– Cracovia jest zdecydowanie mocniejsza niż rok temu. Dłużej ze sobą pracujemy, lepiej się znamy, wzmocniliśmy się, jeśli chodzi o transfery. Liczba dośrodkowań jest duża, ale nie rozumiem czemu to jest krytykowane? To nie są dośrodkowania na chaos, tylko po akcjach i nie wiem, dlaczego styl oparty na dośrodkowaniach miałby być krytykowany – mówi Michał Helik z Cracovii, którego złapaliśmy na krótką rozmowę przed hitem kolejki.
Masz wrażenie, że to jest kluczowy mecz rundy?
Na pewno Legia odskoczy, jeśli nie udałoby się nam wywieźć punktów. Natomiast czy kluczowy? To pokaże koniec sezonu, bo skoro my mamy o coś więcej walczyć, każde kolejne spotkanie jest kluczowe. Tak do tego podchodzimy.
Patrzę na waszą formę w tej rundzie i jest to niewiadoma – z Arką szczęśliwe zwycięstwo, z Lechem było dużo lepiej, ale z Piastem bezbarwnie.
Graliśmy z bardzo dobrymi zespołami. Lech jest silny, jak pokazuje ostatnio, Piast jest mistrzem Polski, Arka postawiła nam trudne warunki. Myślę, że graliśmy z wymagającymi rywalami i zaprezentowaliśmy się nieźle. Była porażka, ale nie ma co wariować. Jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu i jesteśmy pewni siebie.
A swoją formę jak oceniasz na początku rundy?
To krótki okres do głębszej oceny, ale czuje się dobrze fizycznie, na boisku też wyglądam dobrze. Jest oczywiście sporo do poprawy, jak zwykle, ale jestem zadowolony z obecnej dyspozycji.
Tak mówisz, że każdy mecz jest najważniejszy, ale nie uwierzę, że nie siedzi w was szansa na historyczny sezon.
Siedzi, natomiast właśnie dlatego każde kolejne spotkanie jest najważniejsze. Tych punktów trzeba zebrać bardzo dużo. Mecz z bezpośrednim rywalem w tabeli jest elektryzujący i jest to odczuwalne, ale koniec końców tutaj też można zdobyć maks trzy punkty.
Legia musi, wy możecie?
My chcemy. Ale bez presji, że musimy, nie ma co sobie dokładać presji.
Twoim zdaniem Legia jest mocniejsza niż rok temu?
Na pewno jest mocna, czy mocniejsza, ciężko ocenić, ale ci piłkarze dłużej ze sobą współpracują i jako drużyna dlatego będą silniejsi.
[etoto league=”pol”]
Co było kluczowe rok temu, gdy wygraliście 2:0 na Łazienkowskiej?
Bardzo fajnie kontrowaliśmy, byliśmy bardzo skuteczni, już do przerwy mieliśmy dwie bramki. Jeśli się jedzie na Legię, to mając sytuację, trzeba ją wykorzystać – tylko w taki sposób można wywieźć stamtąd punkty. Nie będę zdradzał jak się przygotowujemy do tego spotkania, ale znów chcemy być skuteczni i korzystać z okazji.
Jak reagujecie na słowa krytyki, że styl Cracovii jest okej na ligę, ale jak przyjdą puchary, to znów będzie klops? Mówię tu o mnogości dośrodkowań.
Ja większej wagi do tych słów nie przywiązywałem. Wygrywaliśmy mecze. Liczba dośrodkowań jest duża, ale nie rozumiem czemu to jest krytykowane? To nie są dośrodkowania na chaos, tylko po akcjach i nie wiem, dlaczego styl oparty na dośrodkowaniach miałby być krytykowany.
To się pewnie wzięło też stąd, że dyrektor sportowy Dunajskiej mówił o archaicznym stylu.
Mieliśmy przewagę wzrostową i chcieliśmy to wykorzystać. Każdy szuka elementów przewagi i chce je wykorzystać. Poza tym nie graliśmy tylko górą, Dunajska Streda okazała się po dwóch remisach lepsza, ale nie uważam, żebyśmy byli w tym dwumeczu słabsi.
Ja rozróżniam dwie rzeczy. Jeśli gracie tak jak jesienią z Lechią i wrzucacie z 60. metra to jest to słabe, ale jak pressujecie i te wrzutki są po odbiorze, celne, to nic złego.
Tak staramy się grać, jak w tym drugim przypadku. Odzyskiwać piłki na połowie przeciwnika, on nie jest zorganizowany i w 1-2 podaniach można znaleźć się w szesnastce. Do tego dążymy. Czemu nie być szybko w polu karnym, jeśli można to zrobić?
Zgadzasz się z trenerem Probierzem, że w polskiej piłce jest za dużo szydery?
Myślę, że tak. Widzę, że ludzie w Polsce po prostu to lubią. Jest takie podejście do naszej ligi i czasem tej szydery jest za dużo. Da się odczuć, że ludzie nie czekają na dobre sytuacje, tylko na takie, z których można się pośmiać. Nie analizowałem natomiast czy wyrzucałbym kiksy z powtórek, to nie jest moja rola, wnikać w to, jak ma pracować telewizja.
Nie chciałeś jednoznacznie powiedzieć, czy Legia jest mocniejsza niż rok temu, to powiedz, czy Cracovia jest?
Cracovia jest zdecydowanie mocniejsza niż rok temu. Dłużej ze sobą pracujemy, lepiej się znamy, wzmocniliśmy się, jeśli chodzi o transfery.
Czyli nie pamiętacie o Cabrerze i Hernandezie?
Ja o Cabrerze pamiętam, bo mamy kontakt, z Javim też czasami wymienię jakieś wiadomości. Natomiast pod kątem piłkarskim uważam, że znaleźliśmy odpowiednich następców.
Co będzie z tobą? We wrześniu 25 lat, to dobry moment na zagraniczne wyzwania.
O tym będę myślał w czerwcu, teraz mam cel w Cracovii. Wiadomo, każdy chce grać jak najwyżej, ale ja czuje się szczęśliwy w Krakowie. Mam marzenia, ale chce codziennie skupić się na pracy w Cracovii. Było zainteresowanie, to cieszy, natomiast mam ważny kontrakt i zostałem na miejscu.
Zainteresowanie z lig TOP5?
Zależy kto jakie ligi da do TOP5! To było zapytanie z dobrej ligi, ale było, minęło. Jestem piłkarzem Cracovii, Cracovia decyduje i nie narzekam, że jestem tutaj. Jestem szczęśliwy, mogę pracować i starać się zrealizować marzenie, jakim byłoby mistrzostwo Polski.
