Reklama

Testy przeprowadzone były profesjonalnie. Mój wynik jest negatywny

Jan Mazurek

Autor:Jan Mazurek

05 maja 2020, 13:16 • 3 min czytania 4 komentarze

– Mieszkam z rodzicami i gdybym ja, albo ktoś w moim otoczeniu, miał koronawirusa, to już pewnie odczuwałby jakieś skutki choroby. Dlatego też strach był mniejszy. Nie jest tak, że sam mieszkam w mieszkaniu – jest brat, mama, tata, babcia. Także wiedziałem, że prawdopodobieństwo na pozytywny wynik jest bardzo niewielkie. Ale lepiej się upewnić. Robiłem sobie treningi w lesie. Realizowałem rozpiski z klubu. Czasami też z aplikacji przez internet. Do sklepu nie chodziłem. Zakupy robił tata. Spędzałem czas w domu albo na treningu. Nigdzie więcej nie chodziłem. Też mam ogródek, więc nie brakowało mi świeżego powietrza. W sumie nie narzekałem na brak przestrzeni – mówi w rozmowie z nami obrońca Cracovii, Kamil Pestka, który zdradza, że test na koronawirusa przeszedł z wynikiem negatywnym. Zapraszamy. 

Testy przeprowadzone były profesjonalnie. Mój wynik jest negatywny

***

Dostaliście już wyniki testów na obecność koronawirusa w organizmie?

Nie jest to takie oczywiste. Na razie sam sobie sprawdziłem swoje wyniki online.

Jak ci wyszło?

Reklama

Wynik negatywny.

Jak przebiegały testy?

Mieliśmy badanie krwi i wymaz.

Wszystkie środki bezpieczeństwa zostały zachowane?

Podzielono nas na grupy. Każdy wchodził pojedynczo do gabinetu. Wychodził. Szedł do następnego pokoju.

Kto przeprowadzał badania?

Reklama

Nie wiem, kto przeprowadzał badania, trudno to określić, było to narzucone z góry. Wyglądali na profesjonalistów (śmiech).

To najważniejsze!

Pani, która nam pobierała wymaz, była w kombinezonie, miała założone rękawiczki, zabezpieczoną twarz. Wszystko odbywało się w specjalnym pomieszczeniu. A ludzie, którzy pobierali krew tak samo byli ubrani.

Widziałeś, co wczoraj na Facebooka wrzucił Salomon Kalou? 

Widziałem, widziałem! U nas wszystko przebiegało profesjonalnie. Zobaczymy, jak to będzie wyglądać na treningach w praktyce. Ale też mamy przyjeżdżać do klubu przed treningiem, wchodzić na boisko, trenować i z miejsca wyjeżdżać. Myślę, że w takim układzie też nie będzie problemu. Potem dopiero, kiedy wyjdziemy do szatni, to okaże się, jak zostaną zachowane wszelkie środki bezpieczeństwa.

Mieliście mieć dzisiaj trening?

Mieliśmy, ale dostaliśmy informację, że treningi są wstrzymane do 14:00.

Czyli na razie nie kontaktowaliście się ze sobą, jak wyniki w drużynie?

Nie, na razie nie mam żadnych wiadomości, że ktoś miałby mieć wynik pozytywny. Dostaliśmy z chłopakami z diagnostyki karteczki z wynikami badań krwi. Z tego wymazu dostaje klub. Przynajmniej tak mi się wydaje.

Czekacie.

Sam nie wiem, czy wyniki krwi są mega dokładne, ale z tego, co sobie sprawdziłem mój rezultat był negatywny, a chłopaki pisali, że u nich też testy przebiegły negatywnie.

Był trochę strach?

Trochę był. Inna sprawa, że mieszkam z rodzicami i gdybym miał koronawirusa, albo ktoś w moim otoczeniu zachorowałby, to już pewnie odczuwałby jakieś skutki choroby. Dlatego też strach był mniejszy. Nie jest tak, że sam mieszkam w mieszkaniu – jest brat, mama, tata, babcia. Także wiedziałem, że prawdopodobieństwo na pozytywny wynik jest bardzo niewielkie. Ale lepiej się upewnić.

Dwutygodniowy okres izolacji był trudny do wdrożenia?

Siedziałem w domu, trenowałem indywidualnie. Nie mieszkam w centrum Krakowa, właściwie poza nim, więc w okolicy chodzi bardzo mało osób. Praktycznie w ogóle. Robiłem sobie treningi w lesie. Realizowałem rozpiski z klubu. Czasami też z aplikacji przez internet. Do sklepu nie chodziłem. Zakupy robił tata. Spędzałem czas w domu albo na treningu. Nigdzie więcej nie chodziłem. Też mam ogródek, więc nie brakowało mi świeżego powietrza. W sumie nie narzekałem na brak przestrzeni.

Na kiedy zaplanowane są kolejne testy?

Przed kolejką. Jeszcze trochę czasu minie.

Czyli na ten moment w Cracovii zagrożenia nie ma?

Przynajmniej z tego, co wiem od chłopaków, to nie ma problemu. Oficjalnie wszystko poda klub, bo dostanie wyniki wszystkich osób, a nie tylko piłkarzy. Nie ze wszystkimi mamy bezpośredni kontakt. To oczywiste. Ale mam nadzieję, że będzie wszystko okej.

JM

Urodzony w 2000 roku. Jeśli dożyje 101 lat, będzie żył w trzech wiekach. Od 2019 roku na Weszło. Sensem życia jest rozmawianie z ludźmi i zadawanie pytań. Jego ulubionymi formami dziennikarskimi są wywiad i reportaż, którym lubi nadawać eksperymentalną formę. Czyta około stu książek rocznie. Za niedoścignione wzory uznaje mistrzów i klasyków gatunku - Ryszarda Kapuscińskiego, Krzysztofa Kąkolewskiego, Toma Wolfe czy Huntera S. Thompsona. Piłka nożna bezgranicznie go fascynuje, ale jeszcze ciekawsza jest jej otoczka, przede wszystkim możliwość opowiadania o problemach świata za jej pośrednictwem.

Rozwiń

Najnowsze

Niemcy

Nagelsmann pozostanie selekcjonerem kadry Niemiec? Rozmowy po świętach

Szymon Piórek
0
Nagelsmann pozostanie selekcjonerem kadry Niemiec? Rozmowy po świętach
EURO 2024

Jedenastka nieobecnych na Euro 2024 – po jednym z każdego kraju

AbsurDB
2
Jedenastka nieobecnych na Euro 2024 – po jednym z każdego kraju

Komentarze

4 komentarze

Loading...