Reklama

Rosja zawiesza rozgrywki. I dobrze…

Jan Mazurek

Autor:Jan Mazurek

17 marca 2020, 16:09 • 3 min czytania 7 komentarzy

Stało się. Rosja zawiesza wszystkie rozgrywki sportowe do 10 kwietnia. Nie chcemy się powtarzać i przy każdej podobnej informacji trąbić na prawo i lewo, że to była jedyna słuszna możliwa decyzja, ale kurczę, tak po prostu jest, więc po co silić się na zbędne wydłużenia i kombinacje. Długo bowiem największy terytorialnie kraj świata przypominał czerwoną plamę na futbolowej mapie świata, bo nie dość, że rozgrywał swoje ligowe mecze, to jeszcze robił to przy pełnych trybunach. 

Rosja zawiesza rozgrywki. I dobrze…

Mentalność Rosjan trochę taka jest, że to państwo, które wszystko robi po swojemu. Nie dostosowuje się do światowych trendów, funkcjonując trochę z boku, na własnej ścieżce, na własnych warunkach. Dlatego też istniała naprawdę realna obawa, że wobec światowej paniki związanej z rozpowszechnianiem się koronawirusa, oni pozostaną niewzruszeni. Ot, tak, zwyczajnie na przekór wszystkiemu. Takie obawy potwierdzał nawet Maciej Wilusz, stoper Urala Jekaterynburg, z którym porozmawialiśmy wczoraj.

„Mam wrażenie, że o koronawirusie mówi się dużo wśród obcokrajowców. Każdy zawodnik, który przyjeżdża do Rosji z innego państwa, ma kontakt z ojczyzną, ze swoimi rodzinami, znajomymi, informacjami z kraju, śledzi to i zna skalę zagrożenia. Wiadomo, że media w innych państwach też działają inaczej, tutaj obserwujemy sytuację przede wszystkim w Polsce, martwimy się o nasze rodziny, bo wszyscy zostali nad Wisłą, jesteśmy tu sami. Śledzimy na bieżąco, wymieniamy się informacjami, dużo rozmawiamy, bo to nie jest nic przyjemnego, nie można tego lekceważyć, poważna sprawa. Bardzo to przeżywamy, zastanawiamy się, jak będzie dalej, choć w Rosji nie odczuwa się żadnych zmian – galerie, wszystko, funkcjonują, jakby nic się nie działo.

Nie ma na razie żadnych kroków podjętych, żeby ludzie nie musieli się martwić. Właściwie to można odnieść wrażenie, że władze specjalnie nie zaprzątają sobie tym tematem głowy. Są miejsce, gdzie powoli zaczynają się jakieś sygnały – widać pierwsze maseczki, środki bezpieczeństwa w niektórych miastach, ale my nie zauważaliśmy większych mocniejszych kroków, żeby ludzie poczuli się bezpieczniejsi. Jest inaczej niż w innych krajach”

Jednocześnie jednak żaden rząd na świecie nie mógł zlekceważyć tego problemu. I tak jak kolejka ligowa jeszcze się odbyła (ku radości Krychowiaka), tak oczywistym stało się, że to właściwie ostatnie podrygi futbolu w takich warunkach. Dlaczego? Ano dlatego, że Rosja zaczęła działać. Najpierw pojawiła się deklaracji zamknięcia granic, potem zapowiedź o spotkaniu władz ligi we wtorkowe popołudnie.

Reklama

Przyszło wtorkowe popołudnie i zapadła decyzja. W rosyjskim stylu – bez konsultacji z klubami. Zdecydowała góra. Nie gramy. Do 10 kwietnia i odwołania. Rosyjski minister sportu zadeklarował przy tym, właściwie już dzień wcześniej, że reprezentanci Rosji muszą zawiesić wszystkie przygotowania i ewentualne występy w rozgrywkach międzynarodowych. Co więcej, Rosja zamknie swoje granice od 18 marca do 1 maja, a przynajmniej tak deklaruje.

Późno, bo późno, ale dobrze, że w ogóle. Do tej pory potwierdzono tam 93 przypadki zachorowań na koronawirusa, ale doskonale wiemy na światowym przykładzie, że to wirus, który rozpowszechnia się w szybkim tempie, więc zaraz te dane będą już nieaktualne. Dobrze przynajmniej, że nikt nie chojraczy, nikt nie udaje, że nie ma problemu, bo problem jest i trzeba go mądrze rozwiązywać.

Fot. Newspix

Urodzony w 2000 roku. Jeśli dożyje 101 lat, będzie żył w trzech wiekach. Od 2019 roku na Weszło. Sensem życia jest rozmawianie z ludźmi i zadawanie pytań. Jego ulubionymi formami dziennikarskimi są wywiad i reportaż, którym lubi nadawać eksperymentalną formę. Czyta około stu książek rocznie. Za niedoścignione wzory uznaje mistrzów i klasyków gatunku - Ryszarda Kapuscińskiego, Krzysztofa Kąkolewskiego, Toma Wolfe czy Huntera S. Thompsona. Piłka nożna bezgranicznie go fascynuje, ale jeszcze ciekawsza jest jej otoczka, przede wszystkim możliwość opowiadania o problemach świata za jej pośrednictwem.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Urban o meczu z Legią: Będzie Lany Poniedziałek? Pytanie, kto kogo będzie lał

Szymon Piórek
0
Urban o meczu z Legią: Będzie Lany Poniedziałek? Pytanie, kto kogo będzie lał
Anglia

Jakub Moder najszybszym pomocnikiem w obecnym sezonie Premier League

Damian Popilowski
0
Jakub Moder najszybszym pomocnikiem w obecnym sezonie Premier League

Komentarze

7 komentarzy

Loading...