Niespodzianka PSG, czyste konto Chelsea, gol CR7. Na co postawić w Lidze Mistrzów?

Nie ma co ukrywać, w porównaniu do wczorajszego rozkładu jazdy, dzisiejsze mecze Ligi Mistrzów wyglądają blado. Jeden hit, dwa spotkania, w których szykuje nam się trening strzelecki… Ale mimo to rzuciliśmy okiem na oferty naszych kumpli od bukmacherki i wyszperaliśmy dla was kilka ciekawych okazji. Wczoraj trafiliśmy dwa mecze po wysokich kursach, więc dobrze byłoby dziś podtrzymać tę passę!

BARCELONA – DYNAMO KIJÓW UNDER 3.5 GOLA W MECZU – KURS 2.22 W TOTOLOTKU!

Świat obiegła wiadomość, że Tomasz Kędziora nie zagra z Barceloną Dynamo Kijów przyjeżdża do Katalonii w mocno osłabionym składzie. Tak, to prawda, tyle że nie jest aż tak źle, jak nam się wydaje. Owszem, w składzie ukraińskiej drużyny zabraknie paru postaci. Nie ma:

• Tomasza Kędziory
• Mykoli Szaparanki
• Sergija Sydorczuka
• Georgija Buszczana
• Witalija Mykolenki

Natomiast w składzie wciąż będzie sześciu podstawowych piłkarzy, wzmocnionych kilkoma rezerwowymi. Ich także nikt z szafy nie wyciąga, swoje w tym sezonie pograli. Jedynym świeżakiem będzie więc bramkarz – Rusłan Neszczeret. I chociaż wiemy, że czeka go dziś sporo pracy, to coś nam się wydaje, że nie będzie jej aż tak dużo, jak się niektórym wydaje. Zresztą – już Szachtar Donieck miał dostać łupnia od Realu, a potem od Interu. Czyli da się, nawet w osłabieniu, uniknąć kompromitacji. I taki właśnie przebieg na dziś typujemy. Maksymalnie trzy gole Barcelony.

PSG WYGRA Z LIPSKIEM – KURS 3.05 W TOTALBET!

Dzisiejszy hit wieczoru? Zdecydowanie mecz PSG z Lipskiem, czyli rewanż za niedawny półfinał Ligi Mistrzów. Sytuacja względem tamtego spotkania trochę się zmieniła. Zwłaszcza gdy spojrzymy na ostatnie spotkania obydwu drużyn. W przypadku Lipska są to dwie porażki, sześć straconych goli i zero bramek zdobytych. PSG z kolei ma na koncie trzy czyste konta z rzędu, co przełożyło się na trzy łatwe wygrane. To o tyle istotne, że ekipa Thomasa Tuchela musi sobie radzić bez kilku kluczowych piłkarzy. Dzisiaj pauzować będą:

• Neymar
• Juan Bernat
• Marco Verratti
• Kylian Mbappe
• Mauro Icardi

Sytuacja nie jest wesoła, ale wiadomo – to czyni okazję. Skorzystać może choćby Moise Kean, który ostatnio odmienił losy spotkania z Basaksehirem. Szansę będzie miał Angel di Maria, czyli kat Lipska sprzed kilku tygodni. W półfinale Argentyńczyk zapakował Niemcom bramkę, do której dorzucił dwie asysty. Wreszcie w świetnej formie jest Pablo Sarabia, który w pięciu ligowych meczach zanotował cztery asysty oraz dwa gole. Dlatego my szukamy okazji w typie na zwycięstwo mistrzów Francji.

GOL CRISTIANO RONALDO, WYGRANA JUVENTUSU – KURS 1.95 W EWINNER!

Guess who’s back? Cristiano Ronaldo był mocno zirytowany, że nie mógł od pierwszych kolejek pomagać kolegom w Lidze Mistrzów. Albo raczej – był mocno zirytowany, że nie mógł szlifować swojego strzeleckiego rekordu. W meczu ze Spezią ta energia była świetnie widoczna – już kilka chwil po wejściu z ławki trafił do siatki, potem dołożył do tego drugą bramkę. Pozostaje więc tylko współczuć Ferencvarosowi, bo wyobrażamy sobie, jak Portugalczyk wyżyje się na bogu ducha winnych Węgrach. CR7 w barwach Juventusu w Lidze Mistrzów to prawdziwy kozak:

• 17 meczów
• 10 goli
• 3 asysty

Czujemy, że dzisiaj Cristiano Ronaldo ten dorobek powiększy. Zwłaszcza że jego passa meczów z przynajmniej jednym strzelonym golem dla Juve wynosi już cztery spotkania. A licząc sparingi – nawet pięć. Taki pewniaczek siądzie więc idealnie na środowy wieczór.

RENNES NIE STRZELI GOLA – KURS 1.88 W SUPERBET!

Typowanie czystego konta Chelsea Londyn jeszcze do niedawna mogło wydawać się kompletną abstrakcją. Kto byłby na tyle odważny, żeby uwierzyć w niezawodność Kepy? Nawet Don Kichot nie porwałby się na takie zadanie. Ale od kiedy w bramce „The Blues” nastąpiła zmiana, sytuacja odwróciła się o 180 stopni. Statystyki ostatnich występów Edouarda Mendy’ego wyglądają tak:

• 5 meczów
• 0 wpuszczonych goli
• 10 obronionych strzałów

Jak widzicie liczba skutecznych interwencji, wcale nie rzuca na kolana. To kolejna sprawa, o której warto wspomnieć. Bo defensywa Chelsea nie stała się szczelna tylko dzięki bramkarzowi. W dwóch spotkaniach udało się doprowadzić do tego, że rywale nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę Mendy’ego. Co więcej, francuski klub przyjeżdża do Anglii bez największego talentu, Eduardo Camavingi, więc nie ma co oczekiwać po Rennes fajerwerków.

Fot. Newspix