Reklama

Trafna diagnoza problemów Wisły. Jóźwiak odchodzi z Płocka

redakcja

Autor:redakcja

30 listopada 2020, 14:28 • 4 min czytania 22 komentarzy

Ta współpraca na dłuższą metę nie miała większego sensu. Marek Jóźwiak ma nazwisko, ma doświadczenie w pracy w poważnych klubach (choćby Legia Warszawa), ale w Wiśle Płock działał tak, jak niedzielni gracze Football Managera. Brał tych, których znał, dobierał do nich zagraniczne wynalazki, które już na papierze wyglądały niezbyt przekonująco. Wisła Płock poinformowała dziś oficjalnie – współpraca z Markiem Jóźwiakiem została zakończona.

Trafna diagnoza problemów Wisły. Jóźwiak odchodzi z Płocka

Przyznamy – jest to swego rodzaju zaskoczenie. Zwłaszcza dlatego, że Jóźwiak dostał w Płocku wolną rękę i dużą swobodę w działaniu. Mówiło się o tym, że w Wiśle mogą polecieć głowy, ale raczej w kontekście Radosława Sobolewskiego. Zwolnienie Jóźwiaka wstrząsem dla drużyny raczej nie będzie, lecz jednocześnie trudno odmówić tej decyzji słuszności – jego transfery były po prostu słabe.

Może po prostu je wyliczmy.

Udane:

WISŁA PŁOCK WYGRA Z POGONIĄ – KURS 3.40 W SUPERBET!

Przeciętne:

  • Michał Marcjanik
  • Piotr Tomasik
  • Torgil Gjertsen

Nieudane:

  • Maciej Ambrosiewicz
  • Jarosław Fojut
  • Mikołaj Kwietniewski
  • Olaf Nowak
  • Jakub Wrąbel
  • Cillian Sheridan

Za wcześnie, by oceniać:

  • Rafał Wolski
  • Airam Cabrera
  • Dusan Lagator
  • Mateusz Lewandowski
  • Milan Obradović
  • Piotr Pyrdoł
  • Patryk Tuszyński
  • Wojciech Szumilas
  • Damian Zbozień
  • Paweł Żuk

WISŁA OGRA GÓRNIK? KURS 2.75 W SUPERBET!

Udane transfery? Tylko trzy, choć i tu można się spierać – Rzeźniczak przecież jest co najwyżej solidny (ale jak na płockie warunki, trudno wymagać więcej), Kocyła ligi nie zawojował (ale to piłkarz z potencjałem, zresztą dostaje powołania do młodzieżówek), no i Krzysztof Kamiński, jeden z lepszych bramkarzy w lidze, który – jak słyszymy – wprawdzie przyszedł za kadencji byłego dyrektora Wisły Płock, ale ten transfer niekoniecznie był jego zasługą. Jóźwiak dostał trzy okna transferowe, a więc wychodzi średnio po jednym udanym ruchu w oknie. Tego ostatniego nie wliczamy – za wcześnie by oceniać, choć póki co żaden z tych transferów nie rokuje zbyt dobrze (może poza Cabrerą, ale jeszcze nie wiemy, w jakiej formie przyjechał). Jest to bilans katastrofalny.

Wymarzony profil piłkarza Wisły Płock?

Legia w CV, ponad 100 meczów w Ekstraklasie i względnie znane nazwisko. Nie trzeba  wiedzieć, jak pachną skarpetki w szatni piłkarskiej, by przeprowadzać takie ruchy transferowe. Do tego dochodzą dziwni obcokrajowcy. Dlaczego ściągnięto Suada Sahitiego, skoro nigdy nie miał liczb? Kto to Julio Rodriguez? Czy nasza liga potrzebuje takich piłkarzy jak Dusan Lagator? Skąd wiara w to, że Cillian Sheridan zbawi Płock?

Reklama

Absurdów można wymieniać wiele. Weźmy na przykład prawą obronę. Latem Jóźwiak pożegnał się z solidnym, ale wiekowym Cezarym Stefańczykiem. Chciał powtórzyć manewr Korony Kielce, która w zeszłym sezonie obsadziła prawą obronę dwójką młodzieżowców. W kadrze był już Aleksander Pawlak, dorzucono do tego Pawła Żuka. Ledwie sezon się zaczął, a Wisła już wycofała się z tego pomysłu, dobierając jeszcze Damiana Zbozienia. W efekcie ma trzech prawych obrońców, dwóch młodych kisi się na ławce/trybunach. Nie można było od razu sięgnąć po Zbozienia?

POGOŃ LEPSZA OD GÓRNIKA – KURS 2.25 W SUPERBET!

Albo – perełka – obsada linii ataku. Z jakichś powodów uznano w Płocku, że idealnym napastnikiem będzie Cillian Sheridan, znajdujący się od dłuższego czasu na zakręcie. Szok – nie okazał się zbyt bramkostrzelny. Uznano więc, że dadzą szansę Patrykowi Tuszyńskiemu. Kolejny szok – on także nie przyjechał do Płocka z workiem bramek na plecach. W konsekwencji, po dwóch nieudanych transferach, sięgnięto po Airama Cabrerę, komunikując wcześniej, że na solidnego napastnika nie ma pieniędzy. Na pensje Sheridana i Tuszyńskiego jak widać jest, a Cabrerze też trzeba było swoje zapłacić. Wisła Płock szła na ilość, a nie jakość. Została z kadrą bardzo szeroką, ale gdy spojrzysz a poszczególnych piłkarzy, nie bardzo wiesz, na kogo można w ogóle postawić.

Marek Jóźwiak kręcił się przy piłce w wielu rolach. Pomagał przy transferach w Lechii, próbował swoich sił w menedżerce, pracował jako ekspert, zaczynał w Legii Warszawa. Praca w Wiśle Płock pokazała, że niekoniecznie musi mieć pojęcie o swoim fachu.

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Hiszpania

Wiceprezydent Barcelony potwierdza. „Nie rozpoczęliśmy rozmów z innymi trenerami”

Patryk Fabisiak
0
Wiceprezydent Barcelony potwierdza. „Nie rozpoczęliśmy rozmów z innymi trenerami”

Komentarze

22 komentarzy

Loading...