Reklama

Diego Armando Maradona nie żyje

redakcja

Autor:redakcja

25 listopada 2020, 17:45 • 2 min czytania 92 komentarzy

Argentyńskie media poinformowały dziś, że „Boski Diego” zmarł nad ranem lokalnego czasu z powodu ataku serca. Dopiero co idol Neapolu wyszedł ze szpitala po udanej operacji usunięcia krwiaka z mózgu. Jego stan zdrowia nie był wybitny – zresztą, kiedy po zakończeniu kariery był – ale wydawało się, że najgorsze za nami. Niestety, jak się okazuje, było zupełnie odwrotnie.

Diego Armando Maradona nie żyje

Trzy tygodnie – tyle cieszyliśmy się dobrą nowiną o udanej operacji Argentyńczyka. Oczywiście, każdy z nas zdawał sobie sprawę, że styl życia Diego Maradony  przez lata wyniszczał jego organizm, ale z drugiej strony zawsze mógł liczyć na świetną opiekę medyczną. Teraz także był z nim prywatny lekarz – Leopoldo Luque. Dbał on o to, żeby Diego wrócił do formy, bo w ostatnim czasie zmagał się między inny z anemią. Między innymi, bo w Argentynie plotkowano o tym, że chorował także na depresję. Mimo wszystkich tych problemów, wciąż pozostawał przy piłce – trenował Gimnasię La Plata.

Szczegółów dotyczących śmierci mistrza świata z 1986 roku jeszcze nie znamy. Wersja o ataku serca także jest niepotwierdzona, jednak można założyć, że argentyńskie media się w tym temacie nie mylą. Maradona odszedł w wieku 60 lat. Listy jego sukcesów przypominać nie trzeba, kazdy ją zna.

– To emocjonalny policzek dla całego narodu. Wiadomość, która odciska piętno na historii – napisał „Clarin”, który jako pierwszy przekazał światu tę przykrą wiadomość.

Fot. Newspix

Reklama

Najnowsze

Komentarze

92 komentarzy

Loading...