Reklama

Wsparcie finansowe, przymknięcie oka na długi. PZPN pokazał plan pomocy klubom

Szymon Janczyk

Autor:Szymon Janczyk

27 marca 2020, 12:18 • 5 min czytania 4 komentarze

Ponad 116 milionów złotych, utrzymanie nagród za Pro Junior System, wsparcie solidarnościowe i dofinansowanie w kolejnym sezonie, a także wzmocnienie inwestycji w piłkę kobiecą i brak opłat za grę w rozgrywkach poza szczeblem centralnym. To pomysł PZPN-u na wsparcie klubów po światowym kryzysie, który wywołała pandemia koronawirusa.

Wsparcie finansowe, przymknięcie oka na długi. PZPN pokazał plan pomocy klubom

Dzisiejsza wideokonferencja z udziałem prezesa Zbigniewa Bońka i sekretarza generalnego PZPN, Macieja Sawickiego, była długo wyczekiwanym wydarzeniem przez całe środowisko piłkarskie. Kluby miały dowiedzieć się, w jaki sposób federacja pomoże im w obliczu kryzysu finansowego i cóż – chyba nie ma osoby, która nie będzie z propozycji związku zadowolona. Plan, który przedstawiono światu, zakłada wsparcie zarówno dla najważniejszych rozgrywek w Polsce, jak i dla tych, które często pozostają pomijane. Jakie są jego najważniejsze założenia?

– wypłacenie w całości premii za PJS
– ponad 3,5 mln złotych wsparcia dla klubów z I, II i III ligi, które nie załapią się na nagrody z PJS
– 50 milionów dofinansowania dla klubów od Ekstraklasy do III ligi w przyszłym roku
– anulowanie opłat za uczestnictwo w rozgrywkach od III ligi w dół w przyszłym sezonie
– zwiększenie o połowę nagród za grę w Pucharze Polski (plus wymóg gry dwóch młodzieżowców od 1/32 finału)
– przesunięcie terminu spłaty zobowiązań licencyjnych z poprzedniego roku do 30 kwietnia 2020 roku
– przesunięcie terminu spłaty zobowiązań z obecnego roku do 30 listopada 2020
– zawodnicy będą mogli rozwiązać kontrakt z powodu zaległości po 4, a nie 2 miesiącach

Wsparcie w sezonie 2019/2020

No dobrze, a na jakiej zasadzie wspomniane wsparcie będzie funkcjonowało? Warto przede wszystkim zagłębić się w szczegóły wsparcia solidarnościowego, które kluby otrzymają w obecnym sezonie. Zasada podziału jest prosta:

  • 120000 zł na każdy klub I ligi
  • 110000 zł na każdy klub II ligi
  • 20000 zł na każdy klub III ligi

Tak jak wspomnieliśmy, tych pieniędzy nie otrzymają jedynie kluby, które zgarną premię za PJS. W ich przypadku kwota należna im z tytułu miejsca w klasyfikacji PJS zostanie pomniejszona o kwotę, którą otrzyma reszta ligi. Tłumacząc w prosty sposób: najlepszy klub I ligi za promowanie młodzieży otrzyma nie 1,6 mln zł a 1,48 mln. Analogicznie wygląda to w przypadku pozostałych miejsc w poszczególnych ligach.

Reklama

Wsparcie w sezonie 2020/2021

Kolejne pieniądze trafią do klubów już w przyszłym sezonie. Najwięcej z tytułu dofinansowania, które przewiduje wpompowanie w naszą piłkę 50 mln zł. Te pieniądze mają swój konkretny cel: dzięki nim zachowana ma zostać ciągłość szkoleniowa w piłce juniorskiej oraz młodzieżowej. Ale na wyjaśnienie, w jaki sposób PZPN będzie kontrolował to, na co kluby wydały te pieniądze trzeba jeszcze poczekać. W każdym razie wspomniana kwota zostanie podzielona w następujący sposób:

  • Ekstraklasa – 30 milionów
  • I liga – 10 milionów
  • II liga – 6 milionów
  • III liga – 4 miliony

PZPN zaznacza przy tym, że konkretna kwota wsparcia dla poszczególnych drużyn będzie zależna od liczebności każdej z lig. W przypadku Ekstraklasy wpływ na to będą miały też same kluby, a także spółka Ekstraklasa SA, z którą federacja przedyskutuje podział pieniędzy.

A co z Pucharem Polski? Dwóch młodzieżowców na placu gry od 1/32 finału (rocznik 1999 oraz młodsi), ale też o 50% wyższe nagrody za każdą rundę na szczeblu centralnym. Czyli znów – kluby zyskają, ale dzięki młodzieży.

Wsparcie dla niższych lig i juniorów

Możemy sobie wyobrazić, że o ile prezesi klubów ze szczebla centralnego są po prostu zadowoleni, tak niżej strzelają korki od szampanów. PZPN oznajmił bowiem, że weźmie na siebie blisko 9 milionów opłat ryczałtowych za uczestnictwo w rozgrywkach. Dla klubów grających w ligach od III w dół to największe koszta, więc futbol amatorski po prostu przetrwa. Tylko tyle i aż tyle. Ponadto związek przekaże poszczególnym wojewódzkim ZPN-om pieniądze na zakup sprzętu dla młodzieży.

Nie jest to jedyny profit dla młodzieży. Federacja zapowiedziała również utrzymanie zasady wprowadzonej w 2018 roku. Według niej kluby są zwolnione z opłat za uczestnictwo w rozgrywkach juniorskich. To kolejny duży ukłon w stronę młodzieży, o którym mówi plan pomocy.

Wsparcie dla piłki kobiecej

Warto docenić też fakt, że PZPN nie zapomniał o kobietach. Jasne, w Polsce futbol pań wciąż nie przyciąga tłumów na trybuny, ale idzie to w dobrym kierunku. Całkiem niedawno związek postanowił przeprowadzić reformę rozgrywek na szczeblu centralnym – i to dość poważną oraz kosztowną. Zmiany zostaną podtrzymane, a łącznie w futbol kobiet federacja zainwestuje 7,6 mln zł. Na co zostaną przeznaczone te pieniądze?

Reklama
  • reorganizacja rozgrywek – 3 miliony
  • nagrody finansowe w Ekstralidze i Pucharze Polski – 1,4 mln
  • utworzenie CJL U-17 i U-15 – 1,5 mln
  • premie za wysyłanie zawodniczek na kadrę – 1 mln
  • uruchomienie programu Talent PRO, ubezpieczenie zawodniczek oraz scouting – 0,7 mln

Ponadto kluby Ekstraligi otrzymają od związku po 100 tys. zł dofinansowania, pierwszoligowcy po 50 tys. zł, a zespoły z II ligi po 20 tys. zł.

***

Słowem – kluby nie tylko otrzymają wsparcie finansowe od PZPN, ale jednocześnie związek przymknie oko na ich sytuację finansową. Połączenie tych dwóch działań ma sprawić, że budżety zespołów z każdego poziomu rozgrywek wylądują na czterech łapach, nawet mimo poważnych strat.

To ogromny prezent od federacji, więc liczymy tylko na jedno: że związek nie wyciąga ręki do klubów na darmo.

fot. FotoPyK

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

4 komentarze

Loading...