Reklama

Czy FC Młodzieżowiec zdobyłby mistrzostwo Polski? | FOOTBALL MANAGER FICTION #3

Damian Smyk

Autor:Damian Smyk

30 października 2020, 18:31 • 4 min czytania 7 komentarzy

Sprawdzaliśmy już, jak poradziłby sobie w Ekstraklasie klub złożony z samych starych Słowaków. Naturalnym krokiem wydaje się odbicie wahadła w drugą stronę. Tym razem testujemy, na ile stać w warunkach ekstraklasowych byłoby drużynę złożoną wyłącznie z polskich piłkarzy z rocznika 1997 i młodszych. Spodziewaliśmy się spokojnej gry w środku tabeli, ale rezultaty przerosły nasze najśmielsze oczekiwania.

Czy FC Młodzieżowiec zdobyłby mistrzostwo Polski? | FOOTBALL MANAGER FICTION #3

Założenie obrane przed kolejnym eksperymentem w Football Managerze było bardzo klarowne. Ściągamy do klubu najwyżej ocenionych piłkarzy z rocznika 1997 i młodszych. Żadnych doświadczonych obcokrajowców, przy których młodzież ma się uczyć. Ani pół Pawła Brożka czy Arkadiusza Malarza do opieki nad krnąbną młodzieżą. Stawiamy wyłącznie na wspomnianych graczy. Wiadomo, że nie są to młodzieżowcy w świetle aktualnie obowiązujących przepisów (rocznik 1999 i młodsi), ale średnia wieku i tak robi wrażenie.

Dzięki drobnej pomocy edytora udaje się skompletować taki skład:

W oczy rzuca się kilka słabych punktów. Na lewej obronie jest tylko Michał Karbownik, a od biedy zagrać tam może Przemysław Płacheta. W ataku mamy tylko dwóch napastników – Patryka Klimalę i Pawła Tomczyka. Dość skromnie obsadzona jest pozycja stopera, ale tam w razie potrzeby może grać Bielik czy Dziczek. Po analizie składu dochodzimy do wniosku, że Bielik może być po prostu pierwszym stoperem – w środku pola i tak jest problem bogactwa.

Reklama

Jak gramy? Ustawienie 1-4-3-3 lub 1-4-2-3-1 (w trakcie sezonu też czasami 1-4-4-2). W obu przypadkach ze schodzącymi skrzydłowymi na skrzydłach – domyślnie Szymański na prawym skrzydle, Jóźwiak na lewym. W środku pohasają Dziczek, Żurkowski i Jagiełło.

Sparingi nie wyglądają obiecująco. Dostajemy od Slavii czy Ferencvarosu, z trudem remisujemy ze Stalą Mielec, dopiero mecz z Zagłębiem Sosnowiec jest udany. Stawiamy na wysoki pressing – młodzi są, niech hasają. Gegenpressing, Klimala w roli nękającego napastnika, wysoko ustawiona linia obrony. Pozwalamy też stoperom na wprowadzanie piłki, bo w tym elemencie średnia naszych piłkarzy w aspektach technicznych jest najwyższa w lidze. Mamy też bodaj najsilniejszą linię obrony w Ekstraklasie.

.

Na co stać Starych Słowaków w Ekstraklasie? | FOOTBALL MANAGER FICTION #2

Jesień wygląda nieźle. Zespół się rozkręca i notujemy kilka naprawdę imponujący wygranych – z 5:0 z Legią na czele. Ponadto 3:2 z Wisłą Kraków (gol Tomczyka w 93. minucie), rozbicie Korony, Rakowa, Śląska czy Lechii. Zdarzają się jednak mecze, gdy kompletnie nic nasz FC Młodzieżowiec nie tworzy – zero z przodu najmłodsza drużyna w lidze (średnia wieku – 21 lat) zalicza w spotkaniach z Pogonią, Cracovią i Jagiellonią. Przed przerwą zimową wskakujemy na drugie miejsce w lidze. Jest nieźle – oczekiwania zarządu wzrastają z „walka o górną część tabeli” do „miejsce w TOP3”.

Sparingi idą nam znakomicie. Na dobre rozkręca się Patryk Klimala – wicelider klasyfikacji strzelców. Nasz podstawowy snajper strzela dwanaście goli w czterech meczach (sześciopak załadowany Olimpii Grudziądz) i z apetytem na coś więcej przystępujemy do rundy wiosennej. Najpierw dotkliwe 1:4 w trąbę od Legii i… cóż, zmiana frontu. Wygrana w sześciu ligowych meczów z rzędu z bilansem 23:4. Świetna forma owocuje tym, że po rundzie zasadniczej ekipa FC Młodzieżowiec zajmuje miejsce lidera. Wydaje się, że najgroźniejszymi rywalami w walce o mistrzostwo będzie Pogoń i Legia.

Reklama

No i udaje się! FC Młodzieżowiec zajmuje pierwsze miejsce w Ekstraklasie. Końcówka sezonu była trudna – straciliśmy Tomczyka, kontuzji doznał Jagiełło, więc skład był nieco przetrzebiony. Ale nawet mimo znakomitej formy Legii (6-1-0 w rundzie finałowej) i mimo porażki w ostatniej kolejce z tą Legią i tak najmłodsza drużyna w historii ligi triumfuje!

Kogo warto wyróżnić? Na pewno lidera środka, trzeciego piłkarza ligi pod względem średnie not – Filipa Jagiełło. Króla strzelców – Patryka Klimalę (do końca walczył z nim Gytkjaer i… Manias).

Najlepszego asystenta ligi – Sebastiana Szymańskiego. Do tego najlepszego stopera pod względem średniej not – Krystiana Bielika.

Czy Messi poradziłby sobie w Koronie Kielce? | FOOTBALL MANAGER FICTION #1

Generalnie trudno znaleźć w tej ekipie kogoś, kto wyraźnie by od niej odstawał. Tylko Tomasz Makowski rozegrał raptem jeden mecz, ale on miał dużą konkurencję. Na boisku nie pojawił się też Kamil Grabara, natomiast tu niepodważalną pozycję „jedynki” miał Bartłomiej Drągowski (najwięcej obronionych strzałów, drugie miejsce pod względem liczby czystych kont).

 

Ciekawa była też struktura zespołu na koniec sezonu. Normalnie w warunkach Football Managera tworzy się w zespole kilka grup towarzyskich. Grupa wiodąca prym, grupa poboczna, kilku outsiderów. A w FC Młodzieżowiec? Zero grupek, zero podziałów.

Nieźle też było pod względem podatności na urazy. Tylko Tomczyk i Jóźwiak stracili więcej niż 15% sezonu, w najgorszy momencie – późną jesienią – ze składu wypadło czterech piłkarzy.

Młodzi Polacy zdobyli mistrzostwo kraju, a w poprzednim teście Football Managera starzy Słowacy z hukiem spadli z ligi. Młodzieżowiec FC zdobył 71 punktów, Starzy Słowacy ledwie 17. Chyba nie musimy podsuwać wniosków dyrektorom sportowym klubów Ekstraklasy…

fot. FotoPyk

Pochodzi z Poznania, choć nie z samego. Prowadzący audycję "Stacja Poznań". Lubujący się w tekstach analitycznych, problemowych. Sercem najbliżej mu rodzimej Ekstraklasie. Dwupunktowiec.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Arsenal pokazał, na czym polega futbol, a Chelsea udowodniła, czemu jest poza pucharami

Bartek Wylęgała
1
Arsenal pokazał, na czym polega futbol, a Chelsea udowodniła, czemu jest poza pucharami
1 liga

Jeśli oglądaliście mecz tylko w ostatnich minutach, to nic nie straciliście

Piotr Rzepecki
4
Jeśli oglądaliście mecz tylko w ostatnich minutach, to nic nie straciliście

Komentarze

7 komentarzy

Loading...