Reklama

Jak mocno Legię zaboli ewentualne odejście Niezgody?

redakcja

Autor:redakcja

08 grudnia 2019, 11:53 • 3 min czytania 0 komentarzy

Carlitos, Kulenović, Niezgoda, Sanogo, Kante. Na papierze warszawska Legia miała przed tym sezonem niebywały komfort na dziewiątce. Były król strzelców ligi. Zawodnik, który pobierał nauki w akademii Dinama i Primaverze Juventusu. Do tego trzej napastnicy mający w CV choć jeden ekstraklasowy sezon z dwucyfrową liczbą goli, bynajmniej nie w czasach świetności Marka Koniarka. Pół roku później klub może jednak zostać z zaledwie dwoma snajperami z tej piątki, tracąc zimą najlepszą strzelbę trwających obecnie rozgrywek.

Jak mocno Legię zaboli ewentualne odejście Niezgody?

Kilka dni temu gruchnęła wieść, że coraz więcej wskazuje na zimową zmianę klubu Jarosława Niezgody. Janekx89 poinformował na Twitterze, że bardzo prawdopodobny jest ruch na wschód, do ligi rosyjskiej, mówi się o kwocie w okolicach czterech milionów euro. Biorąc pod uwagę wiek Niezgody – kończy 25 lat w marcu – i przede wszystkim jego historię kontuzji, odrzucenie takiej oferty byłoby po prostu nierozsądne.

Nie jest wielką tajemnicą, że niewielu w lidze mamy piłkarzy o tak kruchym zdrowiu jak Niezgoda.

[etoto league=”pol”]

Reklama

Jarosław zawsze miał jednak coś, co go bardzo mocno wyróżniało na tle innych zawodników. Talent snajperski. Piłka szuka go w polu karnym, a on wie, jak ją kopnąć, by bramkarzowi nie dać szansy na skuteczną interwencję. Trudno nie być więc świadomym, jak wiele Legia straci, gdy nagle będzie musiała sobie radzić wyłącznie z Jose Kante na szpicy, bez wychowanka Wisły Puławy.

Porównanie tych dwóch jest o tyle łatwiejsze, że oddali dość podobną liczbę strzałów na bramkę w bieżącym sezonie.

Jarosław Niezgoda – 31 uderzeń, 18 celnych, 11 goli
Jose Kante – 37 uderzeń, 12 celnych, 4 gole

Niezgoda strzela zatem niemal dwa razy celniej, zdobywa gola częściej niż raz na trzy uderzenia, podczas gdy Kante robi to rzadziej niż raz na dziewięć strzałów. Bardzo, bardzo wymowne w kwestii znaczenia Niezgody dla Legii. Jeszcze bardziej, gdy uświadomimy sobie, że przed trwającą kolejką tylko jeden napastnik w naszej lidze z więcej niż jednym golem miał lepszą średnią strzałów potrzebnych do zdobycia bramki. To Artur Sobiech z 16 strzałami, które dały mu 6 trafień (średnia – 2,67 strzału/gol przy 2,86 Niezgody).

ekstraklasa-2019-12-08-08-12-23

Jego strata byłaby stratą przepotężną. Legia jest najskuteczniejszym zespołem ligi w ogromnej mierze dzięki temu, że ma w swoich szeregach najskuteczniejszego napastnika, zdobywającego gola średnio raz na 81 minut. Mającego do tego jedną asystę i dwie asysty drugiego stopnia.

Reklama

No ale znów, znając przebieg kariery Niezgody, liczenie na przykład na to, że sięgnie po tytuł króla strzelców w lidze i podbije swoją wartość przed letnim okienkiem transferowym, jest ryzykowne. Życzymy mu jak najlepiej, ale jednak liczby są bezlitosne – od początku sezonu 2017/18 mógł w Legii rozegrać 127 meczów we wszystkich rozgrywkach. Rozegrał 56. Patrząc bardziej szczegółowo, spędził na boisku 28% czasu, przez pozostałe 72% oglądał kolegów w telewizji, z trybun, z ławki.

W Warszawie muszą być tego świadomi – jeżeli faktycznie zmaterializuje się czteromilionowa oferta, gra na przeczekanie może się skończyć różnie.

FireShot Capture 070 - Śląsk Wrocław - Legia Warszawa - 207.154.235.120

fot. FotoPyK

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

0 komentarzy

Loading...