez „Mewy”. Brighton musi wygrywać, żeby zachować ligowy byt. Ekipa Grahama Pottera ma na koncie 10 „oczek” przewagi, więc wypada spróbować dodać do nich kolejne trzy. To nie powinno być trudne, bo forma Brighton w domowych spotkaniach jest dobra.

  • Tottenham – 1:0
  • Fulham – 0:0
  • Blackpool – 2:1
  • Wolves – 3:3

Zespół Pottera przekuł dziewięć spotkań bez wygranej na własnym boisku w serię czterech meczów bez porażki u siebie. Szczególnie wzrok przykuwa tu wygrana z faworyzowanym Tottenhamem. To jeden z milszych momentów Brighton w tym sezonie. Ale też dowód na to, że kopciuszek Premier League przeżywa hossę. W ostatnich pięciu spotkaniach „Mewy” trzykrotnie zachowały czyste konto. Dlatego dziś stawiamy na ich zwycięstwo. Zwłaszcza że w TOTALbet zagramy to zdarzenie po wyższym kursie dzięki promocji TOTALhit!

Napoli – Juventus

Ostatnie mecze bezpośrednie: PRWPP
Poprzednie spotkania Napoli: PPRWW
Ostatnie mecze Juventusu: RWWWW

Reklama
  • W trzech z pięciu poprzednich spotkań Napoli z Juventusem padały minimum 3 gole
  • Cztery czyste konta w pięciu minionych meczach – to bilans „Starej Damy” w minionych tygodniach
  • Dziewięć goli w pięciu ostatnich spotkaniach straciło Napoli

JUVENTUS OVER 1.5 GOLA W MECZU – KURS 2.01 W EWINNER!

Sprawa jest prosta – Napoli przyjmie dzisiaj Juventus, prosząc o najniższy wymiar kary. Dlaczego? Bo defensywa zespołu z południa Włoch wygląda dziś mocno pokracznie. Zabraknie Kalidou Koulibaly’ego oraz Kostasa Manolasa. Czyli obydwu podstawowych stoperów. Zamiast tego obejrzymy duet Rrahmani – Maksimović, który w środku tygodnia został rozpracowany przez Atalantę. „La Dea” specjalnie się nie wysilała, strzelając trzy gole. A nie jest to pierwszy w ostatnim czasie mecz, w którym Napoli traci mnóstwo bramek.

  • Juventus – 0:2
  • Hellas – 1:3
  • Spezia – 4:2
  • Genoa – 1:2
  • Atalanta – 1:3

Sporo wpadek, a to tylko spotkania z minionego miesiąca. Z drugiej strony mamy Juventus, który w ostatnich miesiącach po prostu odżył. Ofensywa? Wygląda lepiej niż dobrze.

  • 7 meczów
  • 14 goli strzelonych
  • 1 bramka stracona

A skoro średnia goli strzelonych przez „Starą Damę” w ostatnich siedmiu spotkaniach wynosi równo 2.00, to spełnienie warunków naszego zakładu, czyli strzelenie dwóch bramek przez mistrza Włoch, nie powinno stanowić żadnego problemu.

Manchester City – Tottenham

Ostatnie mecze bezpośrednie: PPRWW
Poprzednie spotkania City: WWWWW
Ostatnie mecze Tottenhamu: RWPPP

  • Tottenham zachował czyste konto tylko raz w ośmiu ostatnich meczach
  • Sześć domowych zwycięstw z rzędu i bilans bramkowy 13:0 – to bilans City w ostatnich tygodniach
  • Spurs w trzech poprzednich spotkaniach z City zawsze strzelało dwa gole, dwukrotnie zachowało też czyste konto

TOTTENHAM NIE STRZELI GOLA – KURS 2.06 W TOTOLOTKU!

Ostatnie tygodnie nie są najlepsze dla ofensywy Tottenhamu. Co prawda poprzedni występ w Pucharze Anglii pokazał, że Spurs nie zapomnieli całkowicie, jak się strzela gole. Natomiast wcześniej ekipa Mourinho nie stwarzała sobie zbyt wielu sytuacji. Wystarczy spojrzeć na xGoals.

  • WBA – 1.5
  • Chelsea – 0.3
  • Brighton – 0.5
  • Liverpool – 0.2

Poza spotkaniem ze słabeuszem ligi – West Bromwich Albion – wyjątkowa bryndza. Pewnie, Liverpool i Chelsea to poważni przeciwnicy. Tyle że Tottenham z początku sezonu pewnie wyglądałby zupełnie inaczej. Wystarczy wspomnieć, że tamci Spurs ograli Manchester United 6:1. Warto także spojrzeć na pierwsze spotkania z City. Wtedy szczęście było po stronie „Kogutów”. Tottenham wygrał 2:0, mimo że to „The Citizens” stworzyli sobie więcej okazji.

Reklama

Tym razem ciężko się spodziewać takiego scenariusza.

Tottenham po dwugodzinnym boju z Evertonem będzie dziś przemęczony. Dodając do tego słabą formę strzelecką oraz niewiele kreowanych sytuacji, kurs na to, że zespół „The Special One” nie strzeli dziś gola, wydaje się kapitalną inwestycją.

Spezia – Milan

Poprzednie spotkania Spezii: WPPPW
Ostatnie mecze Milanu: WWPPW

  • W dwóch dotychczasowych spotkaniach Spezii z Milanem „Rossoneri” strzelili 6 bramek
  • Spezia w trzech poprzednich domowych meczach traciła zawsze po jednym golu
  • Pięć na sześć wyjazdów Milanu kończyło się ostatnio zdobyciem dokładnie dwóch bramek

ZLATAN STRZELI, MILAN WYGRA – KURS 2.10 W SUPERBET!

Dublet z Crotone, dublet z Cagliari, dublet z Romą, dublet z Interem, dublet z Bolonią. Zlatan Ibrahimović często wypada ze składu Milanu w tym sezonie, jednak dzięki temu, że strzela „dwójkami”, nadal jest czołowym strzelcem Serie A. Teraz na jego drodze stanie zespół, któremu jeszcze gola nie strzelił. A we Włoszech wielu takich nie ma. W pierwszym spotkaniu ze Spezią Szwed był na kwarantannie, więc nie miał jeszcze okazji zmierzyć się z beniaminkiem ligi włoskiej.

Dlatego teraz to nadrobi.

Zlatan Ibrahimović ma kapitalne statystyki strzeleckie. Rozegrał w tym sezonie 17 spotkań i tylko w siedmiu z nich nie trafiał do siatki. Przy czym jedno z tych spotkań to po prostu sześciominutowy epizod przeciwko Torino. Wnioski są proste – szanse na to, że „Ibra” strzeli, są bardzo duże. A że Milan przegrał tylko trzy ze wspomnianych 17 spotkań, to o drugą część tego typu jesteśmy pewni.

fot. Newspix

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...